Najlepsze role Johnny’ego Deppa
1/11
Johnny Depp uwielbia role ekscentryków i właśnie w nich czuje się najlepiej. W trakcie swojej błyskotliwej kariery zagrał wielu pamiętnych bohaterów, którzy na stałe zapisali się w historii kina. Oto 10, naszym zdaniem, najciekawszych. (Disney)
“Edward Nożycoręki” (Twentieth Century Fox Film Corporation)
2/11
Pierwsza z współpraca z Timem Burtonem szybko zdemaskowała wielki talent Johnny’ego do gry ciałem. Bohater filmu nie był zbyt rozmowny, więc Depp musiał radzić sobie za pomocą gestów i mimiki. Tej roli się nie zapomina.
"Co gryzie Gilberta Grape'a" (Paramount Pictures)
3/11
Co prawda to Leonardo DiCaprio okazał się tutaj gwiazdą, ale to wcale nie znaczy, że Depp wypadł blado. Wręcz przeciwnie -wyjątkowo wiarygodnie zagrał młodego chłopaka rozdartego między własnymi potrzebami, a miłością do swojej trudnej rodziny.
“Ed Wood” (Buena Vista Pictures)
4/11
Johnny Depp i Tim Burton spotkali się po raz kolejny, żeby nakręcić biografię Eda Wooda, okrzykniętego najgorszym reżyserem wszech czasów. Johnny zagrał postać charyzmatycznego filmowca, jakby był do niej stworzony. I wreszcie miał okazję, żeby pochwalić się ogromnym poczuciem humoru.
“Las Vegas Parano” (Universal Pictures)
5/11
Film Terry’ego Gilliama (nadwornego animatora “Latającego Cyrku Monty Pythona”) to wyjątkowo dziwaczna, ale i bardzo wciągająca, wycieczka. A bełkotliwy sposób mówienia, rytm kwestii i pokraczne ruchy Johnny’ego czynią tę narkotykową fantasmagorię jeszcze ciekawszą.
„Piraci z Karaibów” (Disney)
6/11
Rola Jacka Sparrowa zaprowadziła Johnny’ego do ekstraklasy i uczyniła go prawdziwą gwiazdą. Tylko on mógł wpaść na pomysł ubrania rokendrolowej maniery i stylu bycia Keitha Richardsa w pirackie pantalony. No i ile frajdy nam tym dostarczył.
„Marzyciel” (Miramax Films)
7/11
Portret autora „Piotrusia Pana” miał być przerwą od ról ekscentryków. Przez swoją subtelność tę wybitną rolę Deppa zdecydowanie zbyt łatwo przeoczyć. Ale nam nie umknęła.
“Charlie i fabryka czekolady” (Warner Bros.)
8/11
W pstrokatej Burtonowskiej wersji historii o genialnym Willym Wonce aktor dokonał niemożliwego – stworzył bohatera, który był jednocześnie obmierzłym socjopatą i wrażliwcem o duszy artysty.
“Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street” (DreamWorks SKG)
9/11
Kolejna współpraca Depp/Burton dosłownie ociekała przemocą, a mimo to Johnny świetnie się odnalazł w tym posępnym i niepokojącym musicalu. Geniusz roli Deppa polegał na jednoczesnym sportretowaniu furii i obsesji zemsty bohatera oraz dręczącego go bólu. No i... gdzie indziej usłyszycie jak śpiewa?
“Alicja w Krainie Czarów” (Disney)
10/11
Ponieważ do czasów „Alicji...” Johnny zagrał już niejednego dziwaka, łatwo jest potraktować Szalonego Kapelusznika jako kolejne dziwadło w karierze Johnny’ego. Ale to w niczym nie umniejsza tej kapitalnej kreacji!
“Rango” (Paramount Pictures)
11/11
Tego nikt się nie spodziewał. W “Rango” Depp miał do dyspozycji tylko swój głos, a nie zwyczajowy arsenał gestów i min, którymi zadziwia nas co krok. I sam głos wystarczył, żebyśmy docenili jego talent jeszcze bardziej.
1/11
Johnny Depp uwielbia role ekscentryków i właśnie w nich czuje się najlepiej. W trakcie swojej błyskotliwej kariery zagrał wielu pamiętnych bohaterów, którzy na stałe zapisali się w historii kina. Oto 10, naszym zdaniem, najciekawszych. (Disney)
“Edward Nożycoręki” (Twentieth Century Fox Film Corporation)
2/11
Pierwsza z współpraca z Timem Burtonem szybko zdemaskowała wielki talent Johnny’ego do gry ciałem. Bohater filmu nie był zbyt rozmowny, więc Depp musiał radzić sobie za pomocą gestów i mimiki. Tej roli się nie zapomina.
"Co gryzie Gilberta Grape'a" (Paramount Pictures)
3/11
Co prawda to Leonardo DiCaprio okazał się tutaj gwiazdą, ale to wcale nie znaczy, że Depp wypadł blado. Wręcz przeciwnie -wyjątkowo wiarygodnie zagrał młodego chłopaka rozdartego między własnymi potrzebami, a miłością do swojej trudnej rodziny.
“Ed Wood” (Buena Vista Pictures)
4/11
Johnny Depp i Tim Burton spotkali się po raz kolejny, żeby nakręcić biografię Eda Wooda, okrzykniętego najgorszym reżyserem wszech czasów. Johnny zagrał postać charyzmatycznego filmowca, jakby był do niej stworzony. I wreszcie miał okazję, żeby pochwalić się ogromnym poczuciem humoru.
“Las Vegas Parano” (Universal Pictures)
5/11
Film Terry’ego Gilliama (nadwornego animatora “Latającego Cyrku Monty Pythona”) to wyjątkowo dziwaczna, ale i bardzo wciągająca, wycieczka. A bełkotliwy sposób mówienia, rytm kwestii i pokraczne ruchy Johnny’ego czynią tę narkotykową fantasmagorię jeszcze ciekawszą.
„Piraci z Karaibów” (Disney)
6/11
Rola Jacka Sparrowa zaprowadziła Johnny’ego do ekstraklasy i uczyniła go prawdziwą gwiazdą. Tylko on mógł wpaść na pomysł ubrania rokendrolowej maniery i stylu bycia Keitha Richardsa w pirackie pantalony. No i ile frajdy nam tym dostarczył.
„Marzyciel” (Miramax Films)
7/11
Portret autora „Piotrusia Pana” miał być przerwą od ról ekscentryków. Przez swoją subtelność tę wybitną rolę Deppa zdecydowanie zbyt łatwo przeoczyć. Ale nam nie umknęła.
“Charlie i fabryka czekolady” (Warner Bros.)
8/11
W pstrokatej Burtonowskiej wersji historii o genialnym Willym Wonce aktor dokonał niemożliwego – stworzył bohatera, który był jednocześnie obmierzłym socjopatą i wrażliwcem o duszy artysty.
“Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street” (DreamWorks SKG)
9/11
Kolejna współpraca Depp/Burton dosłownie ociekała przemocą, a mimo to Johnny świetnie się odnalazł w tym posępnym i niepokojącym musicalu. Geniusz roli Deppa polegał na jednoczesnym sportretowaniu furii i obsesji zemsty bohatera oraz dręczącego go bólu. No i... gdzie indziej usłyszycie jak śpiewa?
“Alicja w Krainie Czarów” (Disney)
10/11
Ponieważ do czasów „Alicji...” Johnny zagrał już niejednego dziwaka, łatwo jest potraktować Szalonego Kapelusznika jako kolejne dziwadło w karierze Johnny’ego. Ale to w niczym nie umniejsza tej kapitalnej kreacji!
“Rango” (Paramount Pictures)
11/11
Tego nikt się nie spodziewał. W “Rango” Depp miał do dyspozycji tylko swój głos, a nie zwyczajowy arsenał gestów i min, którymi zadziwia nas co krok. I sam głos wystarczył, żebyśmy docenili jego talent jeszcze bardziej.