Smaczki z "Venoma", które dostrzegą tylko najwięksi fani!

Reżyser Ruben Fleischer nie krył tego, że w "Venomie" znajdziemy mnóstwo małych "easter eggs". Kilka zdradził fanom jeszcze przed premierą widowiska. Teraz jednak, gdy minęło trochę czasu od premiery i fani zdążyli dokładnie film przeanalizować pod kątem easter eggs, na jaw wyszło ich znacznie więcej. Oto, naszym zdaniem, te najciekawsze i najlepiej ukryte! (Din Eugenio/Shutterstock/Marvel/Sony/Kobal/Columbia Pictures Corporation)

Pamiętna scena z Riotem jest niczym innym jak całkiem zgrabnym hołdem dla słynnej okładki zeszytu Venom: Carnage Unleashed #3. Różnica między jednym, a drugim polega na tym, że na okładce komiksu zamiast Riota był Carnage. (Columbia Pictures Corporation)

Ta sama kwestia pada na pierwszych stronach zeszytu Amazing Spider-Man #374. Co ciekawe, w komiksie Venom wypowiada ją do Spider-Mana. (Frank Masi/Marvel/Sony/Kobal/Shutterstock)

Zamiast mózgów Venom łaknie "słodyczy i czekolady." Jak dowiadujemy się z komiksów jedzenie mózgów nie wynika z brutalności symbiotu, tylko jest najlepszym sposobem na pozyskanie przez niego upragnionej fenyloetyloaminy, która występuje w ludzkim mózgu i go stymuluje. Tak się składa, że znajdziemy ją również w czekoladzie! (Columbia Pictures Corporation)

Ciekawym hołdem dla występujących w komiksach psów-symbiotów jest pies Gemini, który towarzyszy swojemu właścicielowi w szpitalu, w którym zatrudniony zostaje nowy chłopak Anne. (Marvel Comics)

Gdy Anne łączy siły z symbiotem, otrzymujemy kolejny hołd dla pewnej znanej i lubianej postaci z komiksów - She-Venom. (Columbia Pictures Corporation)

Stan Lee w filmie rozpoznaje zarówno Eddiego jak i Venoma. Venom natomiast zdaje się nie mieć pojęcia, kim jest poczciwy staruszek. To taki mały żart dla fanów komiksów, ponieważ Lee nie miał nic wspólnego ze stworzeniem symbiotu. (Din Eugenio/Shutterstock)

Dawno temu pewien fan podesłał Marvelowi list, w którym zaproponował nowy czarny strój dla Petera Parkera. W odpowiedzi otrzymał od redakcji 220 dolarów i zapytanie, czy zgodzi się za tyle swój pomysł odsprzedać. Lata później fan postanowił się ujawnić. Nazywał się Randy Schueller. Nie miał żadnych roszczeń, chciał tylko, żeby uznano go jako autora. I jest o nim wzmianka w "Venomie" - zbiry, które gonią Eddiego zdradzają, że mieszka w Schueller Building. (Columbia Pictures Corporation)

Kancelaria, dla której pracuje Anne reprezentuje również The Life Foundation - firmy Michelinie i McFarlane, a Michelinie i McFarlane to nazwiska twórców Venoma. (Frank Masi/Marvel/Sony/Kobal/Shutterstock)

W komiksie Eddie Brock wraz z symbiotem trafili do San Francisco dopiero po tym, jak się ze sobą połączyli i stawili czoła Spider-Manowi w Nowym Jorku. Po przyjeździe do nowego miasta Eddie angażuje się w historię o lokalnych bezdomnych. Film w jednej ze scen postanowił uhonorować więź jaka łączy Eddiego z bezdomnymi z ulic San Francisco. (Frank Masi/Marvel/Sony/Kobal/Shutterstock)

W trakcie krótkiego montażu z Edim szukąjącym roboty, widzimy, jak pisze do kogoś sms-a w sprawie potencjalnej pracy. Tym kimś jest Barney Bushkin, redaktor Daily Globe, konkurencji dla słynnej Daily Bugle, czyli zawzięty rywal J. Jonah Jamesona. (Columbia Pictures Corporation)

Eddie Brock jest ofermą... ale Venom też nim był na swojej planecie. To nawiązanie do jednej ze świeższych komiksowych fabuł z Venomem, w której zostajemy zabrani na planetę symbiotów i zgłębiamy jej mitologię. (Columbia Pictures Corporation)

Riot uznwany jest "przywódcą drużyny" przez Venoma. "Drużyna" przypomina nam grupę żołnierzy oddanych Imperium Symbiotów z komiksów, do której trafił Venom, gdy okazało się, że nie pasuje do reszty symbiotów. Ostatecznie wewnętrzne dobro Venoma sprawiło, że reszta żołnierzy nie za bardzo go polubiła. (Columbia Pictures Corporation)

Ron Lim jest ważnym artystą dla fanów Venoma, a więc należała mu się wzmianka w filmie. Co bardziej spostrzegawczy pewnie zauważyli sklep z ziołami na ulicach San Francisco z jego nazwiskiem w nazwie. (Columbia Pictures Corporation)

Każdy fan Spider-Mana powinien poczekać do napisów, żeby zobaczyć wydłużoną wersję zwiastuna do nadchodzącej animacji "Spider-Man: Uniwersum" - w kinach już od 25 grudnia! (Columbia Pictures Corporation)