10 najbardziej odjechanych wariacji na temat klasycznych horrorów!
(Hammer Film Productions)
1/11
Wszyscy choć raz w życiu oglądaliśmy jakiś film o wilkołakach, Draculi albo Frankensteinie i dobrze wiemy, czego można się po nich spodziewać. Zdarzają się jednak takie wersje opowieści o tych klasycznych potworach, które naprawdę potrafią zaskoczyć. I właśnie takie filmy znajdziecie w naszej galerii.
"Frankenstein podbija świat" (Toho)
2/11
Frankenstein w filmie typu kaiju (tj. o wielkich, pojedynkujących się potworach)? Czemu nie! Japończycy je kochają, a ile można oglądać Godzillę? Film rozpoczyna się od nazistowskich naukowców próbujących rozwikłać zagadkę nieśmiertelności legendarnego potwora, a kończy potyczką Frankensteina giganta z wielkim jaszczurem. Zupełne szaleństwo.
"Zoltan, pies Draculi" (Crown International Pictures)
3/11
Jest grubo ponad 200 filmów ze słowem"Dracula" w tytule i ten z pewnością zalicza się do tych dziwniejszych. Jego bohaterem jest, tu bez niespodzianek, pies hrabiego, który został zamieniony w wampira.
"Wilk" (Columbia Pictures)
4/11
"Wilk" to superprodukcja z iście gwiazdorską obsadą (Jack Nicholson, Michelle Pfeiffer i James Spader) w reżyserii samego Mike'a Nicholsa. Co więc robi na naszej liście? Choć na pierwszy rzut oka wygląda jak typowy horror o wilkołakach, wraz z rozwojem akcji szybko odkryjemy, że tkwi w rozkroku pomiędzy horrorem, romansem, satyrą i absurdalną komedią. Zupełnie tak jakby jego twórcy nie mogli się zdecydować, jaki film chceli nakręcić.
"Upiór z raju" (20th Century Fox)
5/11
Rockowy musical Brian De Palmy to prawdziwa uczta dla wszystkich miłośników kampu. Ten dla wielu kultowy film to bez wątpienia najbardziej nietypowa adaptacja historii. Znajdziemy w niej demonicznego producenta muzycznego o imieniu Swan, który kradnąc przeboje utalentowanego Winslowa Leacha doprowadza do jego przemiany w Upiora.
"Mumia" (Universal Pictures)
6/11
Całe pokolenia fanów horrorów od lat tkwiły w przekonaniu, że mumia to ślamazarne monstrum oblepione bandażami. Stephen Sommery odrzucił ten stereotyp i zamienił ją w zwinne komputerowe zombie.
"Potwór z Czarnej Laguny: Musical" (Broadway World)
7/11
Universal pracuje nad wskrzeszeniem tego klasyka od lat 50. Bez skutku. Tymczasem ktoś wpadł na genialny pomysł przekształcenia go w musical! Szkoda tylko, że szybko zniknął z afiszu, ponieważ nie cieszył się zbyt dużym zainteresowaniem widowni.
"Wspomnienia niewidzialnego człowieka" (Warner Bros.)
8/11
Chevy Chase był wielką gwiazdą w 1992 i korzystając ze swojego statusu do reżyserii tego filmu namówił Ivana Reitmana. Gdy jednak ten dowiedział się, że Chase chciał, aby jego film był bardzo poważny, zrezygnował z pracy nad filmem. Choć projekt przejął sam John Carpenter nie udało mu się go uratować. I tak oto powstał mizerny film oparty na świetnym bohaterze.
"Dzwonnik z Notre Dame" (Walt Disney Pictures)
9/11
Gotycka opowieść Victora Hugo jako bajka Disneya? Dzisiaj taki pomysł może nikogo nie zdziwi, ale jeszcze kilka lat temu robienie dla dzieci filmu animowanego o walce klas, pożądaniu, religijnej hipokryzji i torturach z oszpeconym bohaterem było naprawdę odważnym posunięciem. Naturalnie, posępne zakończenie oryginału należało nieco zmienić z myślą o młodszej widowni.
"Dr. Jekyll and Sister Hyde" (Hammer Film Productions)
10/11
Powieść Roberta Louisa Stevensona była ekranizowana niezliczoną ilość razy i niektóre jej wersje były naprawdę dziwaczne. Naszą ulubioną jest bez wątpienia film z 1971, w którym Dr. Jekyll zamienia się nie w pana, a panią Hyde... i dorabia jako Kuba Rozpruwacz!
"King Kong żyje" (De Laurentiis Entertainment Group)
11/11
Wyobraźcie sobie, że King Kong przeżył swój upadek z World Trade Center w 1976, zapadł w śpiączkę i trafił pod opiekę pani naukowiec granej przez Lindę Hamilton. Tak właśnie zaczyna się "King Kong żyje". Później robi się tylko dziwniej - King Kong dostaje sztuczne serce, poznaje panią Kong i zakłada rodzinę!
(Hammer Film Productions)
1/11
Wszyscy choć raz w życiu oglądaliśmy jakiś film o wilkołakach, Draculi albo Frankensteinie i dobrze wiemy, czego można się po nich spodziewać. Zdarzają się jednak takie wersje opowieści o tych klasycznych potworach, które naprawdę potrafią zaskoczyć. I właśnie takie filmy znajdziecie w naszej galerii.
"Frankenstein podbija świat" (Toho)
2/11
Frankenstein w filmie typu kaiju (tj. o wielkich, pojedynkujących się potworach)? Czemu nie! Japończycy je kochają, a ile można oglądać Godzillę? Film rozpoczyna się od nazistowskich naukowców próbujących rozwikłać zagadkę nieśmiertelności legendarnego potwora, a kończy potyczką Frankensteina giganta z wielkim jaszczurem. Zupełne szaleństwo.
"Zoltan, pies Draculi" (Crown International Pictures)
3/11
Jest grubo ponad 200 filmów ze słowem"Dracula" w tytule i ten z pewnością zalicza się do tych dziwniejszych. Jego bohaterem jest, tu bez niespodzianek, pies hrabiego, który został zamieniony w wampira.
"Wilk" (Columbia Pictures)
4/11
"Wilk" to superprodukcja z iście gwiazdorską obsadą (Jack Nicholson, Michelle Pfeiffer i James Spader) w reżyserii samego Mike'a Nicholsa. Co więc robi na naszej liście? Choć na pierwszy rzut oka wygląda jak typowy horror o wilkołakach, wraz z rozwojem akcji szybko odkryjemy, że tkwi w rozkroku pomiędzy horrorem, romansem, satyrą i absurdalną komedią. Zupełnie tak jakby jego twórcy nie mogli się zdecydować, jaki film chceli nakręcić.
"Upiór z raju" (20th Century Fox)
5/11
Rockowy musical Brian De Palmy to prawdziwa uczta dla wszystkich miłośników kampu. Ten dla wielu kultowy film to bez wątpienia najbardziej nietypowa adaptacja historii. Znajdziemy w niej demonicznego producenta muzycznego o imieniu Swan, który kradnąc przeboje utalentowanego Winslowa Leacha doprowadza do jego przemiany w Upiora.
"Mumia" (Universal Pictures)
6/11
Całe pokolenia fanów horrorów od lat tkwiły w przekonaniu, że mumia to ślamazarne monstrum oblepione bandażami. Stephen Sommery odrzucił ten stereotyp i zamienił ją w zwinne komputerowe zombie.
"Potwór z Czarnej Laguny: Musical" (Broadway World)
7/11
Universal pracuje nad wskrzeszeniem tego klasyka od lat 50. Bez skutku. Tymczasem ktoś wpadł na genialny pomysł przekształcenia go w musical! Szkoda tylko, że szybko zniknął z afiszu, ponieważ nie cieszył się zbyt dużym zainteresowaniem widowni.
"Wspomnienia niewidzialnego człowieka" (Warner Bros.)
8/11
Chevy Chase był wielką gwiazdą w 1992 i korzystając ze swojego statusu do reżyserii tego filmu namówił Ivana Reitmana. Gdy jednak ten dowiedział się, że Chase chciał, aby jego film był bardzo poważny, zrezygnował z pracy nad filmem. Choć projekt przejął sam John Carpenter nie udało mu się go uratować. I tak oto powstał mizerny film oparty na świetnym bohaterze.
"Dzwonnik z Notre Dame" (Walt Disney Pictures)
9/11
Gotycka opowieść Victora Hugo jako bajka Disneya? Dzisiaj taki pomysł może nikogo nie zdziwi, ale jeszcze kilka lat temu robienie dla dzieci filmu animowanego o walce klas, pożądaniu, religijnej hipokryzji i torturach z oszpeconym bohaterem było naprawdę odważnym posunięciem. Naturalnie, posępne zakończenie oryginału należało nieco zmienić z myślą o młodszej widowni.
"Dr. Jekyll and Sister Hyde" (Hammer Film Productions)
10/11
Powieść Roberta Louisa Stevensona była ekranizowana niezliczoną ilość razy i niektóre jej wersje były naprawdę dziwaczne. Naszą ulubioną jest bez wątpienia film z 1971, w którym Dr. Jekyll zamienia się nie w pana, a panią Hyde... i dorabia jako Kuba Rozpruwacz!
"King Kong żyje" (De Laurentiis Entertainment Group)
11/11
Wyobraźcie sobie, że King Kong przeżył swój upadek z World Trade Center w 1976, zapadł w śpiączkę i trafił pod opiekę pani naukowiec granej przez Lindę Hamilton. Tak właśnie zaczyna się "King Kong żyje". Później robi się tylko dziwniej - King Kong dostaje sztuczne serce, poznaje panią Kong i zakłada rodzinę!