Pewnego razu w... Hollywood: niezapomniane monologi z filmów Tarantino
1/15
Filmy Quentina Tarantino to prawdziwa uczta dla wszystkich miłośników świetnych dialogów i niezapomnianych kwestii. Wielkie monologi i anegdoty z jego filmów znają na pamięć miliony widzów, a nawet ci, którzy jego filmów nie widzieli! To dlatego, że są tak porywające i tak łatwo zapadają w pamięć. Oto naszym zdaniem najlepsze monologi z filmów Tarantino, które każdy szanujący się kinoman powinien znać! (Andrea Raffin/Shutterstock)
Pulp Fiction
2/15
Pierwsza scena, która przychodzi na myśl, kiedy myślimy o "Pulp Fiction" to ta, w której grany przez Samuela L. Jacksona Jules Winnfield przepytuje Bretta i cytuje swoj ulubiony fragment z Biblii, a dokładnie z Księgi Ezechiela... (Miramax)
Pulp Fiction
3/15
Kolejny niezapomniany monolog z "Pulp Fiction" to rzecz jasna historia o zegarku opowiedziana przez Christophera Walkena młodemu Butchowi. Moglibyśmy ją tutaj przytoczyć, ale lepiej ją sobie przypomnieć w oryginale. (Tinseltown/Shutterstock)
Bękarty wojny
4/15
Za rolę czarnego charakteru, pułkownika Hansa Landy, Christoph Waltz otrzymał Oscara. Prawie każda scena z jego udziałem wywołuje gęsią skórkę, ale ta, która zapadła nam w pamięć (i zalazła za skórę) najbardziej to ta, w której w swoim monologu porównuje Żydów do szczurów. (Andrea Raffin/Shutterstock)
Bękarty wojny
5/15
Innym niezapomnianym bohaterem "Bękartów wojny" jest bez wątpienia porucznik Aldo "Apacz" Raine. Jego odprawa Bękartów to czyste złoto, a mistrzowski akcent Pitta tylko dodaje jej uroku. (Universal Pictures)
Django
6/15
Rola Leonardo di Caprio w "Django" to prawdziwa petarda. Każda scena z udziałem Calvina Candie to pokaz niesamowitego aktorstwa, które wgniata w fotel. Zwłaszcza ta, w której właściciel plantacji Candyland tłumaczy swoim gościom różnicę pomiędzy czaszkami należącymi do osób białych i czarnoskórych. (Columbia Pictures)
Wściekłe psy
7/15
"Wściekłe psy" były filmem, dzięki któremu Quentin Tarantino przestał być anonimowym filmowcem i zwrócił na siebie uwagę branży. Poza tym, że jest scenarzystą i reżyserem filmu, występuje w nim również jako pan Brown, który otwiera obraz znakomitym monologiem o znaczeniu piosenki „Like a Virgin”. (Ovidiu Hrubaru/Shutterstock)
Kill Bill
8/15
Po tym jak O-Ren Ishii ścina Tanace głowę wygłasza bardzo płomienne przemówienie, którego nie sposób zapomnieć. Ścięta makówka, którą trzyma w ręce z pewnością dodaje jej powagi. (lev radin/Shutterstock)
Kill Bill 2
9/15
W 2. części "Kill Billa" David Carradine (wcześniej szprycując Mambę serum prawdy) wygłasza interesujący i błyskotliwy monolog o Supermanie, tłumacząc Pannie Młodej i widzom, że tak naprawdę to nie superbohater w pelerynie, a tchórzliwy Clark Kent był jego alter ego. (Vasily Smirnov/Shutterstock)
Nienawistna ósemka
10/15
Bohaterowie Tarantino uwielbiają opowiadać anegdoty i przeróżne historyjki. Jedną z tych bardziej niezapomnianych jest historia, którą major Marquis Warren (Samuel L. Jackson) z "Nienawistnej ósemki" opowiada Sanfordowi Smithersowi (Bruce Dern), zatwardziełemu rasiście, o tym jak torturował i zabił jego syna. (Featureflash Photo Agency/Shutterstock)
Nienawistna ósemka
11/15
Quentin Tarantino często pojawia się w swoich filmach, choć nie zawsze jako członek obsady. W "Nienawistnej ósemce" na przykład odgrywa rolę narratora, który opowiada widzom, co dzieje się między rozdziałami i zdradza kluczowe zwroty akcji. (Jaguar PS/Shutterstock)
Cztery pokoje
12/15
Ale Tarantino też lubi od czasu do czasu zabłysnąć jakimś monologiem we własnym filmie. W 1995 miał ku temu okazję w wyreżyserowanym przez siebie epizodzie "Czterech pokoi" - "Człowiek z Hollywood", w którym wcielił się w wygadanego reżysera filmowego imieniem Chester. Idealna rola. (Andrea Raffin/Shutterstock)
Prawdziwy romans
13/15
Tarantino wyznał, że z całego "Prawdziwego romansu" największą dumą napawa go "sycylijska scena". "Przemowę o Sycylijczykach usłyszałem od mojego czarnoskórego współlokatora. Pewnego dnia gadałem z moim sycylijskim kumplem i zacząłem ją cytować. Wtedy pomyślałem: wow, to świetna scena, muszę to zapamiętać." (Morgan Creek Entertainment/Davis-Films/August Entertainment/Sterling MacFadden)
Jackie Brown
14/15
Krótki, ale niezapomniany: monolog Louisa Gary (Robert De Niro) o tym, dlaczego zabił Melanie z "Jackie Brown" (1997). (lev radin/Shutterstock)
Jackie Brown
15/15
Ale większość zapadających w pamięć monologów z "Jackie Brown" jest dziełem Ordella Robbiego, groźnego handlarza bronią i dilera z Los Angeles. W zasadzie wszystko, co wypływa z jego ust trudno wyrzucić z głowy. (RoidRanger/Shutterstock)
1/15
Filmy Quentina Tarantino to prawdziwa uczta dla wszystkich miłośników świetnych dialogów i niezapomnianych kwestii. Wielkie monologi i anegdoty z jego filmów znają na pamięć miliony widzów, a nawet ci, którzy jego filmów nie widzieli! To dlatego, że są tak porywające i tak łatwo zapadają w pamięć. Oto naszym zdaniem najlepsze monologi z filmów Tarantino, które każdy szanujący się kinoman powinien znać! (Andrea Raffin/Shutterstock)
Pulp Fiction
2/15
Pierwsza scena, która przychodzi na myśl, kiedy myślimy o "Pulp Fiction" to ta, w której grany przez Samuela L. Jacksona Jules Winnfield przepytuje Bretta i cytuje swoj ulubiony fragment z Biblii, a dokładnie z Księgi Ezechiela... (Miramax)
Pulp Fiction
3/15
Kolejny niezapomniany monolog z "Pulp Fiction" to rzecz jasna historia o zegarku opowiedziana przez Christophera Walkena młodemu Butchowi. Moglibyśmy ją tutaj przytoczyć, ale lepiej ją sobie przypomnieć w oryginale. (Tinseltown/Shutterstock)
Bękarty wojny
4/15
Za rolę czarnego charakteru, pułkownika Hansa Landy, Christoph Waltz otrzymał Oscara. Prawie każda scena z jego udziałem wywołuje gęsią skórkę, ale ta, która zapadła nam w pamięć (i zalazła za skórę) najbardziej to ta, w której w swoim monologu porównuje Żydów do szczurów. (Andrea Raffin/Shutterstock)
Bękarty wojny
5/15
Innym niezapomnianym bohaterem "Bękartów wojny" jest bez wątpienia porucznik Aldo "Apacz" Raine. Jego odprawa Bękartów to czyste złoto, a mistrzowski akcent Pitta tylko dodaje jej uroku. (Universal Pictures)
Django
6/15
Rola Leonardo di Caprio w "Django" to prawdziwa petarda. Każda scena z udziałem Calvina Candie to pokaz niesamowitego aktorstwa, które wgniata w fotel. Zwłaszcza ta, w której właściciel plantacji Candyland tłumaczy swoim gościom różnicę pomiędzy czaszkami należącymi do osób białych i czarnoskórych. (Columbia Pictures)
Wściekłe psy
7/15
"Wściekłe psy" były filmem, dzięki któremu Quentin Tarantino przestał być anonimowym filmowcem i zwrócił na siebie uwagę branży. Poza tym, że jest scenarzystą i reżyserem filmu, występuje w nim również jako pan Brown, który otwiera obraz znakomitym monologiem o znaczeniu piosenki „Like a Virgin”. (Ovidiu Hrubaru/Shutterstock)
Kill Bill
8/15
Po tym jak O-Ren Ishii ścina Tanace głowę wygłasza bardzo płomienne przemówienie, którego nie sposób zapomnieć. Ścięta makówka, którą trzyma w ręce z pewnością dodaje jej powagi. (lev radin/Shutterstock)
Kill Bill 2
9/15
W 2. części "Kill Billa" David Carradine (wcześniej szprycując Mambę serum prawdy) wygłasza interesujący i błyskotliwy monolog o Supermanie, tłumacząc Pannie Młodej i widzom, że tak naprawdę to nie superbohater w pelerynie, a tchórzliwy Clark Kent był jego alter ego. (Vasily Smirnov/Shutterstock)
Nienawistna ósemka
10/15
Bohaterowie Tarantino uwielbiają opowiadać anegdoty i przeróżne historyjki. Jedną z tych bardziej niezapomnianych jest historia, którą major Marquis Warren (Samuel L. Jackson) z "Nienawistnej ósemki" opowiada Sanfordowi Smithersowi (Bruce Dern), zatwardziełemu rasiście, o tym jak torturował i zabił jego syna. (Featureflash Photo Agency/Shutterstock)
Nienawistna ósemka
11/15
Quentin Tarantino często pojawia się w swoich filmach, choć nie zawsze jako członek obsady. W "Nienawistnej ósemce" na przykład odgrywa rolę narratora, który opowiada widzom, co dzieje się między rozdziałami i zdradza kluczowe zwroty akcji. (Jaguar PS/Shutterstock)
Cztery pokoje
12/15
Ale Tarantino też lubi od czasu do czasu zabłysnąć jakimś monologiem we własnym filmie. W 1995 miał ku temu okazję w wyreżyserowanym przez siebie epizodzie "Czterech pokoi" - "Człowiek z Hollywood", w którym wcielił się w wygadanego reżysera filmowego imieniem Chester. Idealna rola. (Andrea Raffin/Shutterstock)
Prawdziwy romans
13/15
Tarantino wyznał, że z całego "Prawdziwego romansu" największą dumą napawa go "sycylijska scena". "Przemowę o Sycylijczykach usłyszałem od mojego czarnoskórego współlokatora. Pewnego dnia gadałem z moim sycylijskim kumplem i zacząłem ją cytować. Wtedy pomyślałem: wow, to świetna scena, muszę to zapamiętać." (Morgan Creek Entertainment/Davis-Films/August Entertainment/Sterling MacFadden)
Jackie Brown
14/15
Krótki, ale niezapomniany: monolog Louisa Gary (Robert De Niro) o tym, dlaczego zabił Melanie z "Jackie Brown" (1997). (lev radin/Shutterstock)
Jackie Brown
15/15
Ale większość zapadających w pamięć monologów z "Jackie Brown" jest dziełem Ordella Robbiego, groźnego handlarza bronią i dilera z Los Angeles. W zasadzie wszystko, co wypływa z jego ust trudno wyrzucić z głowy. (RoidRanger/Shutterstock)