Najlepiej zarabiający aktorzy 2018

W 2018 najlepiej zarabiającym aktorem okazał się George Clooney, który według Forbesa w jeden rok wzbogacił się o oszałamiające 239 milionów dolarów (przed odliczeniem podatków). Szacunku dokonano nie tylko na podstawie jego kontraktów filmowych (i serialowych), uwzględniono również kontrakty reklamowe oraz inne inwestycje aktora. Kto próbuje go dogonić? (REX/ Shutterstock)

Choć Clooney pozostaje szalenie popularną i rozchwytywaną gwiazdą filmową, to nie na aktorstwie, a na sprzedaży swojej marki tequli George dorobił się w 2018 najbardziej. (REX/ Shutterstock)

Johnson wspiął się na 2. miejsce listy najlepiej zarabiających aktorów 2018 bez udziału w żadnym filmie Marvela (niech go ktoś wreszcie w jakimś obsadzi)! Nikt tyle nie zarobił w 2018 na samych rolach filmowych co Johnson! (REX/ Shutterstock)

Downey urodził się po to, by grać Tony'ego Starka. Teraz będzie jednak musiał polegać na innych projektach, takich jak choćby nadchodzący "The Voyage of Doctor Dolittle", jeśli chce nadal okupować szczyt listy najlepiej zarabiających aktorów. (REX/ Shutterstock)

Thor został filmowym bogiem piorunów, ale z takim kapitałem mógłby też z łatwością zostać bogiem dostatku. A wszystko dzięki filmom "Thor: Ragnarok" i "Avengers: Wojna bez granic." (REX/ Shutterstock)

Jeśli połączyć jego status w Chinach, kontrakty reklamowe i własną sieć kin, wychodzi nam niemałe imperium, które jeszcze przez jakiś czas będzie przynosić Jackiemu spore dochody. (REX/ Shutterstock)

Gwiazda Willa Smitha wciąż jasno świeci, a wszystko dzięki niezapomnianym rolom w "Facetach w czerni", "Dniu niepodległości", "Jestem legendą" i "Bad Boys". (REX/ Shutterstock)

Kumar w Indiach jest gwiazdą największego formatu. Imponujące dochody zawdzięcza masie ról w kinowych hitach i lukratywnym kontraktom reklamowym. Ten aktor długo nie będzie chodził głodny. (REX/ Shutterstock)

Choć krytycy nie zostawiają na jego filmach suchej nitki, Adam Sandler pozostaje kurą znoszącą złote jaja. Komedie z jego udziałem przynoszą krociowe zyski zaangażowanym w nie osobom i zawsze gromadzą widownię, co sprawia, że dla wielu ludzi w branży praca z nim to sama przyjemność. (REX/ Shutterstock)

Kolejna indyjska gwiazda na liście Forbesa zawdzięcza swoje zarobki zarówno filmom jak i kontraktom reklamowym. (REX/ Shutterstock)

Evans dorobił się fortuny naturalnie dzięki roli Kapitana Ameryki - uniwersum Marvela to niemal dla każdej jego gwiazdy prawdziwa żyła złota! (REX/ Shutterstock)

Parsons zawdzięcza swoje wysokie zarobki roli Sheldona w hitowym serialu "Teoria wielkiego podrywu". Ten jednak (wraz z końcem 12. sezonu) dobiegł końca, więc ciekawi jesteśmy, jak dalej potoczy się kariera tego zdolnego aktora. (REX/ Shutterstock)

Johnny to kolejny członek obsady popularnego sitcomu, który nieźle się na nim wzbogacił. (REX/ Shutterstock)

Założymy się, że Nayyar jeszcze długo będzie się cieszył pieniędzmi zarobionymi dzięki "Teorii wielkiego podrywu".  (REX/ Shutterstock)

Helberg (wraz z resztą kolegów z planu) zgodził się na obniżenie swojej gaży z miliona na 900 tysięcy dolarów za odcinek, aby te pieniądze wylądowały w rękach ich koleżanek - Mayim Bialik i Melissy Rauch. (REX/ Shutterstock)

Gwiazdor i producent "Agentów NCIS" naprawdę sporo zarabia na uwielbianym proceduralu produkcji CBS. (REX/ Shutterstock)