Sequele słynnych horrorów, o których nie mieliście pojęcia

Po sukcesie jakiegoś horroru naturalnym instynktem studia jest stworzenie sequela. Te jednak nie zawsze okazują się dobrym pomysłem. Zwłaszcza, gdy jego twórcy mają niewiele wspólnego z oryginalną ekipą i znacznie mniej kasy na jego realizację. Produkcje z naszej galerii wzbudziły tak niewielkie zainteresowanie widzów, że pewnie umknęły nawet najbardziej zatwardziałym fanom gatunku.

Większość miłośników gatunku zna slasher "Koszmar minionego lata" z Jennifer Love Hewitt i jego mniej udany, choć wciąż przyzwoity sequel. Tego samego nie można powiedzieć o 3. część serii, która nie trafiła do kin, tylko od razu na DVD. Mała strata. (SPHE)

Ten sequel wyszedł 17 lat po premierze oryginału i trafił od razu na wideo. Tym razem na drodze Jima (C. Thomas Howell) staje nie jeden, a dwóch psychopatów. Szybko okazuje się, że to dość mizerny pomysł. (Universal Studios Home Video)

Film z 2005, który ominął kina, właściwie kopiuje formułę oryginału,. Ponownie mamy do czynienia z kobietą, która zamieszkuje z psychopatyczną współlokatorką, która zabije każdego, kogo uzna zagrożenie dla swojej chorej przyjaźni. (SPE)

W tym sequelu zobaczymy zupełnie nowych aktorów w roli tytułowej rodziny, którzy spróbują odszukać wszystkich jej członków, żeby urządzić wielki zlot krewnych. Mimo że daleko mu do oryginału, miło zobaczyć Daryl Hannah i Tima Curry w roli Morticii i Gomeza. (Warner Home Video)

Ostrzegamy: ten sequel z oryginałem łączy znacznie mniej niż sugeruje tytuł. Opowiada bowiem o dziewczynie, która postanawia pójść w ślady Patricka Batemana i mordować każdego, kto stanie jej na drodze. Jedną z niewielu zalet tego niepotrzebnego sequela jest to, że tytułową psychopatkę gra Mila Kunis. (Studio Home Entertainment)

Zacznijmy od tego, że ten film powstał z myślą o telewizji i stoi za nim zupełnie inny reżyser. I to niestety bardzo szybko staje się jasne. Choć jako adaptacja książki sprawdza się całkiem nieźle, daleko mu do wybitnego sequela. (ABC)