Nie mają fabuły, a i tak są świetne!
(Columbia Pictures/SPE)
1/11
Większość znakomitych filmów opowiada wciągające i skomplikowane historie. Ale to wcale nie znaczy, że filmy bez tradycyjnej fabuły nie mogą być świetne. Wręcz przeciwnie. Oto dowody!
"Między słowami" (Focus Features)
2/11
Gdy film nie opowiada tak naprawdę żadnej skomplikowanej historii, to na ciekawych bohaterach spoczywa przykucie widza do ekranu. Sofia Coppola o tym wie i jej bohaterowie z pewnością nie należą do nudnych. No bo kto by nie chciał pójść w Tokio na karaoke z Billem Murrayem i Scarlett Johansson?
"Cienka czerwona linia" (Fox 2000 Pictures)
3/11
Terrence Malick kocha filmy pozbawione fabuły. Ten poemat o chaosie wojny, pięknie natury i sensie życia należy do jednych z najlepszych dzieł reżysera.
"Sprzedawcy" (Miramax Films)
4/11
Randal i Dante spędzają większość swojego czasu na nieskończonych debatach o wszystkim i o niczym. Randal lubi swoją pracę w wypożyczalni kaset wideo, natomiast Dante ciągle narzeka, a mimo to nie jest w stanie rozstać z pracą sklepikarza. Jednym słowem, cała magia tego filmu polega na dialogach.
"Uczniowska balanga" (Gramercy Pictures)
5/11
Klasyk Richarda Linklatera opowiada o grupie nastolatków z Teksasu i o tym, jak spędzają pierwszy dzień wakacji 1976. Łobuz zostaje wkręcony, w planach jest gruba impreza, ale tak naprawdę nic się tutaj nie wydarza. A mimo to, dzięki świetnej atmosferze, dialogom i ścieżce dźwiękowej nie można się od tego filmu oderwać.
"Przed wschodem słońca/ zachodem słońca/ północą" (Columbia Pictures/SPE)
6/11
Jeśli powiedziało się A, trzeba powiedzieć też B - to zdecydowanie dotyczy Linklatera. Jego trylogia to w zasadzie historia dwójki kochanków, którzy spędzają całe dnie albo noce na rozmowie. A mimo to o nudzie nie może być mowy.
"Kawa i papierosy" (United Artists)
7/11
Jim Jarmusch ma na swoim koncie kilka filmów bez fabuły, które mają swoją wierną widownię. Jeśli chcecie się przekonać na czym polega ich urok, zacznijcie od "Kawy i papierosów".
"Wszystko za życie" (Paramount Vantage)
8/11
Historia włóczykija Chrisa McCandlessa to zbiór epizodów, które pokazują jak młody facet zachwyca się przyrodą i uprawia dość ekstremalny survival. To co nie pozwala się od nich oderwać, to piękne zdjęcia i wspaniały klimat.
"Amerykańskie graffiti" (Universal Pictures)
9/11
Hollywood śmiało się z George'a Lucasa, gdy ten zaproponował nakręcenie filmu o snujących się nastolatkach z rock & rollem w tle. Jak ogromne musiało być ich zdziwienie, gdy film okazał się totalnym klasykiem.
"Sens życia" (Universal Pictures)
10/11
Ten film tak naprawdę jest zbiorem skeczy, które są mniej lub bardziej powiązane z tytułem filmu. Ale nie są to jakieś tam skecze, to skecze legendarnego Monthy Pythona!
"Head" (Columbia Pictures)
11/11
W przeciwieństwie do eksperymentów Andy'ego Warhola pokroju "Empire" (8-godzinnego studium najsłynniejszego budynku na Manhattanie), ten psychodeliczny film z The Monkees miał za zadanie kompletnie zmienić wizerunek tej kultowej kapeli. Czy to się udało? Trudno powiedzieć, ale ogląda się go świetnie.
(Columbia Pictures/SPE)
1/11
Większość znakomitych filmów opowiada wciągające i skomplikowane historie. Ale to wcale nie znaczy, że filmy bez tradycyjnej fabuły nie mogą być świetne. Wręcz przeciwnie. Oto dowody!
"Między słowami" (Focus Features)
2/11
Gdy film nie opowiada tak naprawdę żadnej skomplikowanej historii, to na ciekawych bohaterach spoczywa przykucie widza do ekranu. Sofia Coppola o tym wie i jej bohaterowie z pewnością nie należą do nudnych. No bo kto by nie chciał pójść w Tokio na karaoke z Billem Murrayem i Scarlett Johansson?
"Cienka czerwona linia" (Fox 2000 Pictures)
3/11
Terrence Malick kocha filmy pozbawione fabuły. Ten poemat o chaosie wojny, pięknie natury i sensie życia należy do jednych z najlepszych dzieł reżysera.
"Sprzedawcy" (Miramax Films)
4/11
Randal i Dante spędzają większość swojego czasu na nieskończonych debatach o wszystkim i o niczym. Randal lubi swoją pracę w wypożyczalni kaset wideo, natomiast Dante ciągle narzeka, a mimo to nie jest w stanie rozstać z pracą sklepikarza. Jednym słowem, cała magia tego filmu polega na dialogach.
"Uczniowska balanga" (Gramercy Pictures)
5/11
Klasyk Richarda Linklatera opowiada o grupie nastolatków z Teksasu i o tym, jak spędzają pierwszy dzień wakacji 1976. Łobuz zostaje wkręcony, w planach jest gruba impreza, ale tak naprawdę nic się tutaj nie wydarza. A mimo to, dzięki świetnej atmosferze, dialogom i ścieżce dźwiękowej nie można się od tego filmu oderwać.
"Przed wschodem słońca/ zachodem słońca/ północą" (Columbia Pictures/SPE)
6/11
Jeśli powiedziało się A, trzeba powiedzieć też B - to zdecydowanie dotyczy Linklatera. Jego trylogia to w zasadzie historia dwójki kochanków, którzy spędzają całe dnie albo noce na rozmowie. A mimo to o nudzie nie może być mowy.
"Kawa i papierosy" (United Artists)
7/11
Jim Jarmusch ma na swoim koncie kilka filmów bez fabuły, które mają swoją wierną widownię. Jeśli chcecie się przekonać na czym polega ich urok, zacznijcie od "Kawy i papierosów".
"Wszystko za życie" (Paramount Vantage)
8/11
Historia włóczykija Chrisa McCandlessa to zbiór epizodów, które pokazują jak młody facet zachwyca się przyrodą i uprawia dość ekstremalny survival. To co nie pozwala się od nich oderwać, to piękne zdjęcia i wspaniały klimat.
"Amerykańskie graffiti" (Universal Pictures)
9/11
Hollywood śmiało się z George'a Lucasa, gdy ten zaproponował nakręcenie filmu o snujących się nastolatkach z rock & rollem w tle. Jak ogromne musiało być ich zdziwienie, gdy film okazał się totalnym klasykiem.
"Sens życia" (Universal Pictures)
10/11
Ten film tak naprawdę jest zbiorem skeczy, które są mniej lub bardziej powiązane z tytułem filmu. Ale nie są to jakieś tam skecze, to skecze legendarnego Monthy Pythona!
"Head" (Columbia Pictures)
11/11
W przeciwieństwie do eksperymentów Andy'ego Warhola pokroju "Empire" (8-godzinnego studium najsłynniejszego budynku na Manhattanie), ten psychodeliczny film z The Monkees miał za zadanie kompletnie zmienić wizerunek tej kultowej kapeli. Czy to się udało? Trudno powiedzieć, ale ogląda się go świetnie.