20 (+1) filmów, które w 2017 skończą 20 lat
1/22
W 1997 do kin trafiło mnóstwo klasyków. Były to nie tylko filmy science-fiction i space opery, ale również doskonałe melodramaty, komedie i filmy akcji. Jedną z największych premier był niewątpliwie "Titanic" Jamesa Camerona. Które filmy z 1997 pamiętamy do dzisiaj? Sprawdźmy! Choć filmy "Con Air: Lot skazańców" i "Air Force One" nie zmieściły się na naszą listę, wydaje mi się, że wciąż zasługują na wzmiankę. (20th Century Fox)
Titanic
2/22
Melodramat Jamesa Camerona zdobył 11 Oscarów nie bez powodu! (20th Century Fox)
Faceci w czerni
3/22
W 1997 dowiedzieliśmy się o istnieniu rządowej agencji, która zajmuje się nielegalnymi przybyszami z kosmosu i zdolna jest wymazać nam pamięć za naciśnięciem guzika. (Columbia Pictures)
Buntownik bez powodu
4/22
Oglądanie Robina Williamsa w roli terapeuty przepełnionego gniewem geniusza (Matt Damon) jest tak samo przyjemne jak 20 lat temu. (Miramax Films)
Boogie Nights
5/22
Kronika wzlotów i upadków branży porno w latach 70. i 80. w reżyserii Paula Thomasa Andersona to prawdziwe arcydzieło. A finałowa scena z Markiem Wahlbergiem, który wreszcie pokazuje widzom, czemu główny bohater zawdzięcza swoją karierę nadal robi wrażenie. (New Line Cinema)
The Full Monty
6/22
Brytyjska komedia o Chippendales klasy pracującej podbiła świat. Nic dziwnego, była czarująca, realistyczna, podnosząca na duchu i naprawdę zabawna. (Fox Searchlight Pictures)
Piąty element
7/22
Film Luca Bessona nadal pozostaje jedną z najfajniejszych (i najbardziej oszałamiających) filmowych space oper. Oglądanie pięknej Milli Jovovich w roli klucza do bezpieczeństwa galaktyki i Bruce'a Willisa w roli jej opiekuna to nadal wielka frajda. (Gaumont\ Buena Vista International)
Żołnierze kosmosu
8/22
Kampowe kino sci-fi w reżyserii Paula Verhoevena o kosmicznej piechocie, która oczyszcza wszechświat z zabójczego robactwa może nie jest czymś i warto pisać eseje, ale to wciąż znakomity, autoironiczny i napakowany (często dość brutalną) akcją film! (Buena Vista International)
Zaginiony Świat: Jurassic Park
9/22
Sequel "Parku jurajskiego" może nie miał tyle uroku co oryginał i było w nim trochę za dużo CGI, ale wciąż był mile widzianym powrotem do świata, w którym dinozaury nadal chodzą po Ziemii. (Universal Pictures)
Batman i Robin
10/22
Tak zły, że aż dobry najbardziej niedorzeczny film o Batmanie również trafił do kin w 1997! Kostium z sutkami - nie zapomnieliśmy ;) (Warner Bros.)
Adwokat diabła
11/22
Al Pacino jest znakomitym diabłem. Kropka. (Warner Bros. Pictures)
Ukryty wymiar
12/22
Mimo że daleko temu filmowi do ideału, musimy przyznać, że pokazana w nim wizja piekła rodem z horrorów Lovecrafta była tak przerażająca, że do dzisiaj śni nam się po nocach! (Paramount Pictures)
Gattaca
13/22
Ta niedoceniona perełka science-fiction pokazuje świat, w którym o statusie społecznym decyduje jakość naszego materiału genetycznego i jeden z jego mieszkańców postanawia się temu sprzeciwić, próbując wbrew wszelkim przeciwnościom i zakazom zrealizować swoje wielkie marzenie o podróży w kosmos.(Columbia Pictures)
Gra
14/22
Znakomity thriller Davida Finchera ma jeden z najlepszych i najbardziej zaskakujących finałów, jakie dane nam było oglądać w kinie! (PolyGram Filmed Entertainment)
Lepiej być nie może
15/22
Jack Nicholson w komedii romantycznej? Owszem, i to jednej z najlepszych komedii romantycznych lat 90. (TriStar Pictures)
Bez twarzy
16/22
Nicolas Cage w pełnym wydaniu! Przygotujcie się na prawdziwą jazdę bez trzymanki, w której nie obowiązują żadne reguły (łącznie z logiką)! (Buena Vista International)
Kłamca, kłamca
17/22
Komedia z Jimem Carreyem o cynicznym prawniku, który zaniedbuje swojego syna i na jego życzenie zostaje zmuszony do mówienia tylko prawdy jest kwintesencją humoru, który w latach 90. serwował nam ten świetny komik. Jeśli kochacie "Maskę" i Ace'a Venturę, pokochacie również "Kłamcę, kłamcę". (Universal Pictures)
Życie jest piękne
18/22
Film z Roberto Benignim w roli bibliotekarza z wielką wyobraźnią, którą wykorzystuje do uchronienia swojego syna przed piekłem Holocaustu to film wybitny, który w pełni zasłużył na swoje 3 Oscary i główną nagrodę w Cannes. (Miramax Films)
Jutro nie umiera nigdy
19/22
Drugi Bond z PIercem Brosnanem może i jest jednym z bardziej niedorzecznych Bondów, ale wciąż ogląda się świetnie! (MGM/ United International Pictures)
Austin Powers: Agent specjalnej troski
20/22
W 1997 świat poznał Austina Powersa, brytyjskiego agenta o dość nietypowej urodzie, który kocha baraszkować z kobietami i bohatera jednej z najśmieszniejszych parodii filmów szpiegowskich, jakie znamy! (New Line Cinema)
Wiem, co zrobiłeś ostatniego lata
21/22
Kultowy slasher o grupie nastolatków, na które poluje psychopata uzbrojony w hak ukazała się tego samego roku, co sequel "Krzyku"- filmu, który bez wątpienia go zainspirował. Nie zmienia to faktu, że jest to jeden z lepszych reprezentantów nowej fali slasherów. (Columbia Pictures)
Jackie Brown
22/22
Hołd Quentina Tarantino dla kina z nurtu blaxploitation jest prawdopodobnie jego najbardziej niedocenionym filmem. To wielka szkoda, bo przy odpowiednim obyciu z kinem, które go zainspirowało, bardzo wiele zyskuje. (Miramax Films)
1/22
W 1997 do kin trafiło mnóstwo klasyków. Były to nie tylko filmy science-fiction i space opery, ale również doskonałe melodramaty, komedie i filmy akcji. Jedną z największych premier był niewątpliwie "Titanic" Jamesa Camerona. Które filmy z 1997 pamiętamy do dzisiaj? Sprawdźmy! Choć filmy "Con Air: Lot skazańców" i "Air Force One" nie zmieściły się na naszą listę, wydaje mi się, że wciąż zasługują na wzmiankę. (20th Century Fox)
Titanic
2/22
Melodramat Jamesa Camerona zdobył 11 Oscarów nie bez powodu! (20th Century Fox)
Faceci w czerni
3/22
W 1997 dowiedzieliśmy się o istnieniu rządowej agencji, która zajmuje się nielegalnymi przybyszami z kosmosu i zdolna jest wymazać nam pamięć za naciśnięciem guzika. (Columbia Pictures)
Buntownik bez powodu
4/22
Oglądanie Robina Williamsa w roli terapeuty przepełnionego gniewem geniusza (Matt Damon) jest tak samo przyjemne jak 20 lat temu. (Miramax Films)
Boogie Nights
5/22
Kronika wzlotów i upadków branży porno w latach 70. i 80. w reżyserii Paula Thomasa Andersona to prawdziwe arcydzieło. A finałowa scena z Markiem Wahlbergiem, który wreszcie pokazuje widzom, czemu główny bohater zawdzięcza swoją karierę nadal robi wrażenie. (New Line Cinema)
The Full Monty
6/22
Brytyjska komedia o Chippendales klasy pracującej podbiła świat. Nic dziwnego, była czarująca, realistyczna, podnosząca na duchu i naprawdę zabawna. (Fox Searchlight Pictures)
Piąty element
7/22
Film Luca Bessona nadal pozostaje jedną z najfajniejszych (i najbardziej oszałamiających) filmowych space oper. Oglądanie pięknej Milli Jovovich w roli klucza do bezpieczeństwa galaktyki i Bruce'a Willisa w roli jej opiekuna to nadal wielka frajda. (Gaumont\ Buena Vista International)
Żołnierze kosmosu
8/22
Kampowe kino sci-fi w reżyserii Paula Verhoevena o kosmicznej piechocie, która oczyszcza wszechświat z zabójczego robactwa może nie jest czymś i warto pisać eseje, ale to wciąż znakomity, autoironiczny i napakowany (często dość brutalną) akcją film! (Buena Vista International)
Zaginiony Świat: Jurassic Park
9/22
Sequel "Parku jurajskiego" może nie miał tyle uroku co oryginał i było w nim trochę za dużo CGI, ale wciąż był mile widzianym powrotem do świata, w którym dinozaury nadal chodzą po Ziemii. (Universal Pictures)
Batman i Robin
10/22
Tak zły, że aż dobry najbardziej niedorzeczny film o Batmanie również trafił do kin w 1997! Kostium z sutkami - nie zapomnieliśmy ;) (Warner Bros.)
Adwokat diabła
11/22
Al Pacino jest znakomitym diabłem. Kropka. (Warner Bros. Pictures)
Ukryty wymiar
12/22
Mimo że daleko temu filmowi do ideału, musimy przyznać, że pokazana w nim wizja piekła rodem z horrorów Lovecrafta była tak przerażająca, że do dzisiaj śni nam się po nocach! (Paramount Pictures)
Gattaca
13/22
Ta niedoceniona perełka science-fiction pokazuje świat, w którym o statusie społecznym decyduje jakość naszego materiału genetycznego i jeden z jego mieszkańców postanawia się temu sprzeciwić, próbując wbrew wszelkim przeciwnościom i zakazom zrealizować swoje wielkie marzenie o podróży w kosmos.(Columbia Pictures)
Gra
14/22
Znakomity thriller Davida Finchera ma jeden z najlepszych i najbardziej zaskakujących finałów, jakie dane nam było oglądać w kinie! (PolyGram Filmed Entertainment)
Lepiej być nie może
15/22
Jack Nicholson w komedii romantycznej? Owszem, i to jednej z najlepszych komedii romantycznych lat 90. (TriStar Pictures)
Bez twarzy
16/22
Nicolas Cage w pełnym wydaniu! Przygotujcie się na prawdziwą jazdę bez trzymanki, w której nie obowiązują żadne reguły (łącznie z logiką)! (Buena Vista International)
Kłamca, kłamca
17/22
Komedia z Jimem Carreyem o cynicznym prawniku, który zaniedbuje swojego syna i na jego życzenie zostaje zmuszony do mówienia tylko prawdy jest kwintesencją humoru, który w latach 90. serwował nam ten świetny komik. Jeśli kochacie "Maskę" i Ace'a Venturę, pokochacie również "Kłamcę, kłamcę". (Universal Pictures)
Życie jest piękne
18/22
Film z Roberto Benignim w roli bibliotekarza z wielką wyobraźnią, którą wykorzystuje do uchronienia swojego syna przed piekłem Holocaustu to film wybitny, który w pełni zasłużył na swoje 3 Oscary i główną nagrodę w Cannes. (Miramax Films)
Jutro nie umiera nigdy
19/22
Drugi Bond z PIercem Brosnanem może i jest jednym z bardziej niedorzecznych Bondów, ale wciąż ogląda się świetnie! (MGM/ United International Pictures)
Austin Powers: Agent specjalnej troski
20/22
W 1997 świat poznał Austina Powersa, brytyjskiego agenta o dość nietypowej urodzie, który kocha baraszkować z kobietami i bohatera jednej z najśmieszniejszych parodii filmów szpiegowskich, jakie znamy! (New Line Cinema)
Wiem, co zrobiłeś ostatniego lata
21/22
Kultowy slasher o grupie nastolatków, na które poluje psychopata uzbrojony w hak ukazała się tego samego roku, co sequel "Krzyku"- filmu, który bez wątpienia go zainspirował. Nie zmienia to faktu, że jest to jeden z lepszych reprezentantów nowej fali slasherów. (Columbia Pictures)
Jackie Brown
22/22
Hołd Quentina Tarantino dla kina z nurtu blaxploitation jest prawdopodobnie jego najbardziej niedocenionym filmem. To wielka szkoda, bo przy odpowiednim obyciu z kinem, które go zainspirowało, bardzo wiele zyskuje. (Miramax Films)