Gry na podstawie filmów - lepiej ich unikajcie!
1/16
Filmy i gry wideo nie łączą się ze sobą najlepiej - to dotyczy zarówno adaptacji gier jak i gier na podstawie filmów. Oczywiście są wyjątki, ale niestety większość tych drugich to w najlepszym wypadku przyzwoite, choć nudne i mało innowacyjne odmóżdżacze. Jednak gry z naszej galerii to coś więcej - to bezczelne i często zupełnie niegrywalne skoki na kasę, w które nikt nie powinien grać. (EA Games)
Aliens: Colonial Marines
2/16
Kampanie kosmicznej piechoty w grach z serii Alien vs. Predator były znakomite, dlatego wiele wskazywało, że poświęcenie im całej gry to strzał w dziesiątkę. Niestety, gra okazała się wykonaną "na odwal się", zbuggowaną katastrofą. A miało być tak pięknie. (SEGA)
Catwoman
3/16
Ta gra jest równie koszmarna jak film. O ile nie gorsza. (EA Games)
Total Recall
4/16
Kultowy NES (u nas popularny pod postacią Pegazusa) miał bibliotekę pełną kiepskich gier na licencji filmowej. "Pamięć absolutna" była jedną z tych gier - miała koszmarne, powolne sterowanie, szkaradną grafikę i nudne poziomy. Szkoda, bo pierwowzór był świetnym materiałem na grę. (Acclaim Entertainment)
Harry Potter: The Deathly Hallows – części I i II
5/16
Poprzednie gry oparte na filmach o Harrym Potterze były albo przyzwoite albo naprawdę dobre. Te, niestety, były wyjątkowo nudne. (Warner Bros. Interactive Entertainment)
Batman Forever
6/16
Grając w tę grę od razu widać, że silnik pożyczono z Mortal Kombat. Szkoda tylko, że w przeciwieństwie do MK, w Batman Forever gra się koszmarnie. Brzydka grafika, okropne sterowanie i problemu z nawigacją niemal w każdym levelu czynią z grania w tę grę prawdziwą torturę. (Acclaim Entertainment)
Transformers: The Game
7/16
Wiemy, że te gry robione są głównie dla dzieci, które nie mają zbyt dużych wymagań i niezależnie od jakości gry i tak namówią na jej kupno rodziców, bo są w niej ich ulubieni bohaterowie filmowi albo zabawki. Bądźcie odpowiedzialnymi rodzicami i nigdy nie kupujcie im tej gry, niezależnie od tego, jak bardzo "Transformersy" Baya podobały się waszym pociechom. Zamiast tego kupcie im dowolnego Raymana. (Activision)
Street Fighter: The Movie
8/16
Gra, która powstała w oparciu o film na podstawie tej samej gry? Brzmi kiepsko? No cóż, gra się w nią jeszcze gorzej. (Capcom)
Spider-Man 3
9/16
Ta gra była po prostu wielkim rozczarowaniem. Spider-Man 2 był grą bardzo udaną, a jej sequel był jak krok wstecz. Szkoda. (Activision)
Friday the 13th
10/16
Wśród fanów gier na NES-a wiedzą powszechną jest fakt, że firma LJN robiła absolutnie niegrywalne gry na na licencji filmowej. "Piątek 13-ego" był jednym z ich najgorszych kartridży. (LJN)
Top Gun
11/16
Wylądowanie w tej grze jest praktycznie niemożliwe. (Konami)
E.T. the Extra-Terrestrial
12/16
Wielu uznaje tę grę za najgorszą grę w historii. Legenda głosi, że gra była taką klapą, że Atari zakopało wszystkie niesprzedane kartridże na pustyni. (Atari, Inc.)
Charlie's Angels
13/16
GamesRadar umieściło tę grę na swojej liście 50 najgorszych gier wszech czasów - to o czymś świadczy. (Ubisoft)
Fight Club
14/16
Pierwsza zasada "Podziemnego kręgu"? Nigdy nie rozmawiajcie o grze na podstawie filmu. (Sierra)
Bad Boys: Miami Takedown
15/16
Świetna baza na grę, ale spektakularnie spaprana. (Empire Interactive)
Ghostbusters
16/16
Wyjątkowo frustrująca gra, w której musimy m. in. dojść na szczyt budynku, na którym urzęduje Gozer... po schodach. Niby tak było też w filmie, ale czy chodzenie po schodach to dobry pomysł na poziom w platformówce? (Activision/Tokuma Shoten)
1/16
Filmy i gry wideo nie łączą się ze sobą najlepiej - to dotyczy zarówno adaptacji gier jak i gier na podstawie filmów. Oczywiście są wyjątki, ale niestety większość tych drugich to w najlepszym wypadku przyzwoite, choć nudne i mało innowacyjne odmóżdżacze. Jednak gry z naszej galerii to coś więcej - to bezczelne i często zupełnie niegrywalne skoki na kasę, w które nikt nie powinien grać. (EA Games)
Aliens: Colonial Marines
2/16
Kampanie kosmicznej piechoty w grach z serii Alien vs. Predator były znakomite, dlatego wiele wskazywało, że poświęcenie im całej gry to strzał w dziesiątkę. Niestety, gra okazała się wykonaną "na odwal się", zbuggowaną katastrofą. A miało być tak pięknie. (SEGA)
Catwoman
3/16
Ta gra jest równie koszmarna jak film. O ile nie gorsza. (EA Games)
Total Recall
4/16
Kultowy NES (u nas popularny pod postacią Pegazusa) miał bibliotekę pełną kiepskich gier na licencji filmowej. "Pamięć absolutna" była jedną z tych gier - miała koszmarne, powolne sterowanie, szkaradną grafikę i nudne poziomy. Szkoda, bo pierwowzór był świetnym materiałem na grę. (Acclaim Entertainment)
Harry Potter: The Deathly Hallows – części I i II
5/16
Poprzednie gry oparte na filmach o Harrym Potterze były albo przyzwoite albo naprawdę dobre. Te, niestety, były wyjątkowo nudne. (Warner Bros. Interactive Entertainment)
Batman Forever
6/16
Grając w tę grę od razu widać, że silnik pożyczono z Mortal Kombat. Szkoda tylko, że w przeciwieństwie do MK, w Batman Forever gra się koszmarnie. Brzydka grafika, okropne sterowanie i problemu z nawigacją niemal w każdym levelu czynią z grania w tę grę prawdziwą torturę. (Acclaim Entertainment)
Transformers: The Game
7/16
Wiemy, że te gry robione są głównie dla dzieci, które nie mają zbyt dużych wymagań i niezależnie od jakości gry i tak namówią na jej kupno rodziców, bo są w niej ich ulubieni bohaterowie filmowi albo zabawki. Bądźcie odpowiedzialnymi rodzicami i nigdy nie kupujcie im tej gry, niezależnie od tego, jak bardzo "Transformersy" Baya podobały się waszym pociechom. Zamiast tego kupcie im dowolnego Raymana. (Activision)
Street Fighter: The Movie
8/16
Gra, która powstała w oparciu o film na podstawie tej samej gry? Brzmi kiepsko? No cóż, gra się w nią jeszcze gorzej. (Capcom)
Spider-Man 3
9/16
Ta gra była po prostu wielkim rozczarowaniem. Spider-Man 2 był grą bardzo udaną, a jej sequel był jak krok wstecz. Szkoda. (Activision)
Friday the 13th
10/16
Wśród fanów gier na NES-a wiedzą powszechną jest fakt, że firma LJN robiła absolutnie niegrywalne gry na na licencji filmowej. "Piątek 13-ego" był jednym z ich najgorszych kartridży. (LJN)
Top Gun
11/16
Wylądowanie w tej grze jest praktycznie niemożliwe. (Konami)
E.T. the Extra-Terrestrial
12/16
Wielu uznaje tę grę za najgorszą grę w historii. Legenda głosi, że gra była taką klapą, że Atari zakopało wszystkie niesprzedane kartridże na pustyni. (Atari, Inc.)
Charlie's Angels
13/16
GamesRadar umieściło tę grę na swojej liście 50 najgorszych gier wszech czasów - to o czymś świadczy. (Ubisoft)
Fight Club
14/16
Pierwsza zasada "Podziemnego kręgu"? Nigdy nie rozmawiajcie o grze na podstawie filmu. (Sierra)
Bad Boys: Miami Takedown
15/16
Świetna baza na grę, ale spektakularnie spaprana. (Empire Interactive)
Ghostbusters
16/16
Wyjątkowo frustrująca gra, w której musimy m. in. dojść na szczyt budynku, na którym urzęduje Gozer... po schodach. Niby tak było też w filmie, ale czy chodzenie po schodach to dobry pomysł na poziom w platformówce? (Activision/Tokuma Shoten)