Pochlebne i złośliwe filmowe stereotypy o Francuzach

Francuzi to fascynujący naród. Podobnie jak każdy inni mają swoje wady i zalety, ale nigdy nie należy oceniać książki po okładce. Ani tymbardziej po tym, jak przedstawia się ich w filmach! Właśnie dlatego postanowiliśmy sprawdzić, które popularne stereotypy stawiają ich w dobrym świetle, a które pokazują ich w krzywym zwierciadle... Nie przegapcie premiery 4. sezonu "Candice Renoir" w środę 28 marca o 21:05 w AXN White! (Columbia Pictures)

Jeśli wierzyć filmom, wszyscy Francuzi są niesamowitymi kochankami i mają sztukę kochania w jednym palcu. Ta klisza jest równie ohoczo w kinie eksploatawana by the likes of Pepé Le Pew from Looney Tunes for instance. (Rialto Pictures)

Zgrywanie się z Francuzów "próbujących" mówić po angielsku to dość częsta praktyka w amerykańskim kinie. No bo ile razy widzieliście w amerykańskim filmie francuza, który sposługuje się angielszczyzną, która brzmi jak francuski? No właśnie. (Columbia Pictures)

Paryż to miasto z duszą i milionem historii do opowiedzenia, które jest po prostu magiczne. Właśnie dlatego filmowcy tak kochają umieszczać tam historie wielkich romansów takie jak "Amelia", "Gigi", "Marzyciele" czy trylogia "Przed"... (UGC-Fox Distribution)

Gdy myślimy o tym stereotypie od razu przychodzi nam do głowy Meroving z "Matrix: Reaktywacja" - ten nadęty bufon wpisuje się w ten stereotyp jak ulał! Tego, że filmowi Francuzi mają o sobie naprawdę wysokie mniemanie i uważają, że reszta świata to durniedowodzi również Nocny Lis z filmu "Ocean's 12", który dostał niezłą nauczkę za swoją arogancję. (Warner Bros.)

Pomyślicie tylko o niezdarnym o inspektorze Clouseau czy żandarmie z Saint Tropez! (SNC)

Francuska szkoła gotowania od wieków uznawana jest za podstawę gastronomii. Choć dziś straciła nieco ze swojego splendoru, nadal budzi respekt. A skoro francuska kuchnia jest tak ceniona, to i Francuzi muszą wiedzieć to i owo o jedzeniu. Jeśli wierzyć filmom, niemal wszyscy są prawdziwymi koneserami z niezwykle wrażliwymi podniebieniami - jak Louis de Funes w "Skrzydełko czy nóżka". (Films Christian Fechner)

To samo można powiedzieć o ich wyczuciu mody i robiących wrażenie filmowych stylizacjach. Pomyślcie choćby o "Piątym elemencie". (Avco Embassy)

To właśnie tak pokazujemy w filmach Francuzów. Czy da się zrobić z nich większa karykaturę? (New Line Cinema)

W filmach Francuzki nie tylko wyglądają przebojowo, ale również tak się zachowują - nie dają sobie w kaszę dmuchać, są wygadane i niezależne. Tak jak choćby Celine (w tej roli Julie Delpy) ze słynnej trylogii "Przed" Richarda Linklatera. (Warner Independent Pictures)

Jeśli wierzyć filmom mimo tego, że Francuzi mają jedne z najlepszych wypieków na tej planecie, żadne z nich nie tuczą, a wszystkie Francuzki to niezwykle zgrabne kobiety. ( EuropaCorp )