Też macie już dość tych reguł w filmach?

Czasami trudno oprze się wrażeniu, że ludzie w Hollywood w ogóle nie przykładają się do swoich produkcji. No bo jak inaczej wytłumaczyc te wszystkie wkurzające stereotypowe rozwiązania, od których aż roi się we współczesnym kinie i telewizji. Apelujemy: filmowcy, dajcie już z tym spokój!

Scenarzystom telewizyjnym musi się wydawać, że w przypadku kobiet "siła" idzie w parze z koszmarnym charakterem. Zupełnie tak jakby trafiały do seriali tylko po to, żeby uprzykrzyć życie męskim bohaterom.

Serio, poczynania bohaterek pokroju Laurie z "Żywych trupów" tak często przeczą zdrowemu rozsądkowi, że trudno oprzeć się wrażeniu, że ich postacie pisane są na kolanie.

Amerykańskie kino pełne jest nastolatków wyglądających tak staro, że raczej trudno uwierzyć, że mogliby chodzić do ogólniaka. Nic dziwnego skoro wcielają się w nie gwiazdy, które nie dość, że są już po ślubie, to często mają też własne dzieci!

Zbyt często w filmach z trudem można odróżnić uczniów od nauczycieli. Prawdziwe nastolatki nie mają co liczyć na to, że ich koledzy i koleżanki z ogólniaka będę choć w połowie tak wyrośnięci, jak młodzież z ekranu.

W świecie filmu popularnym dzieciakom prawie zawsze przykleja się metkę wrednych socjopatów. Ile razy już to widzieliśmy - szkolna królowa balu, która ma na koncie dziesiątki złamanych serc i poniżonych, zahukanych rówieśniczek nagle zostaje ukarana przez jedną wrażliwą nastolatkę, która miała odwagę, żeby jej się przeciwstawić.

Według filmowców z Hollywood kochane przez wszystkich ślicznotki to pozbawione skrupułów psychopatki, których jedynym zajęciem jest uprzykrzanie życia słabszym i mniej popularnym od siebie. A prawda jest taka, że często ci popularni czymś na swoją popularność musieli sobie zapracować i nie zawdzięczają wszystkiego nieczystym zagrywkom i gnębieniu innych.

Widok Winony Ryder w reboocie "Star Treka" zdziwił nas nie dlatego, że J. J. Abrams zdecydował się zatrudnić do swojego filmu byłą złodziejkę, tylko dlatego że Ryder wcieliła się matkę Zachary'ego Quinto, który jest od niej zaledwie 5 lat młodszy.

Was nigdy nie dziwiło, że tyle filmowych matek i ich synowie wyglądają jak rówieśnicy?

Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że wszystko co dzieje się w horrorach to czysta fantazja. A mimo to zdecydowanie zbyt często pojawia się w filmach jakiś podstarzały mądrala, który stara się nam wszystko racjonalnie wyjaśnić.

A wszystko po to, żeby bez zbędnego wysiłku wyjasnić widzowi (często marną) intrygę.