Najbardziej niezapomniani filmowi Mikołajowie

Czym jest gwiazdka bez Świętego Mikołaja? Familijne filmy świąteczne też go potrzebują. I choć wydawałoby się, że rola ulubionego darczyńcy dzieciaków to żadne wyzwanie, wymaga ona od aktora całkiem sporo charyzmy. Nie wspominając o brzuszku, brodzie i tym czułym wyrazie twarzy. Jednym słowem, trzeba się trochę postarać, żeby dzieciaki naprawdę w niego uwierzyły. Chyba że macie w planach niekonwencjonalną wersję Mikołaja - tak jak niektóre filmy z naszej galerii. Które? Zobaczcie sami!

Prawdopodobnie najbardziej znany film o Świętym Mikołaju. Opowiada historię znużonego i rozwiedzionego speca od reklamy, który pewnego dnia zostaje zmuszony przejąć obowiązki Św. Mikołaja dzięki czemu na nowo odkrywa magię Świąt i odbudowuje relację ze swoim małym synkiem.

Opinia o tym filmie, w którym Will Ferrell gra człowieka, któremu wydaje się, że jest elfem zależy od tego czy lubicie Willa Ferrella. A to dlatego, że jest w nim naprawdę dużo Willa Ferrella.

Pijak, socjopata, seksoholik, drań i złodziej to kiepski materiał na Świętego Mikołaja, a mimo to nie można oderwać od niego wzroku. Pewnie dlatego, że jego ekscesy potrafią być naprawdę zabawne (choć do wyszukanych raczej nie należą).

W filmie poznajemy uroczego psiaka, który zapomniał, na czym polegają Święta. Na szczęście zjawia się wesoła gromadka gadających golden retrieverów, który mu o tym przypomną.

Robert Zemeckis miał nosa do obsadzenia Świętego Mikołaja w swojej pionierskiej animacji. Postawił na Toma Hanksa (który jest w tej historii również narratorem) i nie ukrywamy, że to był znakomity wybór.

Kim jest Fred Clause? To zgorzkniały brat Świętego Mikołaja, który niespecjalnie czuje ducha Świąt. To się jednak zmienia, gdy przychodzi mu uratować gwiazdkę!

Ten film odpowie na wszystkie pytania waszych dzieciaków o Świętym Mikołaju!

Film opowiada historię dwójki dzieciaków z Nowego Jorku (w tym małej Thory Birch), które wymyślają chytry plan mający na celu zdobycie upragnionych prezentów.

Parafrazując słynną kwestię z "Breaking Bad": to on jest tym, który wchodzi przez komin! Choć to film animowany, musieliśmy go umieścić na naszej liście, ponieważ głosem Św. Mikołaja jest w nim sam Walter White!

Musieliśmy dołączyć też Mikołaja z jednego z odcinków "Teorii wielkiego podrywu", w którym bohaterowie urządzają sobie świąteczną sesję RPG ("The Santa Simulation").

Hulk zasługuje na wzmiankę w kontekście filmów o Mikołaju choćby dlatego, jak niedorzecznym pomysłem jest obsadzenie go w takiej roli. No dobrze, właściwie to nie gra tego Świętego Mikołaja, tylko faceta, któremu wydaje się, że nim jest po tym, jak obrywa w głowę. Gdy przypomina sobie, kim jest naprawdę, jest już odmienionym facetem.

Patton gra Mikołaja, który przez przypadek dostaje kulkę, a potem Kumar przywraca go do życia. W ramach wdzięczności Święty zabiera ich na przejażdżkę saniami.

Ten zupełnie szalony film opowiada historię porwania Świętego Mikołaja przez Marsjan, którzy pozazdrościli Ziemianom gwiazdki!

Ten film z 1947 to prawdziwy klasyk!

Choć to remake poprzedniego filmu (który opowiada o pewnym Św. Mikołaju z supermarketu, który przywraca małej dziewczynce wiarę w magie Świąt) i tak jest świetny!

Doceniamy, że nie zapomniano o czerwonym nosie!

Może brak mu brody i brzuszka, ale za to jaki ma garniak!

Zgadza się, tam też był. (Buena Vista Pictures Distribution)

Prawdopodobnie najbardziej niedorzeczna propozycja na naszej liście i kolejny zapaśnik w roli Mikołaja. Ten gość ma niewiele wspólny z poczciwym brodaczem, którego tak kochają dzieciaki. Tak naprawdę jest demonem, który rozwozi dzieciom zabawki tylko dlatego, że przegrał zakład z aniołem. Gdy jednak spłaca swój dług, wraca do siania zamętu i spustoszenia!