John Travolta kończy 65 lat!

Znacie go z takich klasyków jak "Grease", "Gorączka sobotniej nocy", "Pulp Fiction" czy "Powiększenie". John Travolta skradł nasze serca swoim tańcem, śpiewem, niezwykłą charyzmą i genialnymi rolami. Ponieważ 18 lutego 2019 ten znakomity aktor kończy 65 lat (!), uznaliśmy to za doskonałą okazję, żeby zdradzić wam kilka sekretów z jego życia prywatnego i olśniewającej kariery... (Moviestore Collection/Shutterstock\ Matt Baron/Shutterstock)

John jest najmłodszym z szótki dzieci państwa Travolta. Jego ojciec Salvatore był Włochem, zaś matka Helen Irlandką. (Moviestore Collection/Shutterstock)

Podczas zdjęć do "The Boy in the Plastic Bubble" (1976) John zakochał się w 18 lat starszej Dianie Hyland. Niestety, aktorka zachorowała na raka i w 1977 zmarła w jego ramionach. (Fotos International/Shutterstock)

John Travolta ma licencję pilota od 1974 roku i jest właścicielem kilku samolotów. Aktor może się również pochwalić faktem, że osobiście usiadł za sterami własnego Boeinga 707, żeby przetransportować do haitańskiej stolicy Port-au-Prince dostawy żywności i środków medycznych po trzęsieniu ziemi, które dotknęło region w 2010. (Tri-Star/Kobal/Shutterstock)

Richard Gere właściwie zawdzięcza swoją karierę Travolcie. Gdy John odmówił ról w "Niebiańskich dniach" (1978), "Amerykańskim żigolo" (1980), "Oficerze i dżentelmenie" (1982) oraz "Chicago" (2002), każda z tych ról trafiła w ręce Richarda. (Miramax Films)

John Travolta wyszedł za Kelly Preston dwukrotnie. Ich pierwszy ślub odbył się 5 września 1991 i udzielił go francuski scjentologiczny pastor. Jak nietrudno się domyślić zawarcie związku małżeńskiego w ten sposób nie było legalne, więc ślub trzeba było powtórzyć. (Erik Pendzich/Shutterstock)

Jego syn, Jett Travolta, miał zostać poczęty podczas weekendu w domu Demi Moore i Bruce'a Willisa. (źrodłó: magazyn Premiere August 1996). (Alex Oliveira/Shutterstock)

Był kandydatem do roli Jima Morrisona w filmie "The Doors". Ostatecznie w rolę legendy rocka wcielił się Val Kilmer. (Erik Pendzich/Shutterstock)

John zawdzięcza rolę Vincenta Vegi w "Pulp Fiction" (1994) Michaelowi Madsenowi (dla którego ta rola została napisana). Madsen nie mógł jej zagrać ze względu na wcześniejsze zobowiązania, więc trafiła w ręce Travolty. Nieźle mu się poszczęściło, biorąc pod uwagę, że to właśnie ta rola pomogła mu wrócić na szczyt po tym jak popadł w zapomnienie. (Miramax Films)

Według filmu dokumentalnego "We Get to Win This Time" (2002), producenci "Rambo II" (1985) rozważali przydzielenie Sly'owi młodego partnera w postaci Johna Travolty. Stallone'owi nie spodobała się perspektywa dzielenia się z kimś główną rolą, więc pomysł odrzucił. (Bei/Shutterstock)

Nauczenie się tańca disco do "Gorączki sobotniej nocy" zajęło mu 9 miesięcy. (Moviestore Collection/Shutterstock)

Aktor jest również muzykiem z paroma albumami na koncie. John przekonuje, że jego jedyną inspiracją muzyczną jest instrumentalny utwór "Dreamstreet" autorstwa Patricka Rondata. Pierwsza płyta Travolty ukazała się w 1976, kiedy wydał swój przebój "Let Her In". (Moviestore Collection/Shutterstock)

Jego ulubiony film to "Kobieta i mężczyzna" (1966). W dzieciństwie był nim "Yankee Doodle Dandy" (1942). (Matt Baron/Shutterstock)

Podczas zdjęć do "Powiększenia" (1981) aktor cierpiał na bezsenność. Nabawił się jej jako dziecko, czekając na powrót matki z nocnych fuch aktorskich. Aby uspokoić nerwy, nauczył się grać na skrzypcach. (United Artists/Kobal/Shutterstock)

W 1985 księżna Diana poprosiła go do tańca na przyjęciu w Białym Domu! (Shutterstock)

W swojej karierze czerpał inspiracje głównie z Jamesa Cagneya, Ala Pacino i Roberta De Niro. Jeśli chodzi o reżyserów, aktor twierdzi, że najlepiej pracowało mu się z... Sylvesterem Stallone przy "Pozostać żywym" (1983). Twierdzi, że Sly wiedział, jak pokazać go z jak najlepszej strony. (Paramount/Kobal/Shutterstock)