Córka Stanleya Kubricka zdradza, czy wyreżyserował lądowanie na księżycu
Jesteście gotowi na prawdę?
Od lat krążyły plotki, że NASA sfingowała lądowanie na księżycu, ponieważ zależało jej na tym, aby to Ameryka była pierwsza w kosmicznym wyścigu. Jedni uważali, że lot w kosmos wcale się nie odbył, zaś inni, że rakieta poleciała na księżyc, ale materiał z jego podboju nagrano w studiu. Całość miał wyreżyserować genialny Stanley Kubrick, który 26 lipca 2016 obchodziłby swoje 88. urodziny. Powstał nawet dokument ("Pokój 237"), w którym próbowano dowieść, że Kubrick nie mogąc zdradzić nikomu swojej tajemnicy, naszpikował "Lśnienie" dowodami na jej prawdziwość. Ile w tym prawda?
GALERIA: "POWRÓT DO PRZYSZŁOŚCI" PRZEWIDZIAŁ ZAMACH 11 WRZEŚNIA?!
(MGM)
Jeśli istaniała jedna osoba, która mogła taki film uczynić wiarygodnym, był nią bez wątpienia Kubrick - w końcu to on nakręcił powalającą wizualnie po dziś dzień "2001: Odyseję kosmiczną" - prawda? Wygląda na to, że plotki zalazły za skrórę córce zmarłego reżysera i ta postanowiła raz na zawsze sprawę wyjaśnić w emocjonalnym wpisie na twitterze, w którym broniła honoru ojca.
(MGM)
"Naprawdę uważacie, że mój ojciec jako osoba, która manifestowała swoje poglądy w niemal każdym filmie i niezrażona krytyką i groźbami dotyczącymi ich kontrowersyjnej tematyki, mimo przeciwności losu i tak je kręciła, byłaby zdolna do współpracy z rządem przy zdradzie obywateli na taką skalę? (...) Za teorami spiskowymi zawsze stoją rządy, bankierzy, tajne służby, wojsko. Nie potrafię zrozumić, że można podejrzewać o coś takiego mojego ojca. Jak osoba będąca takim obrońcą człowieczeństwa mogłaby dopuścić się czegoś takiego? (...) To GROTESKOWE KŁAMSTWO!" - napisała na swoim Twitterze córka reżysera.
Re: Faked Moon Landings
Many people have asked me about this. And this feels like the right time to respond ... pic.twitter.com/UVlNFofFW8
— Vivian Kubrick (@ViKu1111) July 5, 2016