Wszystkie powody, dla których warto sobie odświeżyć "Desperado"!

Dla większości widzów wigilijny wieczór oznacza kolejny seans "Kevina samego w domu". Dlatego my postawiliśmy na bardziej gorące klimaty i postanowiliśmy odświeżyć innego klasyka - "Desperado" - hit, który uczynił z Antonio Banderasa i Salmy Hayek prawdziwe gwiazdy! Oto kilka powodów, dla których warto odświeżyć tego klasyka! (Columbia Pictures)

Bo po prostu trzeba zobaczyć te wszystkie legendarne giwery! (Columbia Pictures)

Bo, pewnie o tym nie pamiętacie, Danny "Machete" Trejo się w nim pojawia! (Columbia Pictures)

Bo Salma Hayek jest w nim tak gorąca, że powoduje kraksy. (Columbia Pictures)

Bo wciąż nie możemy zdecydować, czy ta scena jest wspaniała czy straszna ;) (Columbia Pictures)

Bo pokazuje świat, w którym zbiry wysiadają z auta w ten sposób. (Columbia Pictures)

Bo według tego filmu w każdym futerale na gitarę kryje się odlotowa giwera. (Columbia Pictures)

Bo Robert Rodriguez wie, jak stworzyć postać twardziela. (Columbia Pictures)

Bo według niego każdy Meksykanin ma przy sobie spluwę i w każdej chwili gotów jest jej użyć! (Columbia Pictures)

Bo jak wynika z filmu w Meksyku przed każdym wyczynem kaskaderskim trzeba pocałować piękną kobietę. (Columbia Pictures)

Bo przypomina o czasach, w których Antonio Banderas miał tak długie pióra, że mógł nimi przykryć swój arsenał. (Columbia Pictures)

Więc jak? Też naszła was ochota na "Desperado"? ;) (Columbia Pictures)