Gwiazdy, które randkowały online
1/10
Wyobraźcie sobie, że zagadujecie do kogoś na czacie albo w serwisie randkowym, coś iskrzy, umawiacie się na randkę i nagle odkrywacie, że właśnie umówiliście się z gwiazdą Hollywood. Poznajcie sławy, które randkowały online! (Getty Images)
Jennifer Aniston (Europress/ Getty Images)
2/10
Wygląda na to, że ciężko znieść rozstanie z Bradem Pittem. Jennifer miała dosyć umawiania się z facetami z branży, więc spróbowała czegoś nowego. Podobno zapłaciła 6-cyfrową sumkę Kelleher International za swój fikcyjny profil, na którym nie było żadnych zdjęć.
Ashton Kutcher (Europress/ Getty Images)
3/10
Uwierzycie, że Kutcher korzysta z popularnego na smartfonach Tindera? Zgadza się. Wiecie, kto jeszcze z niego korzysta?
Lindsay Lohan! (Europress/ Getty Images)
4/10
Tak jest.
Halle Berry (Europress/ Getty Images)
5/10
Zanim gwiazda poślubiła Oliviera Martineza, często surfowała po czatach, gdzie korzystając z pseudonimu zagadywała do zupełnych nieznajomych, którzy nie mieli pojęcia, z kim rozmawiają. “Tam nigdy nie jestem sobą. Byłam na kilku, żeby sprawdzić, o czym tam się rozmawia. Wpadam tam i gadam na luzie" - wyznała.
Charlie Sheen (Europress/ Getty Images)
6/10
Czy kogoś to dziwi? Gwiazda rocka z Marsa zapisała się na MillionaireMatch.com (no bo o normalnej stronie randkowej nie mogło być mowy, prawda?).
Jenny McCarthy (Europress/ Getty Images)
7/10
Seksowna aktorka korzystała z Match.com w 2011. Szukała zwyczajnego faceta spoza LA ze stałą pracą. Wygląd nie miał jakiegoś wielkiego znaczenia. “W Los Angeles trudno o prawdziwego faceta. Oni są tutaj jak laski. Może więc muszę sobie jakiegoś sprowadzić” - wyznała.
Orlando Bloom (Europress/ Getty Images)
8/10
Ten gość założył fałszywe konto na Facebooku, żeby podrywać kobiety. Dacie wiarę?
Matthew Perry (Europress/ Getty Images)
9/10
Perry zapisał się na “Rich Soulmate”. Podobno, gdy jego profil się tam pojawił, było tyle kliknięć, że serwer padł. Brawo Chandler!
Deborah Ann Woll (Europress/ Getty Images)
10/10
Gwiazda "Czystej krwi" poznała swojego obecnego partnera, EJ Scotta, dzięki Match.com. Zaimponowała jej jego szczerość, ponieważ Scott od razu przyznał się do tego, że choruje na choroideremię, czyli wrodzone uszkodzenie naczyń włosowatych naczyniówki.
1/10
Wyobraźcie sobie, że zagadujecie do kogoś na czacie albo w serwisie randkowym, coś iskrzy, umawiacie się na randkę i nagle odkrywacie, że właśnie umówiliście się z gwiazdą Hollywood. Poznajcie sławy, które randkowały online! (Getty Images)
Jennifer Aniston (Europress/ Getty Images)
2/10
Wygląda na to, że ciężko znieść rozstanie z Bradem Pittem. Jennifer miała dosyć umawiania się z facetami z branży, więc spróbowała czegoś nowego. Podobno zapłaciła 6-cyfrową sumkę Kelleher International za swój fikcyjny profil, na którym nie było żadnych zdjęć.
Ashton Kutcher (Europress/ Getty Images)
3/10
Uwierzycie, że Kutcher korzysta z popularnego na smartfonach Tindera? Zgadza się. Wiecie, kto jeszcze z niego korzysta?
Lindsay Lohan! (Europress/ Getty Images)
4/10
Tak jest.
Halle Berry (Europress/ Getty Images)
5/10
Zanim gwiazda poślubiła Oliviera Martineza, często surfowała po czatach, gdzie korzystając z pseudonimu zagadywała do zupełnych nieznajomych, którzy nie mieli pojęcia, z kim rozmawiają. “Tam nigdy nie jestem sobą. Byłam na kilku, żeby sprawdzić, o czym tam się rozmawia. Wpadam tam i gadam na luzie" - wyznała.
Charlie Sheen (Europress/ Getty Images)
6/10
Czy kogoś to dziwi? Gwiazda rocka z Marsa zapisała się na MillionaireMatch.com (no bo o normalnej stronie randkowej nie mogło być mowy, prawda?).
Jenny McCarthy (Europress/ Getty Images)
7/10
Seksowna aktorka korzystała z Match.com w 2011. Szukała zwyczajnego faceta spoza LA ze stałą pracą. Wygląd nie miał jakiegoś wielkiego znaczenia. “W Los Angeles trudno o prawdziwego faceta. Oni są tutaj jak laski. Może więc muszę sobie jakiegoś sprowadzić” - wyznała.
Orlando Bloom (Europress/ Getty Images)
8/10
Ten gość założył fałszywe konto na Facebooku, żeby podrywać kobiety. Dacie wiarę?
Matthew Perry (Europress/ Getty Images)
9/10
Perry zapisał się na “Rich Soulmate”. Podobno, gdy jego profil się tam pojawił, było tyle kliknięć, że serwer padł. Brawo Chandler!
Deborah Ann Woll (Europress/ Getty Images)
10/10
Gwiazda "Czystej krwi" poznała swojego obecnego partnera, EJ Scotta, dzięki Match.com. Zaimponowała jej jego szczerość, ponieważ Scott od razu przyznał się do tego, że choruje na choroideremię, czyli wrodzone uszkodzenie naczyń włosowatych naczyniówki.