Ponura prawda o słynnych bajkach

tragedytb

Piotruś Pan jest owocem tragicznej śmierci? 

Za słodkimi i niewinnymi bohaterami znanych animacji często kryją się wyjątkowo ponure historie. Jakie mroczne sekrety ukrywają bohaterowie z naszego artykułu? Sprawdźcie!

GALERIA: NIEZAPOMNIANE CYTATY Z BAJEK DISNEYA

1.     "Alicja w krainie czarów" – ta ukochana książka dla dzieci została napisana przez Charlesa Lutwidge'a Dodgsona pod pseudonimem Lewis Carroll. Jego inspiracją była Alicja, jedno z dzieci rodziny Liddell, którą Charles żywo się interesował. Relacja pomiędzy Dodgsonem i jego małą muzą owiana była skandalem - a to dlatego, że autor podarował jej swoje półnagie zdjęcia.

(źródło: RKO Radio Pictures, Inc.)

To sprawiło, że rodzina Liddell zerwała z nim kontakt na lata. Sprawę próbowano wyjaśnić. Okazało się, że Dodgson często robił sobie takie portrety i pytał rodziców o zgodę na ich podarowanie.

2.     Piotruś Pan – bohater jest symbolem niezależności i awanturniczego trybu życia. Niestety, za jego stworzeniem kryje się wyjątkowo tragiczna historia. Jego autor, J. M. Barrie, wiele w życiu doświadczył - gdy miał 6 lat zginął jego starszy brat. Barrie dostał obsesji na punkcie wiecznej młodości. Szansa na "odzyskanie" straconych lat z bratem pojawiła się, gdy poznał 5 chłopców z rodziny Sylvis Llewelyn Davies. To oni byli inspiracją do stworzenia Zagubionych Chłopców i napisania "Piotrusia Pana".

(zdjęcie: RKO Radio Pictures)

Po tym jak rodzice dzieci zmarli na raka Barrie je adoptował. Niestety, dwaj chłopcy odeszli bardzo młodo - jeden jako ofiara wojny, a drugi prawdopodobnie popełnił samobójstwo. Jak sami widzicie życie autora, który dał nam tę piękną bajkę było pełne tragedii.

3.     Ebenezer Scrooge – istnieje teoria, że inspiracją dla Dickensa do stworzenia tej postaci był niejaki John Elwes, brytyjski ekscentryk i sknera. Choć był dziedzicem fortuny, udawał żebraka i chodził spać, gdy tylko zapadał zmrok, żeby oszczędzić na świecach. Wolał też chodzić w deszczu niż korzystać z dorożki i siedzieć w mokrych ubraniach niż wydawać pieniądze na drewno do rozpalenia ogniska. Mówi się, że znaleziono go martwego w tych samych łachmanach, w których chodził na co dzień.

(źródło: Walt Disney Studios)

Charles Dickens zdecydował się nieco zmienić losy bohatera “Opowieści wigilijnej” i uczynić go lepszym, bardziej empatycznym człowiekiem. No bo kto chciałby czytać dzieciom bajki o skąpych i podłych staruszkach, którzy umierają samotnie?