Zapomniane gwiazdy, które znów chcemy zobaczyć na szczycie
1/16
Nie jest łatwo utrzymać się na szczycie w Hollywood. Konkurencja nie śpi, a mody na aktorów przemijają równie szybko jak zarobione przez nich w mig fortuny. Weterani branży często muszą walczyć o przeżycie z nowymi, młodymi twarzami i nie zawsze udaje im się utrzymać na powierzchni. Które, niegdyś wielkie, gwiazdy zniknęły z czerwonego dywanu, a zasługują na to, żeby wciąż dumnie po nim kroczyć? (Europress/Getty Images)
Nicolas Cage
2/16
Cage nie zawsze był pointą internetowych dowcipów i bohaterem memów. Ma bowiem na koncie co najmniej kilka wybitnych ról ("Dzikość serca", "Zostawić Las Vegas") i współpracę z takimi reżyserami jak John Woo, Werner Herzog czy David Lynch. Niestety po niedorzecznej roli w "Ghost Riderze" i kilku innych koszmarkach przed nim poważnych propozycji było coraz mniej. (Europress/Getty Images)
Adrien Brody
3/16
Laureat Oscara za rolę w "Pianiście" zyskał sławę dzięki zaangażowaniu w swoje kreacje. Niestety, fatalny dobór ról sprawił, że branża przestała go traktować jak gwiazdę i szybko o nim zapomniała. Na szczęście, "Grand Budapest Hotel" przypomniał widzom o tym, że jest świetnym aktorem i mamy nadzieję, że i branża sobie o tym przypomni. (Europress/Getty Images)
Renée Zellweger
4/16
Ostatnio mówi się o niej głównie w kontekście operacji plastycznych, które oszpeciły jej niegdyś piękną twarz, dlatego znana z roli Bridget Jones aktorka nie cierpi na nadmiar zleceń. A szkoda, bo takimi filmami jak "Jerry Maguire" czy "Chicago" udowodniła, że jest naprawdę zdolna. (Europress/Getty Images)
Cameron Diaz
5/16
Kariera Cameron w latach 90. miała się świetnie. Jej pozycja w Hollywood zaczęła topnieć na początku kolejnej dekady i fabryka snów zdegradowała ją do ról w średnio udanych komediach romantycznych, które raczej nie były hitami w box office. (Europress/Getty Images)
Edward Furlong
6/16
Młody Furlong miał przed sobą błyskotliwą karierę po roli w "Terminatorze 2" i "Więźniu nienawiści", ale wpadł w sidła nałogu i zaprzepaścił swoją szansę. Jesteśmy bardzo ciekawi, co by było, gdyby wybrał karierę zamiast balang i używek. (Europress/Getty Images)
Cuba Gooding Jr.
7/16
Niegdyś wspaniały i ceniony aktor, Cuba Gooding Jr., obecnie widywany jest głównie w rolach drugoplanowych w podrzędnych produkcjach. Zdarzają się jednak od tej reguły odstępstwa - takie jak rola w głośnej "Selmie". Nie zmienia to jednak faktu, że dawno nie widzieliśmy jego nazwiska na pierwszym planie. (Europress/Getty Images)
Drew Barrymore
8/16
Może i Drew stworzyła niedawno własną linię kosmetyków do makijażu, ale kiedy ostatnio widzieliście ją na wielkim ekranie poza filmem "Szare ogrody" z 2009? Drew wróć! (Europress/Getty Images)
Jim Carrey
9/16
Ostatnim filmem Jima Carreya, o którym mogliście słyszeć był sequel "Głupiego i głupszego", który niestety nie dorastał do pięt oryginałowi. Ostatnio zagrał w thrillerze, do którego zdjęcia kręcono częściowo w Polsce z udziałem polskich aktorów, jednak wątpimy, żeby film okazał się hitem. (Europress/Getty Images)
Hilary Swank
10/16
Hilary Swank zachwyciła widzów i krytykę rolą w "Za wszelką cenę", jednak od czasu "P.S. Kocham cię" nie pojawiła się w niczym co odniosło choćby porównywalnie duży sukces jak jej poprzednie filmy. (Europress/Getty Images)
Adam Sandler
11/16
Choć jego kolejne filmy nadal zarabiają pieniądze, Adam Sandler stał się symbolem chały. A szkoda, bo nie wszystkie komedie z jego udziałem były tak koszmarne jak "Jack i Jill". Ba, Sandler potrafił się sprawdzić nawet w dramacie - mowa oczywiście o "Lewym sercowym"! (Europress/Getty Images)
Eddie Murphy
12/16
Był taki czas, kiedy Eddie Murphy był jednym z najsłynniejszych komików w Hollywood. Niestety, te czasy to przeszłość, bo dziś kojarzy się głównie z wyjątkowo żenującymi gagami. Drogie szychy z Hollywood, apelujemy o podarowanie temu kapitalnemu aktorowi jakiegoś godnego scenariusza! (Europress/Getty Images)
Catherine Zeta-Jones
13/16
Catherine Zeta-Jones kiedyś była na ustach wszystkich, teraz o jej wybitnych osiągnięciach mówi się przede wszystkim w czasie przeszłym. (Europress/Getty Images)
Kevin Costner
14/16
Wydawałoby się, że role w takich klasykach jak "Tańczący z wilkami" czy "Bodyguard" zapewnią mu pozycję w Hollywood na lata. Niestety, nawet o takich aktorach branża potrafi zapomnieć. Wciąż jest jednak nadzieja, że ktoś zaoferuje mu rolę, która przywróci jego gwieździe dawny blask. Chociaż na chwilę. (Europress/Getty Images)
John Travolta
15/16
Travolta ma w swoim portfolio mnóstwo niezapomnianych klasyków: "Grease", "Pulp Fiction" czy choćby napakowany akcją film sensacyjny "Bez twarzy". Jednak po rolach w takich koszmarkach jak "Fałszerz" czy "Stare wygi", trudno odzyskać dobre imię w branży. (Europress/Getty Images)
Mel Gibson
16/16
Myślicie, że jego antysemickie wyskoki mają jakiś związek z tym, że mnóstwo reżyserów nie chce z nim pracować? Z pewnością. Miło byłoby go jednak zobaczyć jeszcze w jakiejś roli pokroju Williama Wallace'a. (Europress/Getty Images)
1/16
Nie jest łatwo utrzymać się na szczycie w Hollywood. Konkurencja nie śpi, a mody na aktorów przemijają równie szybko jak zarobione przez nich w mig fortuny. Weterani branży często muszą walczyć o przeżycie z nowymi, młodymi twarzami i nie zawsze udaje im się utrzymać na powierzchni. Które, niegdyś wielkie, gwiazdy zniknęły z czerwonego dywanu, a zasługują na to, żeby wciąż dumnie po nim kroczyć? (Europress/Getty Images)
Nicolas Cage
2/16
Cage nie zawsze był pointą internetowych dowcipów i bohaterem memów. Ma bowiem na koncie co najmniej kilka wybitnych ról ("Dzikość serca", "Zostawić Las Vegas") i współpracę z takimi reżyserami jak John Woo, Werner Herzog czy David Lynch. Niestety po niedorzecznej roli w "Ghost Riderze" i kilku innych koszmarkach przed nim poważnych propozycji było coraz mniej. (Europress/Getty Images)
Adrien Brody
3/16
Laureat Oscara za rolę w "Pianiście" zyskał sławę dzięki zaangażowaniu w swoje kreacje. Niestety, fatalny dobór ról sprawił, że branża przestała go traktować jak gwiazdę i szybko o nim zapomniała. Na szczęście, "Grand Budapest Hotel" przypomniał widzom o tym, że jest świetnym aktorem i mamy nadzieję, że i branża sobie o tym przypomni. (Europress/Getty Images)
Renée Zellweger
4/16
Ostatnio mówi się o niej głównie w kontekście operacji plastycznych, które oszpeciły jej niegdyś piękną twarz, dlatego znana z roli Bridget Jones aktorka nie cierpi na nadmiar zleceń. A szkoda, bo takimi filmami jak "Jerry Maguire" czy "Chicago" udowodniła, że jest naprawdę zdolna. (Europress/Getty Images)
Cameron Diaz
5/16
Kariera Cameron w latach 90. miała się świetnie. Jej pozycja w Hollywood zaczęła topnieć na początku kolejnej dekady i fabryka snów zdegradowała ją do ról w średnio udanych komediach romantycznych, które raczej nie były hitami w box office. (Europress/Getty Images)
Edward Furlong
6/16
Młody Furlong miał przed sobą błyskotliwą karierę po roli w "Terminatorze 2" i "Więźniu nienawiści", ale wpadł w sidła nałogu i zaprzepaścił swoją szansę. Jesteśmy bardzo ciekawi, co by było, gdyby wybrał karierę zamiast balang i używek. (Europress/Getty Images)
Cuba Gooding Jr.
7/16
Niegdyś wspaniały i ceniony aktor, Cuba Gooding Jr., obecnie widywany jest głównie w rolach drugoplanowych w podrzędnych produkcjach. Zdarzają się jednak od tej reguły odstępstwa - takie jak rola w głośnej "Selmie". Nie zmienia to jednak faktu, że dawno nie widzieliśmy jego nazwiska na pierwszym planie. (Europress/Getty Images)
Drew Barrymore
8/16
Może i Drew stworzyła niedawno własną linię kosmetyków do makijażu, ale kiedy ostatnio widzieliście ją na wielkim ekranie poza filmem "Szare ogrody" z 2009? Drew wróć! (Europress/Getty Images)
Jim Carrey
9/16
Ostatnim filmem Jima Carreya, o którym mogliście słyszeć był sequel "Głupiego i głupszego", który niestety nie dorastał do pięt oryginałowi. Ostatnio zagrał w thrillerze, do którego zdjęcia kręcono częściowo w Polsce z udziałem polskich aktorów, jednak wątpimy, żeby film okazał się hitem. (Europress/Getty Images)
Hilary Swank
10/16
Hilary Swank zachwyciła widzów i krytykę rolą w "Za wszelką cenę", jednak od czasu "P.S. Kocham cię" nie pojawiła się w niczym co odniosło choćby porównywalnie duży sukces jak jej poprzednie filmy. (Europress/Getty Images)
Adam Sandler
11/16
Choć jego kolejne filmy nadal zarabiają pieniądze, Adam Sandler stał się symbolem chały. A szkoda, bo nie wszystkie komedie z jego udziałem były tak koszmarne jak "Jack i Jill". Ba, Sandler potrafił się sprawdzić nawet w dramacie - mowa oczywiście o "Lewym sercowym"! (Europress/Getty Images)
Eddie Murphy
12/16
Był taki czas, kiedy Eddie Murphy był jednym z najsłynniejszych komików w Hollywood. Niestety, te czasy to przeszłość, bo dziś kojarzy się głównie z wyjątkowo żenującymi gagami. Drogie szychy z Hollywood, apelujemy o podarowanie temu kapitalnemu aktorowi jakiegoś godnego scenariusza! (Europress/Getty Images)
Catherine Zeta-Jones
13/16
Catherine Zeta-Jones kiedyś była na ustach wszystkich, teraz o jej wybitnych osiągnięciach mówi się przede wszystkim w czasie przeszłym. (Europress/Getty Images)
Kevin Costner
14/16
Wydawałoby się, że role w takich klasykach jak "Tańczący z wilkami" czy "Bodyguard" zapewnią mu pozycję w Hollywood na lata. Niestety, nawet o takich aktorach branża potrafi zapomnieć. Wciąż jest jednak nadzieja, że ktoś zaoferuje mu rolę, która przywróci jego gwieździe dawny blask. Chociaż na chwilę. (Europress/Getty Images)
John Travolta
15/16
Travolta ma w swoim portfolio mnóstwo niezapomnianych klasyków: "Grease", "Pulp Fiction" czy choćby napakowany akcją film sensacyjny "Bez twarzy". Jednak po rolach w takich koszmarkach jak "Fałszerz" czy "Stare wygi", trudno odzyskać dobre imię w branży. (Europress/Getty Images)
Mel Gibson
16/16
Myślicie, że jego antysemickie wyskoki mają jakiś związek z tym, że mnóstwo reżyserów nie chce z nim pracować? Z pewnością. Miło byłoby go jednak zobaczyć jeszcze w jakiejś roli pokroju Williama Wallace'a. (Europress/Getty Images)