Tragiczne losy prawdziwego Hulka
1/16
Utalentowany aktor grający Hulka w filmowym uniwersum Marvela - Mark Ruffalo - dorobił się reputacji jednego z większych "równiach" w Hollywood. A to dlatego, że Ruffalo kocha swoich fanów, ma wielkie serce i jest niezwykle skromny. Ale życie nie zawsze było dla niego łaskawe - przez długi czas naprawdę dawało mu w kość. Zanim stał się gwiazdą aktor doświadczył biedy, chorób, osobistych tragedii, a nawet stanął twarzą w twarz ze śmiercią! Jest prawdziwą inspiracją! (Walt Disney Studios)
2/16
Mark może i gra geniusza w filmowym uniwersum Marvela, ale Ruffalo nie był orłem w szkole. Aktor jest przekonany, że od najmłodszych lat był dyslektykiem, choć nikt u niego wady nie stwierdził. Nie poddał się jednak i w bólach skończył liceum. (REX/ Shutterstock)
3/16
Po skończeniu szkoły Mark wraz z rodziną przeprowadził się do "plażowej komuny" w San Diego. Nie wszystko poszło jednak zgodnie z planem rodziców. Potrzebowali 6 miesięcy, żeby całkowicie zbankrutować. Frank, głowa rodziny, spakował więc walizki i udał się z powrotem do Wisconsin, zostawiając żonę Marie i dzieci. (REX/ Shutterstock)
4/16
Radzenie sobie z gniewem to jeden z największych problemów Hulka i wierzcie lub nie, ale Ruffalo kiedyś również miał z tym nie lada problem. W swojej karierze tyle razy usłyszał słowo "nie", że zaczął miewać napady szału. W jego mieszkaniu na ścianach wisiało mnóstwo plakatów, a wisiały tam tylko po to, żeby zakryć dziury, które ze złości zrobił w nich pięściami. (REX/ Shutterstock)
5/16
Żeby poradzić sobie z gniewem, aktor skorzystał z pomocy profesjonalistów. Po długich zmaganiach z brakiem snu (jego mózg po prostu nie potrafił się "wyłączyć") znajomy polecił mu medytację. Ta zmieniła jego życie. (REX/ Shutterstock)
6/16
Marka długo nie było stać na to, żeby wyprowadzić się z naprawdę kiepskiej dzielnicy Los Angeles (MacArthur Park), pełnej narkomanów i dilerów. Sąsiad aktora został tam nawet dźgnięty nożem 12 razy na ganku Marka, gdy próbował przeszkodzić bandzie dzieciaków w kradzieży samochodu. (REX/ Shutterstock)
He was lucky to survive a gunshot
7/16
Pewnego wieczora młodociany gangster wycelował nawet broń w stronę Ruffalo! Na szczęście dla aktora, zrobił to w obecności portiera, który był byłym policjantem i przestępca został przez niego zastrzelony na miejscu. (REX/ Shutterstock)
8/16
Przełomem w karierze Marka była rola w "Możesz na mnie liczyć ". To dzięki niej aktor zagrał u boku Roberta Redforda w "Ostatnim bastionie". "To spełnienie moich marzeń!' - pomyślałem. I wtedy dowiedziałem się, że mam guza mózgu"... (REX/ Shutterstock)
9/16
Aktor dowiedział się, że ma guza zanim stwierdzili go u niego lekarze, ponieważ ten mu się... przyśnił. Później Ruffalo został poinformowany, że ma guza wielkości piłki do golfa za lewym uchem. Chirurdzy powiedzieli mu, że istnieje 80-procentowa szansa na to, że straci słuch i 20-procentowa szansa na to, że nerwy jego twarzy zostaną permanentnie uszkodzone. (REX/ Shutterstock)
10/16
Aktor poszedł pod nóż 3 tygodnie po tym, jak urodził mu się syn. Zanim jednak aktor dał się zoperować, nagrał synowi wiadomość, na wypadek, gdyby już się nie obudził. "Powiedziano mi, że operacja się udała. Słyszałem tylko dziwne dzwonienie w lewym uchu." (REX/ Shutterstock)
11/16
Jak się okazało Ruffalo stracił słuch w lewym uchu. Co gorsza, lewa część jego twarzy była całkowicie sparaliżowana - nie mógł nawet zamknąć oka. (REX/ Shutterstock)
12/16
Ruffalo bał się, że to uniemożliwi mu dalszą karierę aktorską, ale, na szczęście, najlepsze było przed nim. Jego nerwy w pełni się zregenerowały i Mark konsekwentnie wspinał się na sam szczyt. W 2011 został w końcu zauważony przez Akademię dzięki znakomitej roli w filmie "Wszystko w porządku". (Focus Features)
13/16
W grudniu 2008 młodszy brat Ruffalo, Scott, został zamordowany. Gdy ratownicy medyczni przybyli do domu 39-letniego fryzjera w Beverly Hills, odkryli na jego głowie ranę postrzałową. Niezwłocznie zawieziono go do szpitala, gdzie udało się go podtrzymać przy życiu przez tydzień. (REX/ Shutterstock)
14/16
Ruffalo i Scott byli ze sobą bardzo zżyci. Razem przeszli przez wiele trudnych chwil, co tylko wzmocniło ich braterską więź. Ze względu na żałobę po bracie Mark zrezygnował z roli w filmie "Greenberg" Noah Baumbacha. (REX/ Shutterstock)
15/16
Aktor musiał się również pogodzić ze stratą przyjaciela, który odebrał sobie życie. W 2006 brat Seana Penna – Chris Penn - który był jednym z najlepszych przyjaciół Ruffalo, został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu w Santa Monica. Przyczyną śmierci miało być przedawkowanie. (REX/ Shutterstock)
16/16
W 2010 aktor trafił na czarną listę agencji bezpieczeństwa narodowego po tym jak otwarcie sprzeciwiał się wydobywaniu gazu naturalnego w Stanach Zjednoczonych. (REX/ Shutterstock)
1/16
Utalentowany aktor grający Hulka w filmowym uniwersum Marvela - Mark Ruffalo - dorobił się reputacji jednego z większych "równiach" w Hollywood. A to dlatego, że Ruffalo kocha swoich fanów, ma wielkie serce i jest niezwykle skromny. Ale życie nie zawsze było dla niego łaskawe - przez długi czas naprawdę dawało mu w kość. Zanim stał się gwiazdą aktor doświadczył biedy, chorób, osobistych tragedii, a nawet stanął twarzą w twarz ze śmiercią! Jest prawdziwą inspiracją! (Walt Disney Studios)
2/16
Mark może i gra geniusza w filmowym uniwersum Marvela, ale Ruffalo nie był orłem w szkole. Aktor jest przekonany, że od najmłodszych lat był dyslektykiem, choć nikt u niego wady nie stwierdził. Nie poddał się jednak i w bólach skończył liceum. (REX/ Shutterstock)
3/16
Po skończeniu szkoły Mark wraz z rodziną przeprowadził się do "plażowej komuny" w San Diego. Nie wszystko poszło jednak zgodnie z planem rodziców. Potrzebowali 6 miesięcy, żeby całkowicie zbankrutować. Frank, głowa rodziny, spakował więc walizki i udał się z powrotem do Wisconsin, zostawiając żonę Marie i dzieci. (REX/ Shutterstock)
4/16
Radzenie sobie z gniewem to jeden z największych problemów Hulka i wierzcie lub nie, ale Ruffalo kiedyś również miał z tym nie lada problem. W swojej karierze tyle razy usłyszał słowo "nie", że zaczął miewać napady szału. W jego mieszkaniu na ścianach wisiało mnóstwo plakatów, a wisiały tam tylko po to, żeby zakryć dziury, które ze złości zrobił w nich pięściami. (REX/ Shutterstock)
5/16
Żeby poradzić sobie z gniewem, aktor skorzystał z pomocy profesjonalistów. Po długich zmaganiach z brakiem snu (jego mózg po prostu nie potrafił się "wyłączyć") znajomy polecił mu medytację. Ta zmieniła jego życie. (REX/ Shutterstock)
6/16
Marka długo nie było stać na to, żeby wyprowadzić się z naprawdę kiepskiej dzielnicy Los Angeles (MacArthur Park), pełnej narkomanów i dilerów. Sąsiad aktora został tam nawet dźgnięty nożem 12 razy na ganku Marka, gdy próbował przeszkodzić bandzie dzieciaków w kradzieży samochodu. (REX/ Shutterstock)
He was lucky to survive a gunshot
7/16
Pewnego wieczora młodociany gangster wycelował nawet broń w stronę Ruffalo! Na szczęście dla aktora, zrobił to w obecności portiera, który był byłym policjantem i przestępca został przez niego zastrzelony na miejscu. (REX/ Shutterstock)
8/16
Przełomem w karierze Marka była rola w "Możesz na mnie liczyć ". To dzięki niej aktor zagrał u boku Roberta Redforda w "Ostatnim bastionie". "To spełnienie moich marzeń!' - pomyślałem. I wtedy dowiedziałem się, że mam guza mózgu"... (REX/ Shutterstock)
9/16
Aktor dowiedział się, że ma guza zanim stwierdzili go u niego lekarze, ponieważ ten mu się... przyśnił. Później Ruffalo został poinformowany, że ma guza wielkości piłki do golfa za lewym uchem. Chirurdzy powiedzieli mu, że istnieje 80-procentowa szansa na to, że straci słuch i 20-procentowa szansa na to, że nerwy jego twarzy zostaną permanentnie uszkodzone. (REX/ Shutterstock)
10/16
Aktor poszedł pod nóż 3 tygodnie po tym, jak urodził mu się syn. Zanim jednak aktor dał się zoperować, nagrał synowi wiadomość, na wypadek, gdyby już się nie obudził. "Powiedziano mi, że operacja się udała. Słyszałem tylko dziwne dzwonienie w lewym uchu." (REX/ Shutterstock)
11/16
Jak się okazało Ruffalo stracił słuch w lewym uchu. Co gorsza, lewa część jego twarzy była całkowicie sparaliżowana - nie mógł nawet zamknąć oka. (REX/ Shutterstock)
12/16
Ruffalo bał się, że to uniemożliwi mu dalszą karierę aktorską, ale, na szczęście, najlepsze było przed nim. Jego nerwy w pełni się zregenerowały i Mark konsekwentnie wspinał się na sam szczyt. W 2011 został w końcu zauważony przez Akademię dzięki znakomitej roli w filmie "Wszystko w porządku". (Focus Features)
13/16
W grudniu 2008 młodszy brat Ruffalo, Scott, został zamordowany. Gdy ratownicy medyczni przybyli do domu 39-letniego fryzjera w Beverly Hills, odkryli na jego głowie ranę postrzałową. Niezwłocznie zawieziono go do szpitala, gdzie udało się go podtrzymać przy życiu przez tydzień. (REX/ Shutterstock)
14/16
Ruffalo i Scott byli ze sobą bardzo zżyci. Razem przeszli przez wiele trudnych chwil, co tylko wzmocniło ich braterską więź. Ze względu na żałobę po bracie Mark zrezygnował z roli w filmie "Greenberg" Noah Baumbacha. (REX/ Shutterstock)
15/16
Aktor musiał się również pogodzić ze stratą przyjaciela, który odebrał sobie życie. W 2006 brat Seana Penna – Chris Penn - który był jednym z najlepszych przyjaciół Ruffalo, został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu w Santa Monica. Przyczyną śmierci miało być przedawkowanie. (REX/ Shutterstock)
16/16
W 2010 aktor trafił na czarną listę agencji bezpieczeństwa narodowego po tym jak otwarcie sprzeciwiał się wydobywaniu gazu naturalnego w Stanach Zjednoczonych. (REX/ Shutterstock)