Czy chemia z "Breaking Bad" się zgadza?

Istnieje spora szansa, że ludzie dowiadują się więcej o chemii z jednego odcinka "Breaking Bad" niż niejednej lekcji chemii w szkole. Pytanie tylko: czy chemia z "Breaking Bad" nie mija się czasem z prawdą? Parę osób i ekspertów wnikliwie przestudiowało eksperymenty Walta White’a i jego drogę do miana barona narkotykowego i postanowiło sprawdzić, czy chemia z serialu się zgadza. Oto wyniki ich śledztwa... (Shutterstock)

„Rtęć piorunująca” wzięła udział w dość wybuchowym spotkaniu z Tuco Salamanką (Raymond Cruz). W pamiętnej scenie Walt gotuje związek i podaje go za metaamfetaminę, demonstrując jej moc małą ilością substancji. Jednocześnie trzyma zbirów gangstera na dystans, ilością zdolną zrównać z ziemią cały budynek. Czy taki plan zadziałałby w rzeczywistości? (AMC)

„Rtęć piorunująca” [Hg(CNO)2] rzeczywiście często używana jest jako materiał wybuchowy. Jest dość niestabilnym związkiem i może zostać zdetonowana przez tarcie, ciepło, iskrę lub wstrząs. Jednakże, żeby związek był tak niebezpieczny jak każe nam wierzyć odcinek, Walt potrzebowałby znacznie większej jego ilości. (AMC)

W scenie z Jesse Pinkmanem (Aaron Paul), w której bohater próbuje pozbyć się ciała rozpuszczając je w kwasie fluorowodorowym, Jesse wrzuca je do wanny wypełnionej substancją. Chwilę później truchło zmienia się w "zupę", a kwas przeżera się przez wannę i robi dziurę w podłodze. (AMC)

Kwas fluorowodorowy jest bardzo reaktywny. Jest też stosunkowo słaby. Co więcej, dwa galony, których użył Jesse nie wystarczyłyby do "stopienia" ludzkiego ciała. Z wanną i podłogą też nic by się nie stało. Mimo tego twórcy "Breaking Bad" pozostali konsekwentni i na przestrzeni serii rozpuścili w tej substancji jeszcze kilka innych ciał. (AMC)

Wygląda na to, że nie sama metaamfetamina jest zabójcza. W procesie jej wytwarzania uczestniczy wiele innych toksycznych i niebezpiecznych chemikaliów. W pewnym momencie Walt korzysta ze swojej wiedzy "kucharza", aby zdradzić tajniki jej wytwarzania swoim mniej poinformowanym kolegom, którzy akurat trzymają go na muszce. Pytanie tylko, czy to, co im mówi jest prawdą? (AMC)

Gotowanie "mety" polega na chemicznej redukcji pseudoefedryny lub efedryny za pomocą czerwonego fosforu i jodowodoru. Zabójczy fosforowodór powstaje m. in. przez roztwarzanie białego fosforu (z którego powstaje czerwony) w wodnym roztworze KOH. (Shutterstock)

Bezbarwny i łatwopalny gaz sieje spustoszenie w układzie oddechowym, gdy jest wciągany i stanowi spore zagrożenie dla życia już przy pierwszym kontakcie. Dobrze że Walt i Jesse mieli te respiratory, inaczej mieliby nie lada problem. (Shutterstock)

Dawniej Walt i Jesse zabierali Winnebago na środek pustyni w Nowym Meksyku i gotowali partie wedle potrzeby. Był to świetny plan aż do momentu, gdy Jesse zostawił na kilka dni klucze w stacyjce, co całkowicie rozładowało akumulator i zostawiło auto z obwoźnym laboratorium pełnym narkotyków na pastwę stróżów prawa. (AMC)

Żeby naprawić sytuację Walt korzysta z pomocy nauki. Aby odpalić Winnie, Walt buduje własną baterię zrób-to-sam. Ale czy byłoby to możliwe? Pewnie nie. Własnoręcznie zrobiona bateria w najlepszym wypadku wykrzesałaby około 12 voltów i 20-30 amperów. Winnie potrzebowałby ok. 20 razy tyle, żeby odpalić. (AMC)

W 5. sezonie Walt and Jesse muszą zniszczyć materiał dowodowy znajdujący się na laptopie. Niby nic skomplikowanego, jednak akurat ten laptop znajdował się w pilnie strzeżonej szace na posterunku policji. Każda próba zakradnięcia się tam wiązałaby się z ogromnym ryzykiem bycia złapanym. Dlatego trzeba było zaatakować z zewnątrz. A ponieważ miejsce zbudowane było jak bunkier, bomba nie wchodziła w grę. Duet postanowił więc użyć magnesów. (AMC)

Niestety, żeby wyczyścić dane z dysku potrzeba naprawdę silnego pola magnetycznego, a to traci na sile wraz z wzrostem odległości. Urządzenie Walta znajdowało się dobre 5 metrów od laptopa w szafce z dowodami (nie wspominając o grubych ścianach), musiałoby być znacznie silniejsze niż to, którym dysponował Walt. (AMC)

Chyba nikt się nie spodziewał, że Walt użyje rycyny, żeby pozbyć się Lydii Rodarte-Quayle (Laura Fraser). Zamiłowanie bohaterki so stewii sojowego mleka w jej herbatce było wszystkim nam dobrze znane. Walt postanowił na nim skorzystać i zamienił stewię na rycynę. Gdy Lycia zorientowała się, co się stało, było już za późno. Pytanie tylko: czy ten plan zadziałałby w rzeczywistości? (AMC)

Rycyna jest toksycznym związkiem, który znajdziemy w rączniku pospolitym (największe jej stężenie występuje w nasionach). Rycyna wywołuje gwałtowne wymioty i biegunkę, a także silne przekrwienie narządów układu pokarmowego i nerek spowodowane aglutynacją (zlepianiem) krwinek i wytrącaniem fibryny do krwi. (Hans Lang / imageBROKER/Shutterstock)

Aby jednak rycyna była zabójcza, jej dawka musiałaby być naprawdę spora. Zdecydowanie większa niż ta, którą Lydię poczęstował Walt.