Po tym już nigdy nie spojrzycie na "Powrót do przyszłości" tak samo!
1/31
"Powrót do przyszłości" jest definicją filmu kultowego i jedną z najbardziej kochanych przez geeków filmową trylogią. Nic dziwnego, jest to seria absolutnie genialna, która skrywa niezliczoną ilość tajemnic i przeróżnych smaczków. Właśnie dlatego postanowiliśmy dla was zebrać te najciekawsze i najmniej znane zakulisowe historie i easter eggs! Lepszego przewodnika po sekretach nie znajdziecie! (Universal Pictures)
2/31
Pierwszy film otwiera ujęcie tykających zegarów. Jeden z nich przedstawia faceta zwisającego z jego wskazówek. To Harold Lloyd, gwiazdor kina niemego i kultowego filmu z 1923 Safety Las, do którego właśnie ów zegar nawiązuje. Poza uroczym nawiązaniem jest to również mała zapowiedź tego, co czeka Doca w finale. Co ciekawe, taki zegar był powszechnie dostępny i każdy mógł sobie go kupić. (Universal/ Pathé Exchange)
3/31
Scena z zegarami to również nawiązanie do klasyka z 1960 - "Wehikuł czasu", który również zaczynał się od sekwencji z zegarami. W filmie jest jeszcze jedno kapitalne nawiązanie do tego filmu - kolory cyfr na monitorach z ustawieniem daty w DeLoreanie są takie same jak kolory lampek na wehikule czasu! (Universal Pictures/ Metro-Goldwyn-Mayer)
4/31
Pierwszym gagiem, który przewinął się przez wszystkie części serii jest ten z salonem samochodowym Statlera (czyli gości, którzy sprzedali Marty'emu jego Toyotę), który w jakiejś wersji pojawia się w każdej wersji Hill Valley. W 1885 jest to 'Honest Joe Statler's Fine Horses', w 1955 - 'Statler Studebaker' i w 2015 - "Statler Pontiac"! (Universal Pictures)
5/31
Kultowa scena, w której Marty McFly (Michael J. Fox) gra “Johnny B. Goode” prawie wycięto z filmu! Robert Zemeckis wyznał, że byłą to jedyna scena, która nie wnosi nic do fabuły i jest w filmie tylko po to, żęby napawać się jej komedią. Została w filmie dzięki montażyści, który namówił filmowców, żeby zostawili ją na pokazy testowe. Uff... (Universal Pictures)
6/31
Poza tym, że Marty wynajduje rock n'rolla, jego występ jest również sprytną serią hołdów dla różnych muzyków. Marty składa hołd Pete'owi Townshendowi, kopiąc wzmacniacz, leżąc na plecach nawiązuje do wygłupów scenicznych Angusa Younga z AC/DC, trzymając gitarę za głową nawiązuje do stylu Jimiego Hendrixa i na koniec udaje Eddiego Van Halena (którego nazwisko przewija się przez film już wcześniej). (Universal Pictures)
7/31
Jedna z szych ze studia Universal nie mogła znieść tytułu "Powrót do przyszłości", więc wysłała wszystkim notatkę, aby go zmienić na... "Przybysz z Plutona". Gdy notatka dotarła do producenta wykonawczego - Steven Spielberg - ten odpowiedział na nią słowami: dziękuję za żartobliwą notatkę. I to był koniec tego problemu. (Universal Pictures)
8/31
W scenie z Darthem Vaderem z planety Vulcan nawiązania do "Gwiezdnych wojen" i "Star Treka" są oczywiste. Początkowo nawiązań do science-fiction było jednak więcej. W usuniętej scenie Marty mówi George'owi, że "zaburzył kontinuum czasoprzestrzeni" i wspomina o "najwyższym z Klingonów". We wczesnej wersji scenariusza mówi nawet coś takiego: “To nie sen! Właśnie doświadczasz bliskiego spotkania 3-ego stopnia! Dotarłeś do... strefy mroku!” (Universal Pictures)
9/31
W pierwotnej wersji filmu Doc Brown i Marty zdobywają forsę na wehikuł czasu, handlując... pirackimi kasetami wideo! Studio poprosiło, aby to zmienić, ponieważ nie chciało promować piractwa. (Universal Pictures)
10/31
Zanim film trafił do kin, trzeba było uzyskać zgodę na kilka wzmianek o Reaganie. Zwłaszcza kwestię mówiącą o tym, że "aktor nigdy nie mógłby zostać prezydentem" w 1985. Wszystkie bardzo się Reaganowi podobały. Co więcej, w jednym ze swoich przemówień posłużył się cytatem z filmu: “tam, gdzie się wybieramy, nie potrzebujemy dróg”! Podobno zaoferowano prezydentowi rolę burmistrza Hill Valley w 3. części filmu, ale odmówił. (Universal Pictures)
11/31
Gdy Marty opuszcza rok 1985 tuż obok supermarketu Twin Pines (bliźniacze sosny) pojawia się w roku 1955 pod ranczem Twin Pines i niechcący przewraca drzewko. Gdy znów wraca do roku 1985 supermarket nazywa się Lone Pine (samotna sosna). (Universal Pictures)
12/31
Część ekipy twierdzi, że praca z Gloverem (George McFly) była prawdziwym koszmarem. Ponoć porównywał się do Brando, a mimo to zapominał połowy swoich kwestii. Aktor opowiadał później w The Tonight Show, że z nerwów na planie filmu stracił głos, więc musiał wymawiać swoje kwestie po cichu, aby potem je zdubbingować. (Universal Pictures)
13/31
Gdy Glover odrzucił 125 tysięcy dolarów za rolę w sequelu, Gale ograniczył rolę George'a McFly’a i kazał ekipie zrobić odlew jego twarzy, a z niego maskę dla dublera. W sequelu użyto też kilka scen z aktorem nagranych na potrzeby części 1. Glover podał ich do sądu za bezprawne użycie wizerunku i dostał 765 tysięcy dolarów odszkodowania. Dzięki tej sprawie Gildia Aktorów uregulowała prawa do korzystania z czyjegoś wizerunku. (Universal Pictures)
14/31
Ten smaczek bawi nas za każdym razem, gdy sobie o nim przypominamy. Pamiętacie, jak Doc Brown dziwił się, że Libijczycy go znaleźli? Spójrzcie na jego ciężarówkę. (Universal Pictures)
15/31
Druga i trzecia część "Powrotu do przyszłośći" kręcone były jednocześnie przez 11 miesięcy (z jedną 3-tygodniową przerwą). Przez to był taki okres, że Zemeckis musiał wstawać o 4:30 nad ranem, lecieć do Los Angeles (gdzie nadzorował realizację "dwójki"), a potem do północnej Kalifornii (gdzie kręcono finał III) - i tak w kółko przez 3 tygodnie! (Universal Pictures)
16/31
Robert Zemeckis bardzo nie chciał, aby akcja filmu działa się w przyszłości. A to dlatego, że czuł, że filmy, które dzieją się w przyszłości kiepsko ją przewidują. Jemu jakoś udało się to całkiem nieźle. (Universal Pictures)
17/31
Na spotkaniu ekipy w 2010 Michael J. Fox wspomniał, że kiedyś poleciał do dżungli w Bhutanie i gdy mijał grupkę mnichów, ci krzyknęli: “Marty McFly!” <3 (Getty Images)
18/31
Zwróciliście uwagę na nazwisko reżysera "Szczęk 19"? Max Spielberg. To prawdziwe imię pierwszego syna Stevena Spielberga, który urodził się w 1985. Z branżą filmową nie ma jednak nic wspólnego. (Universal Pictures)
19/31
"Powrót do przyszłości II" prawie przewidział szokującą wygraną Chicago Cubs w World Series - film pomylił się o rok! Ostatni raz Cubsi zdobyli puchar w 1907! W ramach reakcji Michael J. Fox napisał na swoim Twitterze: "pomyliliśmy się rok, Całkiem nieźle. Gratulacje @Cubs. A to dopiero. #FlyTheW" (Universal Pictures)
20/31
Innym gagiem, który przewija się przez wszystkie części trylogii jest to, że za każdym razem, gdy Marty wchodzi do baru\dinera po raz pierwszy zamawia coś, czego nigdy nie udaje mu się wypić, bo ktoś go zaczepia. (Universal Pictures)
21/31
Gdy Marty odwiedza Biffa w jego posiadłości w "Powrocie do przyszłości II", Biff ogląda z panienkami w jacuzzi "Za garść dolarów", a dokładnie scenę, w której Clint używa kawałka metalu jako kamizelki kuloodpornej. Marty pewnie stąd zaczerpnął swój pomysł na uniknięcie śmierci w pojedynku w 1885! (Universal Pictures)
22/31
Sequel przewidział drony! (Universal Pictures)
23/31
Aby uczcić 30. rocznicę trylogii Pepsi sprzedawało limitowaną wersję Pepsi w butelkach "Pepsi Perfect". Ile kosztowały? $20.15 (łapiecie żart?). Ponadto, Nike wypuścił niedawno 89 par swoich butów z filmu! (Universal Pictures)
24/31
Aby nagrać słynną scenę z deskolotką, Marty jeździł na deskorolce po płytach ze sklejki, aby wyglądał jakby się dryfował nad ziemią. Do ujęć z innej perspektywy zbudowano specjalną uprząż, na której powieszono Foxa. "Aby to wyglądało dobrze skorzystali pewnie z każdego rodzaju efektów specjalnych" - wspominał Zemeckis. (Universal Pictures)
25/31
Film w pewnym sensie przewidział karierę Trumpa. Zarówno Biff jak i Trump byli żonaci 3 razy i żyją w pałacach pełnych złotych elementów. Sam Bob Gale nawet przyznał, że Trump był jedną z jego inspiracji. (Universal Pictures)
26/31
Przez trylogię przewija się sporo muzyków - Huey Lewis (na zdjęciu), ZZ Top (w 3. części)! Ponadto, w 2. części na kasecie Marty'ego, której używa do znęcania się nad George'em napisane jest 'Edward Van Halen'. To dlatego, że ten riff gitarowy nagrał właśnie Eddie! (Universal Pictures)
27/31
W jednej z usuniętych scen z "jedynki" Marty w 1950 przyłapuje swoją matkę na ściąganiu! I tak dostaje jedynkę :) (Universal Pictures)
28/31
W innej usuniętej scenie, tym razem z sequela, Marty spotyka swojego brata, Dave'a, przed kasynem Biffa i odkrywa, że jest menelem! (Universal Pictures)
29/31
Ta usunięta scena jest dość kontrowersyjna. Gdy Marty mówi, że źle się czuje z "podbijaniem" do własnej matki, Doc odpowiada mu strasznym : "nikt nic nie mówi o biciu, ale na to i owo z nią możesz sobie pozwolić!" (do czego dorzuca jeszcze mrugnięcie). (Universal Pictures)
30/31
Ok, a teraz pytanie za milion: zauważyliście, że Marlene McFly gra... Michael J. Fox? (Universal Pictures)
31/31
Fox nie był pierwszym Martym! Pierwszym aktorem w tej roli był Eric Stoltz, ale gdy Michael zrobił się dostępny, błyskawicznie zamieniono nim Stoltza. (Universal Pictures)
1/31
"Powrót do przyszłości" jest definicją filmu kultowego i jedną z najbardziej kochanych przez geeków filmową trylogią. Nic dziwnego, jest to seria absolutnie genialna, która skrywa niezliczoną ilość tajemnic i przeróżnych smaczków. Właśnie dlatego postanowiliśmy dla was zebrać te najciekawsze i najmniej znane zakulisowe historie i easter eggs! Lepszego przewodnika po sekretach nie znajdziecie! (Universal Pictures)
2/31
Pierwszy film otwiera ujęcie tykających zegarów. Jeden z nich przedstawia faceta zwisającego z jego wskazówek. To Harold Lloyd, gwiazdor kina niemego i kultowego filmu z 1923 Safety Las, do którego właśnie ów zegar nawiązuje. Poza uroczym nawiązaniem jest to również mała zapowiedź tego, co czeka Doca w finale. Co ciekawe, taki zegar był powszechnie dostępny i każdy mógł sobie go kupić. (Universal/ Pathé Exchange)
3/31
Scena z zegarami to również nawiązanie do klasyka z 1960 - "Wehikuł czasu", który również zaczynał się od sekwencji z zegarami. W filmie jest jeszcze jedno kapitalne nawiązanie do tego filmu - kolory cyfr na monitorach z ustawieniem daty w DeLoreanie są takie same jak kolory lampek na wehikule czasu! (Universal Pictures/ Metro-Goldwyn-Mayer)
4/31
Pierwszym gagiem, który przewinął się przez wszystkie części serii jest ten z salonem samochodowym Statlera (czyli gości, którzy sprzedali Marty'emu jego Toyotę), który w jakiejś wersji pojawia się w każdej wersji Hill Valley. W 1885 jest to 'Honest Joe Statler's Fine Horses', w 1955 - 'Statler Studebaker' i w 2015 - "Statler Pontiac"! (Universal Pictures)
5/31
Kultowa scena, w której Marty McFly (Michael J. Fox) gra “Johnny B. Goode” prawie wycięto z filmu! Robert Zemeckis wyznał, że byłą to jedyna scena, która nie wnosi nic do fabuły i jest w filmie tylko po to, żęby napawać się jej komedią. Została w filmie dzięki montażyści, który namówił filmowców, żeby zostawili ją na pokazy testowe. Uff... (Universal Pictures)
6/31
Poza tym, że Marty wynajduje rock n'rolla, jego występ jest również sprytną serią hołdów dla różnych muzyków. Marty składa hołd Pete'owi Townshendowi, kopiąc wzmacniacz, leżąc na plecach nawiązuje do wygłupów scenicznych Angusa Younga z AC/DC, trzymając gitarę za głową nawiązuje do stylu Jimiego Hendrixa i na koniec udaje Eddiego Van Halena (którego nazwisko przewija się przez film już wcześniej). (Universal Pictures)
7/31
Jedna z szych ze studia Universal nie mogła znieść tytułu "Powrót do przyszłości", więc wysłała wszystkim notatkę, aby go zmienić na... "Przybysz z Plutona". Gdy notatka dotarła do producenta wykonawczego - Steven Spielberg - ten odpowiedział na nią słowami: dziękuję za żartobliwą notatkę. I to był koniec tego problemu. (Universal Pictures)
8/31
W scenie z Darthem Vaderem z planety Vulcan nawiązania do "Gwiezdnych wojen" i "Star Treka" są oczywiste. Początkowo nawiązań do science-fiction było jednak więcej. W usuniętej scenie Marty mówi George'owi, że "zaburzył kontinuum czasoprzestrzeni" i wspomina o "najwyższym z Klingonów". We wczesnej wersji scenariusza mówi nawet coś takiego: “To nie sen! Właśnie doświadczasz bliskiego spotkania 3-ego stopnia! Dotarłeś do... strefy mroku!” (Universal Pictures)
9/31
W pierwotnej wersji filmu Doc Brown i Marty zdobywają forsę na wehikuł czasu, handlując... pirackimi kasetami wideo! Studio poprosiło, aby to zmienić, ponieważ nie chciało promować piractwa. (Universal Pictures)
10/31
Zanim film trafił do kin, trzeba było uzyskać zgodę na kilka wzmianek o Reaganie. Zwłaszcza kwestię mówiącą o tym, że "aktor nigdy nie mógłby zostać prezydentem" w 1985. Wszystkie bardzo się Reaganowi podobały. Co więcej, w jednym ze swoich przemówień posłużył się cytatem z filmu: “tam, gdzie się wybieramy, nie potrzebujemy dróg”! Podobno zaoferowano prezydentowi rolę burmistrza Hill Valley w 3. części filmu, ale odmówił. (Universal Pictures)
11/31
Gdy Marty opuszcza rok 1985 tuż obok supermarketu Twin Pines (bliźniacze sosny) pojawia się w roku 1955 pod ranczem Twin Pines i niechcący przewraca drzewko. Gdy znów wraca do roku 1985 supermarket nazywa się Lone Pine (samotna sosna). (Universal Pictures)
12/31
Część ekipy twierdzi, że praca z Gloverem (George McFly) była prawdziwym koszmarem. Ponoć porównywał się do Brando, a mimo to zapominał połowy swoich kwestii. Aktor opowiadał później w The Tonight Show, że z nerwów na planie filmu stracił głos, więc musiał wymawiać swoje kwestie po cichu, aby potem je zdubbingować. (Universal Pictures)
13/31
Gdy Glover odrzucił 125 tysięcy dolarów za rolę w sequelu, Gale ograniczył rolę George'a McFly’a i kazał ekipie zrobić odlew jego twarzy, a z niego maskę dla dublera. W sequelu użyto też kilka scen z aktorem nagranych na potrzeby części 1. Glover podał ich do sądu za bezprawne użycie wizerunku i dostał 765 tysięcy dolarów odszkodowania. Dzięki tej sprawie Gildia Aktorów uregulowała prawa do korzystania z czyjegoś wizerunku. (Universal Pictures)
14/31
Ten smaczek bawi nas za każdym razem, gdy sobie o nim przypominamy. Pamiętacie, jak Doc Brown dziwił się, że Libijczycy go znaleźli? Spójrzcie na jego ciężarówkę. (Universal Pictures)
15/31
Druga i trzecia część "Powrotu do przyszłośći" kręcone były jednocześnie przez 11 miesięcy (z jedną 3-tygodniową przerwą). Przez to był taki okres, że Zemeckis musiał wstawać o 4:30 nad ranem, lecieć do Los Angeles (gdzie nadzorował realizację "dwójki"), a potem do północnej Kalifornii (gdzie kręcono finał III) - i tak w kółko przez 3 tygodnie! (Universal Pictures)
16/31
Robert Zemeckis bardzo nie chciał, aby akcja filmu działa się w przyszłości. A to dlatego, że czuł, że filmy, które dzieją się w przyszłości kiepsko ją przewidują. Jemu jakoś udało się to całkiem nieźle. (Universal Pictures)
17/31
Na spotkaniu ekipy w 2010 Michael J. Fox wspomniał, że kiedyś poleciał do dżungli w Bhutanie i gdy mijał grupkę mnichów, ci krzyknęli: “Marty McFly!” <3 (Getty Images)
18/31
Zwróciliście uwagę na nazwisko reżysera "Szczęk 19"? Max Spielberg. To prawdziwe imię pierwszego syna Stevena Spielberga, który urodził się w 1985. Z branżą filmową nie ma jednak nic wspólnego. (Universal Pictures)
19/31
"Powrót do przyszłości II" prawie przewidział szokującą wygraną Chicago Cubs w World Series - film pomylił się o rok! Ostatni raz Cubsi zdobyli puchar w 1907! W ramach reakcji Michael J. Fox napisał na swoim Twitterze: "pomyliliśmy się rok, Całkiem nieźle. Gratulacje @Cubs. A to dopiero. #FlyTheW" (Universal Pictures)
20/31
Innym gagiem, który przewija się przez wszystkie części trylogii jest to, że za każdym razem, gdy Marty wchodzi do baru\dinera po raz pierwszy zamawia coś, czego nigdy nie udaje mu się wypić, bo ktoś go zaczepia. (Universal Pictures)
21/31
Gdy Marty odwiedza Biffa w jego posiadłości w "Powrocie do przyszłości II", Biff ogląda z panienkami w jacuzzi "Za garść dolarów", a dokładnie scenę, w której Clint używa kawałka metalu jako kamizelki kuloodpornej. Marty pewnie stąd zaczerpnął swój pomysł na uniknięcie śmierci w pojedynku w 1885! (Universal Pictures)
22/31
Sequel przewidział drony! (Universal Pictures)
23/31
Aby uczcić 30. rocznicę trylogii Pepsi sprzedawało limitowaną wersję Pepsi w butelkach "Pepsi Perfect". Ile kosztowały? $20.15 (łapiecie żart?). Ponadto, Nike wypuścił niedawno 89 par swoich butów z filmu! (Universal Pictures)
24/31
Aby nagrać słynną scenę z deskolotką, Marty jeździł na deskorolce po płytach ze sklejki, aby wyglądał jakby się dryfował nad ziemią. Do ujęć z innej perspektywy zbudowano specjalną uprząż, na której powieszono Foxa. "Aby to wyglądało dobrze skorzystali pewnie z każdego rodzaju efektów specjalnych" - wspominał Zemeckis. (Universal Pictures)
25/31
Film w pewnym sensie przewidział karierę Trumpa. Zarówno Biff jak i Trump byli żonaci 3 razy i żyją w pałacach pełnych złotych elementów. Sam Bob Gale nawet przyznał, że Trump był jedną z jego inspiracji. (Universal Pictures)
26/31
Przez trylogię przewija się sporo muzyków - Huey Lewis (na zdjęciu), ZZ Top (w 3. części)! Ponadto, w 2. części na kasecie Marty'ego, której używa do znęcania się nad George'em napisane jest 'Edward Van Halen'. To dlatego, że ten riff gitarowy nagrał właśnie Eddie! (Universal Pictures)
27/31
W jednej z usuniętych scen z "jedynki" Marty w 1950 przyłapuje swoją matkę na ściąganiu! I tak dostaje jedynkę :) (Universal Pictures)
28/31
W innej usuniętej scenie, tym razem z sequela, Marty spotyka swojego brata, Dave'a, przed kasynem Biffa i odkrywa, że jest menelem! (Universal Pictures)
29/31
Ta usunięta scena jest dość kontrowersyjna. Gdy Marty mówi, że źle się czuje z "podbijaniem" do własnej matki, Doc odpowiada mu strasznym : "nikt nic nie mówi o biciu, ale na to i owo z nią możesz sobie pozwolić!" (do czego dorzuca jeszcze mrugnięcie). (Universal Pictures)
30/31
Ok, a teraz pytanie za milion: zauważyliście, że Marlene McFly gra... Michael J. Fox? (Universal Pictures)
31/31
Fox nie był pierwszym Martym! Pierwszym aktorem w tej roli był Eric Stoltz, ale gdy Michael zrobił się dostępny, błyskawicznie zamieniono nim Stoltza. (Universal Pictures)