Tych scen się nie zapomina!

Sceny z naszej galerii wywarły tak ogromne wrażenie na widzach i/lub miały tak ogromny wpływ na rozwój kinematografii, że nie da się ich wymazać z pamięci. Też możecie ja oglądać w kółko?

Ci, którzy twierdzą, że scena pocałunku Jacka i Rose na dziobie statku nie zrobiła na nich wrażenia, kłamią.

Bądźmy szczerzy, znacie kogoś, kto choć raz nie zacytował słynnej kwestii z "Terminatora": "Jeszcze tu wrócę!"? No właśnie.

Kto nie uronił łzy po śmierci Mufasy? Ta scena to zmiękczy nawet największego twardziela.

Nie wiemy, czy Bruce jest większym herosem od Chucka Norrisa, ale wiemy za to, że scena ze "Szklanej pułapki", w której Bruce chodzi boso po szkle zawsze robi na nas wrażenie.

Scena, w której Judy Garland śpiewa "Over the Rainbow" to prawdziwy majstersztyk.

Julia Roberts w roli tytułóowej kobiety pracującej nauczyła widzów, że pozory mylą i nie warto ludzi osądzać. Dużo lepiej jest spróbować ich zrozumieć i odkryć w nich prawdziwe piękno. Scena, w której Julia zakłada czerwoną sukienkę i zmienia się w prawdziwą damę to jedna z bardziej wzruszających filmowych przemian.

Liv Tyler jest tak piękna, że zdolna jest zauroczyć każdego faceta. Nas zauroczyło jednak najbardziej jej wodne zaklęcie z "Drużyny pierścienia".

Scena, w której z klatki piersiowej Johna Hurta "wyskakuje" mały obcy to jedna z najczęściej kopiowanych i parodiowanych scen w historii kina! Wcale nas to nie dziwi.

Tej sceny z podwiewaniem sukienki Marilyn Monroe chyba nie trzeba nikomu przypominać.

Napięcie w scenie w Velociraptorami udziela nam się do dzisiaj. Za pierwszym razem naprawdę myśleliśmy, że dzieciaki nie wyjdą z tej kuchni żywe.

Scena z unikaniem kul w zwolnionym tempie na zawsze zmieniła kino. Nawet nie jesteśy w stanie zliczyć ile razy ją kopiowano i parodiowano.

Obłąkany Jack rąbiący siekierą drzwi, żeby wcisnąć głowę w szczelinę i wypowiedzieć słynne “Oto Johnny” do dzisiaj śni nam się po nocach. To bez wątpienia jedna z najbardziej ikonicznych scen w historii kina grozy.

Monolog Roberta De Niro zainspirował tysiące ludzi do zostania aktorem.

Scena, w której Don zostaje poproszony o pomoc doskonale wprowadza nas w życie mafijnej rodziny i uczy, że za każdą przysługę należy się odwdzięczyć.

Scena pod prysznicem. To połączenie muzyki i suspensu było tak przełomowe, że do dzisiaj robi wrażenie. Alfred Hitchcock był prawdziwym geniuszem.

Scena z odnajdywaniem pudełka z bibelotami z dzieciństwa wzruszy każdego.

Każdy, kto oglądał ten klasyczny musical nucił piosenkę z tej sceny długo po seansie.

Scena, w której przechodzący kryzys wieku średniego Kevin Spacey fantazjuje na temat koleżanki swojej córki i pojawia się Mena Suvari pokryta płatkami róż dała nam dobitnie do zrozumienia, że mamy do czynienia z filmem wybitnym.

"Powrót do przyszłości" naszpikowany jest kultowymi scenami, ale chyba najbardziej niezapomnianą jest finałowa scena pierwszej części, w której w zegar uderza piorun i zmusza doktora do niezłych akrobacji, żeby wysłać Marty'ego na podróż w czasie. I ten kapitalny zwrot akcji na końcu...

Pamiętacie, jak Kligore wypowiedział słynne słowa: "Kocham zapach napalmu o poranku"? My również.

W "Pulp Fiction" również jest z czego wybierać, ale my chyba najbardziej kochamy scenę, w której Jules cytuje Biblię tuż przed egzekucją. Co ciekawe, Pismo Święte później ratuje mu życie.

Wyznanie Dartha Vadera zalicza się do jednych z największych niespodzianek w historii kina.UWAGA SPOILER: Czy jest ktoś, kto nie pamiętam słynnego "Luke, jestem twoim ojcem"?