Co by się stało z waszym ciałem, gdybyście biegli tak szybko jak Flash?

Flash jest bohaterem zdolnym do poruszania się z prędkością światła. Swoje moce zawdzięcza mitycznej sile znanej jako Speed Force. Co by się stało, gdybyśmy też mogli poruszać się z jego prędkością? Aby się tego dowiedzieć, zapytaliśmy o to eksperta z Instytutu Fizyki z Politechniki w Budapeszcie! Premierowe odcinki 4. sezonu "Flasha" w piątki o 20:00 w AXN!

Pierwszą reakcją waszego ciała byłaby kapitulacja. 1G to przeciążenie, którego doświadczamy, stojąc na ziemi. Ciało musi utrzymać pewne ciśnienie krwi, aby ta mogła swobodnie przepływać z serca do mózgu. Przy przeciążeniu rzędu 5G krew nie jest w stanie tam dotrzeć wystarczająco szybko i mdlejecie.

Jeśli pędzilibyście przed siebie, wasze ciało, zdaniem ekspertów z NASA, nadal zdołałoby wytrzymać silne przeciążenia przez krótką chwilę. Jednak w okolicach 18G krew zaczęłaby wypływać wam z oczodołów. To dlatego, że poruszanie się z taką prędkością cofnęłoby krew do tyłu głowy i nagłe hamowanie spowodowałoby jej gwałtowny powrót do siatkówki, co uszkodziłoby naczynia włosowate.

Powiedzmy, że jesteście w stanie sobie poradzić z tym całym przeciążeniem. Speed Force pozwala Flashowi na wibrację atomów z taką częstotliwością, że molekuły powietrza mogą przedostać się przez jego masę. Wy tego nie potraficie. Co to oznacza?

Gdybyście poruszali się z prędkością światła, molekuły powietrza na waszej drodze nie miałyby czasu się z niej usunąć. To oznacza, że rozdarlibyście, atom po atomie, otaczającą was atmosferę, niszcząc siebie i wszystko inne w promieniu kilku kilometrów w wielkiej atomowej eksplozji!

Załóżmy jednak, że aż tak wam się nie śpieszy i nie zamierzacie biec z prędkością naddźwiękową, tj. kilku machów (1 mach równa się prędkości dźwięku), tylko taką, z którą porusza się na przykład Quicksilver w uniwersum Marvela. Co wtedy?

To również wywołałoby falę uderzeniową. Ponadto wasza krew stałaby się płynem superkrytycznym, czyli miałaby właściwości zarówno płynu jak i gazu i zaczęłaby ulatniać się z waszego ciała. Możecie się też pożegnać ze skórą, chyba że jest zrobiona z kevlaru.

Osoba rozmiarów Flasha spalałaby ponad 23,000,000,000,000 kalorii biegnąc z prędkością połowy prędkości światła. To około 421,000,000 hamburgerów! Zwrócćie uwagę, że we wczesnych odcinkach serialu Barry Allen ciągle mdleje, ponieważ drastycznie spada mu poziom glukozy we krwi.

Nowe badania wykazały, że człowiek mógłby (potencjalnie, biorąc pod uwagę możliwości mięśni) pobiec z prędkością 64 kilometrów na godzinę. To wciąż bardzo daleko od prędkości światła. A co jeśli mielibyśmy coś co ochroni naszą skórę, mięśnie były znacznie silniejsze i przeciążenia nie stanowiłyby problemu?

Ponieważ, nie mamy dostępu do Speed Force (jak Flash ma), im więcej energii wkładamy w nasz bieg, tym mniej masy zyskujemy, co sprawia, że coraz trudniej będzie nam przyspieszać. Ponieważ energia to masa (razy prędkość światła do kwadratu). Zobaczmy jednak, co się stanie jeśli zdołacie utrzymać wasze ciało w jednym kawałku i zbliżyć się do prędkości światła...

W miarę zbliżania się do prędkości światła, zaczynasz doświadczać zmian w postrzeganiu kolorów. Kolory obiektów, do których się zbliżacie, miałyby odcienie niebieskiego, zaś te, od których się oddalacie - czerwonego.