Jak Ansel Elgort został mistrzem kierownicy w "Baby Driver"
1/16
Ansel Elgort jest 26-letnim aktorem, który zasłynął rolami w filmach "Gwiazd naszych wina" oraz "Niezgodna". W 2017 doczekał się pierwszej nominacji do Złotego Globu za główną rolę w "Baby Driver". Elgort nauczył się jeździć na Manhattanie, gdzie – jak sam twierdzi – "trzeba być agresywnym". Pasował więc do roli jak ulał, ale to wcale nie znaczy, że nie musiał się jeszcze sporo nauczyć. Jak wyglądały jego przygotowania do roli mistrza kierownicy? Sprawdźmy. (Wilson Webb/Sony/Kobal/Shutterstock)
2/16
Bohater grany przez Elgorta, Baby, jest kierowcą, którego zadaniem jest bezpieczna ucieczka z miejsca napadu. Do niezbyt legalnej pracy zmusił go dług wobec pewnego gangstera. (Wilson Webb/Sony/Kobal/Shutterstock)
3/16
Elgort szkolił się u Jeremiego Fry'a, doświadczonego kierowcy i kaskadera, który pracował przy takich filmach jak "Mroczny rycerz powstaje ", "Batman v Superman" czy "John Wick 2". (Wilson Webb/Sony/Kobal/Shutterstock)
4/16
Elgort zdradził, że Fry nauczył go paru sztuczek takich jak gwałtowne "90-tki" i "180-tki" czy nawrót znany jako "j-turn". (Wilson Webb/Sony/Kobal/Shutterstock)
5/16
Może w Europie na nikim nie zrobi to wrażenia, ale Elgort nauczył się jeździć na ręcznej skrzyni biegów, którą znajdziemy w zaledwie 5 procentach aut sprzedawanych w Stanach Zjednoczonych. (Moviestore/Shutterstock)
6/16
Mimo szkolenia zabroniono mu jakiejkolwiek kaskaderki za kółkiem z obsadą w aucie. "Masz w furze Jamiego Foxxa i Jona Hamma i nie moż stać im się krzywda". (Moviestore/Shutterstock)
7/16
Jak sam przyznaje, nie był urodzonym kierowcą - gdy był nastolatkiem, rozbił auto swojej matki. (Moviestore/Shutterstock)
8/16
Elgort był do wszystkiego bardzo entuzjastycznie nastawiony. "Każdego dnia pytałem: co dzisiaj robimy? Będę miał jakiś numer kaskaderski do zrobienia? A oni na to: nie, nie dzisiaj (…) Kiedy w końcu powiedzieli, że jutro będziemy kręcić numery kaskaderskie, przyszedłem i dałem z siebie wszystko, bo chciałem, żeby traktowali mnie poważnie". (Wilson Webb/Sony/Kobal/Shutterstock)
9/16
Pierwszym autem Elgorta było Subaru WRX z 2006, a więc dokładnie to samo auto, którego użyto w filmie... ponieważ aktor dostał je od studia na urodziny!
10/16
Ansel wyznał, że nie był wielkim automaniakiem zanim dołączył do obsady "Baby Diver". Był za to wielkim fanem Jamesa Deana i kochał Porsche Spyder, kórym jeździł. (Wilson Webb/Sony/Kobal/Shutterstock)
11/16
W "Baby Driver" nie ma za wiele CGI. Jeremy Fry zapewnia, że większość scen obeszła się bez efektów specjalnych. Mimo tego, co wyprawia na planie, Fry jest bardzo odpowiedzialnym kierowcą, który jeździ SUV-em. (Wilson Webb/Sony/Kobal/Shutterstock)
12/16
Darrin Prescott, koordynator i reżyser scen kaskaderskich potwierdza, że 99 procent filmu to zasługa praktycznych efektów specjalnych i kaskaderki. (Wilson Webb/Sony/Kobal/Shutterstock)
13/16
Prescott ma na koncie prace przy kilku imponujących produkcjach takich jak "Batman i Robin", "Matrix Reaktywacja", "Matrix Rewolucje", "Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów", "Deadpool 2" i "Czarna pantera". (Wilson Webb/Sony/Kobal/Shutterstock)
14/16
Jak powiedział sam ekspert, tj. Fry: "Ci goście - Hamm i Ansel - są niesamowici. Świetnie się spisali." (Wilson Webb/Sony/Kobal/Shutterstock)
15/16
To, co sprawia, że sceny kaskaderskie w filmie są jeszcze bardziej spektakularne to fakt, że ich choregrafię tworzono pod muzykę, jak taniec. (Wilson Webb/Sony/Kobal/Shutterstock)
16/16
Najbardziej niebezpieczny numer kaskaderski wykonał sam Fry. Chodzi o scenę, w której w ciasnej alejce kierowca wykonuje dwie "180-tki" - do wewnątrz i do zewnątrz - między samochodami. (Wilson Webb/Sony/Kobal/Shutterstock)
1/16
Ansel Elgort jest 26-letnim aktorem, który zasłynął rolami w filmach "Gwiazd naszych wina" oraz "Niezgodna". W 2017 doczekał się pierwszej nominacji do Złotego Globu za główną rolę w "Baby Driver". Elgort nauczył się jeździć na Manhattanie, gdzie – jak sam twierdzi – "trzeba być agresywnym". Pasował więc do roli jak ulał, ale to wcale nie znaczy, że nie musiał się jeszcze sporo nauczyć. Jak wyglądały jego przygotowania do roli mistrza kierownicy? Sprawdźmy. (Wilson Webb/Sony/Kobal/Shutterstock)
2/16
Bohater grany przez Elgorta, Baby, jest kierowcą, którego zadaniem jest bezpieczna ucieczka z miejsca napadu. Do niezbyt legalnej pracy zmusił go dług wobec pewnego gangstera. (Wilson Webb/Sony/Kobal/Shutterstock)
3/16
Elgort szkolił się u Jeremiego Fry'a, doświadczonego kierowcy i kaskadera, który pracował przy takich filmach jak "Mroczny rycerz powstaje ", "Batman v Superman" czy "John Wick 2". (Wilson Webb/Sony/Kobal/Shutterstock)
4/16
Elgort zdradził, że Fry nauczył go paru sztuczek takich jak gwałtowne "90-tki" i "180-tki" czy nawrót znany jako "j-turn". (Wilson Webb/Sony/Kobal/Shutterstock)
5/16
Może w Europie na nikim nie zrobi to wrażenia, ale Elgort nauczył się jeździć na ręcznej skrzyni biegów, którą znajdziemy w zaledwie 5 procentach aut sprzedawanych w Stanach Zjednoczonych. (Moviestore/Shutterstock)
6/16
Mimo szkolenia zabroniono mu jakiejkolwiek kaskaderki za kółkiem z obsadą w aucie. "Masz w furze Jamiego Foxxa i Jona Hamma i nie moż stać im się krzywda". (Moviestore/Shutterstock)
7/16
Jak sam przyznaje, nie był urodzonym kierowcą - gdy był nastolatkiem, rozbił auto swojej matki. (Moviestore/Shutterstock)
8/16
Elgort był do wszystkiego bardzo entuzjastycznie nastawiony. "Każdego dnia pytałem: co dzisiaj robimy? Będę miał jakiś numer kaskaderski do zrobienia? A oni na to: nie, nie dzisiaj (…) Kiedy w końcu powiedzieli, że jutro będziemy kręcić numery kaskaderskie, przyszedłem i dałem z siebie wszystko, bo chciałem, żeby traktowali mnie poważnie". (Wilson Webb/Sony/Kobal/Shutterstock)
9/16
Pierwszym autem Elgorta było Subaru WRX z 2006, a więc dokładnie to samo auto, którego użyto w filmie... ponieważ aktor dostał je od studia na urodziny!
10/16
Ansel wyznał, że nie był wielkim automaniakiem zanim dołączył do obsady "Baby Diver". Był za to wielkim fanem Jamesa Deana i kochał Porsche Spyder, kórym jeździł. (Wilson Webb/Sony/Kobal/Shutterstock)
11/16
W "Baby Driver" nie ma za wiele CGI. Jeremy Fry zapewnia, że większość scen obeszła się bez efektów specjalnych. Mimo tego, co wyprawia na planie, Fry jest bardzo odpowiedzialnym kierowcą, który jeździ SUV-em. (Wilson Webb/Sony/Kobal/Shutterstock)
12/16
Darrin Prescott, koordynator i reżyser scen kaskaderskich potwierdza, że 99 procent filmu to zasługa praktycznych efektów specjalnych i kaskaderki. (Wilson Webb/Sony/Kobal/Shutterstock)
13/16
Prescott ma na koncie prace przy kilku imponujących produkcjach takich jak "Batman i Robin", "Matrix Reaktywacja", "Matrix Rewolucje", "Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów", "Deadpool 2" i "Czarna pantera". (Wilson Webb/Sony/Kobal/Shutterstock)
14/16
Jak powiedział sam ekspert, tj. Fry: "Ci goście - Hamm i Ansel - są niesamowici. Świetnie się spisali." (Wilson Webb/Sony/Kobal/Shutterstock)
15/16
To, co sprawia, że sceny kaskaderskie w filmie są jeszcze bardziej spektakularne to fakt, że ich choregrafię tworzono pod muzykę, jak taniec. (Wilson Webb/Sony/Kobal/Shutterstock)
16/16
Najbardziej niebezpieczny numer kaskaderski wykonał sam Fry. Chodzi o scenę, w której w ciasnej alejce kierowca wykonuje dwie "180-tki" - do wewnątrz i do zewnątrz - między samochodami. (Wilson Webb/Sony/Kobal/Shutterstock)