Długie przerwy i nie zawsze "wielkie" powroty...

"Co się z nim/nią stało?" Ile razy zadawaliśmy sobie to pytanie, myśląc o gwiazdach naszych ulubionych filmów i seriali? Sławy potrzebują czasami zrobić sobie dłuższą przerwę od fleszy, żeby przemyśleć dalszy przebieg kariery albo od niej odetchnąć. Gwiazdozbiór w Hollywood zmienia jednak szybko, więc powrót po przerwie potrafi być bardzo trudny. Przyjrzyjmy się przerwom kilku niegdyś wielkich nazwisk i zobaczmy, którym wyszły na dobre. (Jamie Simonds/BAFTA/Shutterstock)

Dave Chapelle w latach 2003-2006 był na szczycie. Jego program "The Dave Chapelle Show" bił rekordy popularności, jego stand-up bawił do łez... a mimo to komik nagle po prostu rzucił pracę w Comedy Central i zniknął. Po latach nieobecności w mediach powrócił do robienia stand-upu. I był to powrót naprawdę udany. Jego ostatni program komediowy natomiast wzbudził tyle samo zachwytów, co kontrowersji. (Mathieu Bitton/Shutterstock)

Jedna z największych dziecięcych gwiazd lat 90. znana widzom z ról w takich klasykach jak "Pani Doubtfire" czy "Matylda" twierdzi, że gdy podrosła, przestano oferować jej role. To jej jednak wcale nie znięchęciło. Mara odnalazła się w branży rozrywkowej jako wzięta aktorka dubbingowa. Dziś jej głos możemy usłyszeć np. w serialu animowanym "BoJack Horseman". (Matt Baron/Shutterstock)

Na widok aktora w latach 90. i na początku 00. wzdychała co druga nastolatka. Wszystko dzięki filmom "Tam gdzie ty" "Cała ona" i "Koszmar minionego lata". Aktor przewinął się również przez "Przyjaciół" (jako niańka) i wcielił się we Freda w filmowej wersji "Scooby-Doo". Dziś, niestety, jego nazwisko w obsadzie nie budzi już takich emocji. (Diyah Pera/Warner Bros/Kobal/Shutterstock)

Żona Freddiego Prinze'a Jr.'a przeżyła to samo. Wszystko co zrobiła po serialu "Buffy: Postrach wampirów", "Scooby-Doo" i "Klątwach" trudno nazwać oszałamiającym sukcesem. Saro wróć! (Aurora Rose/Shutterstock)

Tobey wspiął się na sam szczyt dzięki roli Spider-Mana, ale po zakończeniu zdjęć do trylogii Sama Raimi usunął się w cień. Przypomniał o sobie rolą w "Wielkim Gatsbym", ale ta nie pociągnęła za sobą kolejnych. Wygląda na to, że kumplowanie się z Leonardo DiCaprio nie gwarantuje długiej kariery. (Bazmark Films/Warner Bros/Kobal/Shutterstock)

Lata 90. były złotym okresem w karierze Meg. "Kiedy Harry poznał Sally", "Miasto aniołów", "Masz wiadomość", "Kiedy mężczyzna kocha kobietę" to już klasyki. Niestety, długa przerwa od aktorstwa i głośny rozwód odbiły się na jej karierze i, wyraźnie odmieniona gwiazda, już nigdy nie zdołała powrócić do dawnej chwały. (Matt Baron/Shutterstock)

Po długiej passie znakomitych ról w klasykach lat 80. i 90. Geena najwyraźniej znudziła się brylowaniem na czerwonym dywanie. Gwiazda usunęła się w cień i ograniczyła do mniej widocznych, choć nadal wyrazistych, epizodów w produkcjach pokroju "Will i Grace", "Chirurdzy" czy "GLOW". (Canadian Press/Shutterstock)

Niegdyś Kim uważana była w Hollywood za symbol seksu. W latach 90. kariera Basinger znacznie zwolniła i na kolejną wyrazistą kreacje aktorki musieliśmy poczekać aż do "8. mili". Niedawno przypomniała o sobie rolą w "Ciemniejszej stronie Greya". (Doane Gregory/Kobal/Shutterstock)

Jedyny Estevez, który nie został Sheenem zyskał sławę dzięki komedii "W krzywym zwierciadle: Strzelając śmiechem" i serii filmów o "Potężnych Kaczorach", a potem zniknął. Po latach nieobecności powrócił do gry jako... reżyser. Niedawno pojawiła się również informacja, że "Potężne Kaczory" powrócą! (Kristina Bumphrey/Starpix/Shutterstock)

Heigl słynie z dwóch rzeczy: swojej niezwykłej urody i tego, że praca z nią to koszmar. Nic więc dziwnego, że nie jest zasypywana ofertami pracy po "Chirurgach" i paru tandetnych komediach romantycznych. (Sundholm,Magnus/Action Press/Shutterstock)

W 2017 legendarny Daniel Day-Lewis ogłosił światu, że przechodzi na emeryturę. Ale kto wie, może jeśli ktoś podsunie mu jakiś świetny scenariusz, zobaczymy go jeszcze w jakiejś wybitnej roli na wielkim ekranie. (Annapurna Pictures/Kobal/Shutterstock)

Genialny komik i twórca tak niezapomnianych kreacji jak Wayne Campbell czy Austin Powers (oraz głos Shreka) po kilku nieudanych komediach próbował sił jako reżyser i scenarzysta, ale bez większych sukcesów. Ostatnio mogliśmy go zobaczyć w roli drugoplanowej w filmie "Bohemian Rhapsody" (prawdopodobnie w ramach nawiązania do kultowego wykonu szlagieru Queen z filmu "Świat Wayne'a"). (Erik Pendzich/Shutterstock)

Jedna z najsłynniejszych dziecięcych gwiazd w historii kina rzuciła aktrorstwo, kiedy tylko stała się pełnoletnia. Dlaczego? Bo zapragnęła normalnego życia. Macaulay na długo zniknął ze świecznika, ale w ostatnich latach zaczął się pojawiać jako gość na różnych kanałach na YouTube i grywać drugoplanowe role w niskobudżetowych produkcjach. Odnalazł też frajdę w graniu muzyki niezależnej. (Rob Latour/Shutterstock)

Kariera Renée Zellweger eksplodowała dzięki roli w "Jerrym Maguirze", a kreacja Bridget Jones przyniosła jej status supergwiazdy. Potem było "Chicago" i po paru mniejszych rolach przyszedł czas na chwilę wytchnienia. Po 6-letniej przerwie od czerwonego dywanu aktorka powróciła do gry i nie możemy się doczekać, żeby zobaczyć ją w kolejnej niezapomnianej roli. (Miramax/Kobal/Shutterstock)

Dawno już nie widzieliśmy Rossa Gellera… przepraszamy, to znaczy Davida Schwimmera. Po finale w "Przyjaciołach" nie mieliśmy zbyt wielu okazji, żeby się przekonać, czy poradzi sobie w innej roli niż ta, za którą pokochały go miliony. Jednym z nielicznych wyjątków była znakomita rola Roberta Kardashiana w serialu "American Crime Story" z 2016. (Jamie Simonds/BAFTA/Shutterstock)