Sekrety "Blade Runnera"
1/15
Publiczność nie od razu poznała się na geniuszu "Blade Runnera". Dziś wiemy, że kultowy film Ridleya Scotta po prostu wyprzedził swoje czasy. Stawiał filozoficzne pytania i prezentował wyjątkową wizję przyszłości. Po czasie uznano go za jeden z najlepszych filmów science-fiction w historii kina, który po 4 dekadach od premiery nadal zaskakuje, skłania do myślenia i pozostawia kilka pytań bez odpowiedzi... (Moviestore/Shutterstock)
2/15
Film nie daje nam pewności, czy Deckard (Harrison Ford) jest replikantem. Są w nim zarówno wskazówki, które sugerują, że nim jest oraz takie, które temu przeczą. To wywołało wśród fanów debatę, w której obu stronom dostarczono argumentów. Nawet obsada miała na ten temat różne zdanie. (Ladd Company/Warner Bros/Kobal/Shutterstock)
3/15
Ridley Scott początkowo planował zrobić z Deckarda stuprocentowego replikanta - dowody znajdziecie w obu wersjach reżyserskich, zarówno tej z 1992 jak i tej z 2007. W wersji z 1992 usunięto narrację z offu i szczęśliwe zakończenie, którego domagało się studio. Za to dodano inna istotną scenę... (Moviestore Collection/Shutterstock)
4/15
... sen, w którym Deckard widzi jednorożca biegnącego przez las. Później, w ostatnich minutach filmu bohater znajduje w domu origami jednorożca, prawdopodobnie pozostawione tam przez Gaffa. Skąd wiedział? Czyżby stąd, że miał dostęp do snów i wspomnień Deckarda? (Moviestore Collection/Shutterstock)
5/15
W wersji reżyserskiej z 1992 Gaff droczy się z Deckardem, pytając, czy jest pewien, że jest człowiekiem. Czy wie coś, czego my nie wiemy? (Moviestore Collection/Shutterstock)
6/15
Nie zapominajmy o teście Voight-Kampfa stworzonym po to, by demaskować androidy. W powieści Philipa K. Dicka "Czy androidy śnią o elektrycznych owcach?" Deckard przechodzi test. W filmie na jej podstawie zaś, kiedy bohater zostaje zapytany przez Rachael, jego replikancką kochankę, czy zrobił test, nie udziela odpowiedzi, zasiewając ziarno niepewności, co do swojej tożsamości. (Ladd Company/Warner Bros/Kobal/Shutterstock)
7/15
Ta dwuznaczność nie spodobała się Fordowi, który chciał, żeby Deckard był człowiekiem i widzowie mogli nawiązać z nim emocjonalną więź. (Ladd Company/Warner Bros/Kobal/Shutterstock)
8/15
Ford pragnął by kibicowano jego bohaterowi. Warto jednak pamiętać, że replikanci są niewolnikami. Ich podłe traktowanie i pragnienie wolności były przyczyną ucieczki grupki androidów z koloni na Marsie. Te wątki postanowiono jednak w filmie zmarginalizować, aby publiczność nie przeszła na ich stronę. (Ladd Company/Warner Bros/Kobal/Shutterstock)
9/15
Przez moment wierzono, że Deckard był jednym z sześciu zbiegłych replikantów. Tak zresztą wynikało z fabuły - Deckard upolował w filmie cztery androidy, a jeden miał zostać stracony. Co więc stało się z szóstym? (Ladd Company/Warner Bros/Kobal/Shutterstock
10/15
Był to rezultat niedopatrzenia. W oryginalnym scenariuszu był jeszcze jeden replikant, którego przed realizacją usunięto. Zapomniano jednak usunąć wszystkich wzmianek o nim w dialogach. Ridley Scott próbował naprawić swój błąd w wersji reżyserskiej dubbingując kwestię Bryanta, który teraz mówił, że usmażono dwójkę replikantów. Fani zauważyli próbę zatuszowania błędu, ale przynajmniej obalono teorię, że Deckard był jednym z uciekinierów. (Ladd Company/Warner Bros/Kobal/Shutterstock)
11/15
Ponadto, w filmie zostaje powiedziane, że replikanci żyją tylko 4 lata. Potwierdza to ich twórca Dr Eldon Tyrell, który nie był w stanie przedłużyć ich żywota. A zatem sam fakt pojawienia się podstarzałego Deckarda w sequelu, "Blade Runner 2049", dowodzi, że jest człowiekiem. Chociaż... (Shutterstock)
12/15
Chociaż w ostatniej scenie oryginału z Deckardem i Rachael słyszymy, jak Deckard mówi z offu, że Tyrell powiedział mu, że Rachael jest wyjątkowa i nie ma daty ważności. Skoro więc istnieje jedna replikantka, która może żyć dłużej, muszą też istnieć inni, prawda? (Moviestore Collection/Shutterstock)
13/15
Relacje Deckarda z replikantami też są dość skomplikowane. W powieści robi to, co robi ponieważ można na tym nieźle zarobić. Za zarobioną kasę bardzo pragnie kupić sobie większe prawdziwe zwierzę, a te są wyjątkowo drogie. Zabijanie replikantów, paradoksalnie, pomaga mu odbudować więź z własnym człowieczeństwem. (Snap/Shutterstock)
14/15
Niezależnie od tego, co sądzicie o filmie, trudno odmówić mu wizualnego rozmachu i dbałości o szczegóły. Zapewne pamiętacie, że jedną z rzeczy, które odróżniają replikantów od ludzi są oczy - kiedy światło pada na nie pod odpowiednim kątem robią się złote i lśniące. (Ladd Company/Warner Bros/Kobal/Shutterstock)
15/15
Ten szczegół był możliwy do osiągnięcia dzięki specjalnej technice, która polegała na umieszczeniu przed obiektywem lustra fenickiego pod kątem 45 stopni. W to lustro świecono wówczas tak, aby światło odbijało się w źrenicach aktora. Niby mała rzecz, a jak ważna dla fabuły! (Ladd Company/Warner Bros/Kobal/Shutterstock)
1/15
Publiczność nie od razu poznała się na geniuszu "Blade Runnera". Dziś wiemy, że kultowy film Ridleya Scotta po prostu wyprzedził swoje czasy. Stawiał filozoficzne pytania i prezentował wyjątkową wizję przyszłości. Po czasie uznano go za jeden z najlepszych filmów science-fiction w historii kina, który po 4 dekadach od premiery nadal zaskakuje, skłania do myślenia i pozostawia kilka pytań bez odpowiedzi... (Moviestore/Shutterstock)
2/15
Film nie daje nam pewności, czy Deckard (Harrison Ford) jest replikantem. Są w nim zarówno wskazówki, które sugerują, że nim jest oraz takie, które temu przeczą. To wywołało wśród fanów debatę, w której obu stronom dostarczono argumentów. Nawet obsada miała na ten temat różne zdanie. (Ladd Company/Warner Bros/Kobal/Shutterstock)
3/15
Ridley Scott początkowo planował zrobić z Deckarda stuprocentowego replikanta - dowody znajdziecie w obu wersjach reżyserskich, zarówno tej z 1992 jak i tej z 2007. W wersji z 1992 usunięto narrację z offu i szczęśliwe zakończenie, którego domagało się studio. Za to dodano inna istotną scenę... (Moviestore Collection/Shutterstock)
4/15
... sen, w którym Deckard widzi jednorożca biegnącego przez las. Później, w ostatnich minutach filmu bohater znajduje w domu origami jednorożca, prawdopodobnie pozostawione tam przez Gaffa. Skąd wiedział? Czyżby stąd, że miał dostęp do snów i wspomnień Deckarda? (Moviestore Collection/Shutterstock)
5/15
W wersji reżyserskiej z 1992 Gaff droczy się z Deckardem, pytając, czy jest pewien, że jest człowiekiem. Czy wie coś, czego my nie wiemy? (Moviestore Collection/Shutterstock)
6/15
Nie zapominajmy o teście Voight-Kampfa stworzonym po to, by demaskować androidy. W powieści Philipa K. Dicka "Czy androidy śnią o elektrycznych owcach?" Deckard przechodzi test. W filmie na jej podstawie zaś, kiedy bohater zostaje zapytany przez Rachael, jego replikancką kochankę, czy zrobił test, nie udziela odpowiedzi, zasiewając ziarno niepewności, co do swojej tożsamości. (Ladd Company/Warner Bros/Kobal/Shutterstock)
7/15
Ta dwuznaczność nie spodobała się Fordowi, który chciał, żeby Deckard był człowiekiem i widzowie mogli nawiązać z nim emocjonalną więź. (Ladd Company/Warner Bros/Kobal/Shutterstock)
8/15
Ford pragnął by kibicowano jego bohaterowi. Warto jednak pamiętać, że replikanci są niewolnikami. Ich podłe traktowanie i pragnienie wolności były przyczyną ucieczki grupki androidów z koloni na Marsie. Te wątki postanowiono jednak w filmie zmarginalizować, aby publiczność nie przeszła na ich stronę. (Ladd Company/Warner Bros/Kobal/Shutterstock)
9/15
Przez moment wierzono, że Deckard był jednym z sześciu zbiegłych replikantów. Tak zresztą wynikało z fabuły - Deckard upolował w filmie cztery androidy, a jeden miał zostać stracony. Co więc stało się z szóstym? (Ladd Company/Warner Bros/Kobal/Shutterstock
10/15
Był to rezultat niedopatrzenia. W oryginalnym scenariuszu był jeszcze jeden replikant, którego przed realizacją usunięto. Zapomniano jednak usunąć wszystkich wzmianek o nim w dialogach. Ridley Scott próbował naprawić swój błąd w wersji reżyserskiej dubbingując kwestię Bryanta, który teraz mówił, że usmażono dwójkę replikantów. Fani zauważyli próbę zatuszowania błędu, ale przynajmniej obalono teorię, że Deckard był jednym z uciekinierów. (Ladd Company/Warner Bros/Kobal/Shutterstock)
11/15
Ponadto, w filmie zostaje powiedziane, że replikanci żyją tylko 4 lata. Potwierdza to ich twórca Dr Eldon Tyrell, który nie był w stanie przedłużyć ich żywota. A zatem sam fakt pojawienia się podstarzałego Deckarda w sequelu, "Blade Runner 2049", dowodzi, że jest człowiekiem. Chociaż... (Shutterstock)
12/15
Chociaż w ostatniej scenie oryginału z Deckardem i Rachael słyszymy, jak Deckard mówi z offu, że Tyrell powiedział mu, że Rachael jest wyjątkowa i nie ma daty ważności. Skoro więc istnieje jedna replikantka, która może żyć dłużej, muszą też istnieć inni, prawda? (Moviestore Collection/Shutterstock)
13/15
Relacje Deckarda z replikantami też są dość skomplikowane. W powieści robi to, co robi ponieważ można na tym nieźle zarobić. Za zarobioną kasę bardzo pragnie kupić sobie większe prawdziwe zwierzę, a te są wyjątkowo drogie. Zabijanie replikantów, paradoksalnie, pomaga mu odbudować więź z własnym człowieczeństwem. (Snap/Shutterstock)
14/15
Niezależnie od tego, co sądzicie o filmie, trudno odmówić mu wizualnego rozmachu i dbałości o szczegóły. Zapewne pamiętacie, że jedną z rzeczy, które odróżniają replikantów od ludzi są oczy - kiedy światło pada na nie pod odpowiednim kątem robią się złote i lśniące. (Ladd Company/Warner Bros/Kobal/Shutterstock)
15/15
Ten szczegół był możliwy do osiągnięcia dzięki specjalnej technice, która polegała na umieszczeniu przed obiektywem lustra fenickiego pod kątem 45 stopni. W to lustro świecono wówczas tak, aby światło odbijało się w źrenicach aktora. Niby mała rzecz, a jak ważna dla fabuły! (Ladd Company/Warner Bros/Kobal/Shutterstock)