15 scen, które powinny być usunięte
1/15
Znacie to fatalne uczucie, gdy oglądacie usunięte sceny i czujecie, że powinny były trafić do filmu? Z tymi jest na odwrót. Oto koszmarne momenty, które zrujnowały dobre filmy i nigdy nie powinny były się w nich znaleźć. (Walt Disney Studios)
"Matrix Rewolucje" (Warner Bros.)
2/15
Najlepszy sposób na odskocznie od walki o przetrwanie z bezdusznymi robotami? Gigantyczna biba rodem z Ibizy. Szkoda tylko, że oglądanie rave'ów odbiera cenny czas antenowy, który można było poświęcić na odjazdowe walki w zwolnionym tempie.
"Władca pierścieni: Drużyna pierścienia" (New Line Cinema)
3/15
Film jest ekstra, ale scena z Cate Blanchett udającą dżina była do kitu.
"Planeta małp" (20th Century Fox)
4/15
Abraham Lincoln, poważnie? Rozumiemy, że Tim Burton chciał nawiązać do słynnej sceny ze Statuą Wolności, jednak zrobił to wyjątkowo kiepsko.
"Transformers: Zemsta upadłych" (Paramount Pictures)
5/15
Już kiedy na chwilę zapomnieliśmy o wszystkich wadach Michaela Baya, on postanawia nam pokazać coś takiego i w mig o wszystkich przypomnieć. Jaja ze stali? Szkoda słów...
"Sztuczna Inteligencja" (Warner Bros.)
6/15
Trzeba było skończyć na sugestywnym obrazku z "Pinokiem" w bryle lodu. Niestety, Spielberg stwierdził, że lepiej będzie zakończyć wszystko łzawym spotkaniem z kosmitami.
"Indiana Jones i królestwo kryształowej czaszki" (Paramount Pictures)
7/15
Tak, zgadliście, moment z lodówką. Wciąż nie możemy go przeżyć.
"Gwiezdne wojny: Epizod I - Mroczne widmo" (Walt Disney Studios)
8/15
Midichloriany? Jak można było w tak durny sposób wyjaśnić moc?
"Gwiezdne wojny, Epizod III: Zemsta Sithów" (Walt Disney Studios)
9/15
Trzeci epizod wreszcie wyglądał jak "Gwiezdne wojny", ale jedna rzecz w nim nie zagrała - i to wyjątkowo ważna dodajmy. Mamy oczywiście na myśli narodziny Dartha Vadera.
"Batman i Robin" (Warner Bros.)
10/15
Wiecie co byłoby super? Gdyby wszystkie sceny z tego filmu usunięto. Ale jeśli mielibyśmy wybrać jedną do wyrzucenia, wybralibyśmy scenę "meczu hokejowego", w której Mr. Freeze kradnie wielki diament.
"Obcy: Przebudzenie" (20th Century Fox)
11/15
Jean-Pierre Jeunet zrobiłby porządny sequel, gdyby darował sobie ostatnią scenę ze szpetnym bękartem. No i te maślane oczęta...
"Ocean’s Twelve" (Warner Bros.)
12/15
Steven Soderbergh przesadził z autoironią, gdy Julia Roberts miała pomóc w skoku, udając Julię Roberts.
"Śmierć nadejdzie jutro" (MGM)
13/15
Toby Stephens przecina lodowiec, używając wielkiego lasera, zmuszając 007 do surfowania na tsunami. Chyba nie można być już bardziej tandetnym.
"Nędzne psy" (Cinerama Releasing Corporation)
14/15
To wyjątkowo niepokojąca scena... i nie chodzi nam tutaj o aktorstwo, tylko o to, co przedstawia - seksistowską fantazję, w której gwałt pokazany jest jako coś przyjemnego. A my chcieliśmy po prostu obejrzeć, jak Dustin Hoffman kopie parę tyłków.
"Koszmar z ulicy Wiązów 2: Zemsta Freddy'ego" (New Line Cinema)
15/15
To prawdziwa lekcja budowania napięcia: zabójczy ptak zadziobuje swojego kumpla z klatki, lata jak opętany po salonie i atakuje przerażoną rodzinę, a potem wybucha jak balon wypełniony piórami. Coś okropnego.
1/15
Znacie to fatalne uczucie, gdy oglądacie usunięte sceny i czujecie, że powinny były trafić do filmu? Z tymi jest na odwrót. Oto koszmarne momenty, które zrujnowały dobre filmy i nigdy nie powinny były się w nich znaleźć. (Walt Disney Studios)
"Matrix Rewolucje" (Warner Bros.)
2/15
Najlepszy sposób na odskocznie od walki o przetrwanie z bezdusznymi robotami? Gigantyczna biba rodem z Ibizy. Szkoda tylko, że oglądanie rave'ów odbiera cenny czas antenowy, który można było poświęcić na odjazdowe walki w zwolnionym tempie.
"Władca pierścieni: Drużyna pierścienia" (New Line Cinema)
3/15
Film jest ekstra, ale scena z Cate Blanchett udającą dżina była do kitu.
"Planeta małp" (20th Century Fox)
4/15
Abraham Lincoln, poważnie? Rozumiemy, że Tim Burton chciał nawiązać do słynnej sceny ze Statuą Wolności, jednak zrobił to wyjątkowo kiepsko.
"Transformers: Zemsta upadłych" (Paramount Pictures)
5/15
Już kiedy na chwilę zapomnieliśmy o wszystkich wadach Michaela Baya, on postanawia nam pokazać coś takiego i w mig o wszystkich przypomnieć. Jaja ze stali? Szkoda słów...
"Sztuczna Inteligencja" (Warner Bros.)
6/15
Trzeba było skończyć na sugestywnym obrazku z "Pinokiem" w bryle lodu. Niestety, Spielberg stwierdził, że lepiej będzie zakończyć wszystko łzawym spotkaniem z kosmitami.
"Indiana Jones i królestwo kryształowej czaszki" (Paramount Pictures)
7/15
Tak, zgadliście, moment z lodówką. Wciąż nie możemy go przeżyć.
"Gwiezdne wojny: Epizod I - Mroczne widmo" (Walt Disney Studios)
8/15
Midichloriany? Jak można było w tak durny sposób wyjaśnić moc?
"Gwiezdne wojny, Epizod III: Zemsta Sithów" (Walt Disney Studios)
9/15
Trzeci epizod wreszcie wyglądał jak "Gwiezdne wojny", ale jedna rzecz w nim nie zagrała - i to wyjątkowo ważna dodajmy. Mamy oczywiście na myśli narodziny Dartha Vadera.
"Batman i Robin" (Warner Bros.)
10/15
Wiecie co byłoby super? Gdyby wszystkie sceny z tego filmu usunięto. Ale jeśli mielibyśmy wybrać jedną do wyrzucenia, wybralibyśmy scenę "meczu hokejowego", w której Mr. Freeze kradnie wielki diament.
"Obcy: Przebudzenie" (20th Century Fox)
11/15
Jean-Pierre Jeunet zrobiłby porządny sequel, gdyby darował sobie ostatnią scenę ze szpetnym bękartem. No i te maślane oczęta...
"Ocean’s Twelve" (Warner Bros.)
12/15
Steven Soderbergh przesadził z autoironią, gdy Julia Roberts miała pomóc w skoku, udając Julię Roberts.
"Śmierć nadejdzie jutro" (MGM)
13/15
Toby Stephens przecina lodowiec, używając wielkiego lasera, zmuszając 007 do surfowania na tsunami. Chyba nie można być już bardziej tandetnym.
"Nędzne psy" (Cinerama Releasing Corporation)
14/15
To wyjątkowo niepokojąca scena... i nie chodzi nam tutaj o aktorstwo, tylko o to, co przedstawia - seksistowską fantazję, w której gwałt pokazany jest jako coś przyjemnego. A my chcieliśmy po prostu obejrzeć, jak Dustin Hoffman kopie parę tyłków.
"Koszmar z ulicy Wiązów 2: Zemsta Freddy'ego" (New Line Cinema)
15/15
To prawdziwa lekcja budowania napięcia: zabójczy ptak zadziobuje swojego kumpla z klatki, lata jak opętany po salonie i atakuje przerażoną rodzinę, a potem wybucha jak balon wypełniony piórami. Coś okropnego.