Aktorzy, którzy nie musieli udawać superbohaterów!
1/10
Wielu marzy o byciu superbohaterem, niewielu na to miano zasługuje. Jest jednak kilka gwiazd, które w rolach superbohaterów wypadły tak dobrze, że mozna pomyśleć, że są nimi naprawdę. Może nie mają super mocy, ale mają super osobowość i nadludzką charyzmę! (Paramount Pictures/ Warner Bros. Pictures/ 20th Century Fox)
Ryan Reynolds jako Deadpool
2/10
Po raz pierwszy Ryan wcielił się w Deadpoola w filmie “X-Men Geneza: Wolverine”. Film okazał się klapą. Winą za to obarczono liczne ingerencje ze strony studia. Na szczęście, antybohater Marvela powrócił na wielki ekran w 2016 w wielkim stylu. A wszystko dzięki temu, że osobowość Deadpoola zbudowano na naturalnej charyzmie i poczuciu humoru Ryana. I ten ruch był strzałem w dziesiątkę. (20th Century Fox)
Gal Gadot jako Wonder Woman
3/10
Gal odbyła służbę w Izraelskich Siłach Obronnych, a więc wie, jak radzić sobie w kryzysowych sytuacjach. Ponadto, w wywiadach bije od niej niezwykłe ciepło, które czyni ją dobroduszną oazą spokoju. Prawdę mówiąc, trudno nam wyobrazić sobie lepszą kandydatkę do roli Wonder Woman. (Warner Bros. Pictures)
Robert Downey Jr. jako Iron Man
4/10
Ludzie początkowo mieli wątpliwości, czy Downey Jr. nadaje się do roli Iron Mana, ale ten prędko udowodnił niedowiarkom, że jest do tej roli po prostu stworzony. Właściwie to jego naturalna charyzma i poczucie humoru stworzyły tę postać i uczyniły ją jedną z najbardziej kochanych bohaterów w całym filmowym uniwersum Marvela. (Paramount Pictures)
Jim Carrey jako Maska
5/10
Bohater, którego Jim zagrał w 1994 pokazał jak utalentowanym i plastycznym jest aktorem. Tylko on był w stanie udźwignąć szalone tempo filmu i robić kreskówkowe miny pod grubą warstwą makijażu. (New Line Cinema)
Tom Holland jako Spider-Man
6/10
Choć Andrew Garfield i Tobey Maguire dobrze zagrali Człowieka-Pająka, Marvel trafił w dzięsiątkę dopiero obsadzeniem w tej roli Hollanda. Dopiero on wypadł wiarygodnie w roli nastoletniego Petera Parkera. Jego doświadczenie gimnastyczne również okazało się w nowej roli bardzo przydatne. (Sony Pictures Releasing)
Chris Pratt jako Star-Lord
7/10
Gdy zobaczyliśmy Chrisa w roli Petera Quilla, od razu się w nim zakochaliśmy. Jako doświadczony aktor komediowy Pratt czuł się jak ryba w wodzie w roli wyszczekanego i złośliwego kosmicznego łowcę nagród. Jedyne nad czym musiał popracować, to kaloryfer... (Walt Disney Studios)
Wesley Snipes jako Blade
8/10
Co sprawiło, że Snipes tak doskonale odnalazł się w roli Blade'a, twardego jak skała łowcy wampirów? Jego naturalny temperament i w pełni zasłużona metka prawdziwej gwiazdy kina akcji! (New Line Cinema)
Benedict Cumberbatch jako Doktor Strange
9/10
Może Benedict nie ma peleryny umożliwiającej lewitację ani nie potrafi zakrzywiać czasoprzestrzeni, ale to co łączy go z granym przez niego herosem to fakt, że on również spędził sporo czasu w Himalajach, ucząc tam angielskiego. Podczas swojej podróży aktor miał kontakt z paroma zjawiskami, które zakwestionowały jego światopogląd. To bardzo zachęciło go do podjęcia się roli Strange'a. (Walt Disney studios)
Ron Perlman jako Hellboy
10/10
Sarkastyczny, charyzmatyczny, demoniczny, zabawny, twardy i tak charakterystyczny, że nie da się go z nikim pomylić. Bądźmy szczerzy, tę rolę mógł zagrać tylko on! (Columbia Pictures)
1/10
Wielu marzy o byciu superbohaterem, niewielu na to miano zasługuje. Jest jednak kilka gwiazd, które w rolach superbohaterów wypadły tak dobrze, że mozna pomyśleć, że są nimi naprawdę. Może nie mają super mocy, ale mają super osobowość i nadludzką charyzmę! (Paramount Pictures/ Warner Bros. Pictures/ 20th Century Fox)
Ryan Reynolds jako Deadpool
2/10
Po raz pierwszy Ryan wcielił się w Deadpoola w filmie “X-Men Geneza: Wolverine”. Film okazał się klapą. Winą za to obarczono liczne ingerencje ze strony studia. Na szczęście, antybohater Marvela powrócił na wielki ekran w 2016 w wielkim stylu. A wszystko dzięki temu, że osobowość Deadpoola zbudowano na naturalnej charyzmie i poczuciu humoru Ryana. I ten ruch był strzałem w dziesiątkę. (20th Century Fox)
Gal Gadot jako Wonder Woman
3/10
Gal odbyła służbę w Izraelskich Siłach Obronnych, a więc wie, jak radzić sobie w kryzysowych sytuacjach. Ponadto, w wywiadach bije od niej niezwykłe ciepło, które czyni ją dobroduszną oazą spokoju. Prawdę mówiąc, trudno nam wyobrazić sobie lepszą kandydatkę do roli Wonder Woman. (Warner Bros. Pictures)
Robert Downey Jr. jako Iron Man
4/10
Ludzie początkowo mieli wątpliwości, czy Downey Jr. nadaje się do roli Iron Mana, ale ten prędko udowodnił niedowiarkom, że jest do tej roli po prostu stworzony. Właściwie to jego naturalna charyzma i poczucie humoru stworzyły tę postać i uczyniły ją jedną z najbardziej kochanych bohaterów w całym filmowym uniwersum Marvela. (Paramount Pictures)
Jim Carrey jako Maska
5/10
Bohater, którego Jim zagrał w 1994 pokazał jak utalentowanym i plastycznym jest aktorem. Tylko on był w stanie udźwignąć szalone tempo filmu i robić kreskówkowe miny pod grubą warstwą makijażu. (New Line Cinema)
Tom Holland jako Spider-Man
6/10
Choć Andrew Garfield i Tobey Maguire dobrze zagrali Człowieka-Pająka, Marvel trafił w dzięsiątkę dopiero obsadzeniem w tej roli Hollanda. Dopiero on wypadł wiarygodnie w roli nastoletniego Petera Parkera. Jego doświadczenie gimnastyczne również okazało się w nowej roli bardzo przydatne. (Sony Pictures Releasing)
Chris Pratt jako Star-Lord
7/10
Gdy zobaczyliśmy Chrisa w roli Petera Quilla, od razu się w nim zakochaliśmy. Jako doświadczony aktor komediowy Pratt czuł się jak ryba w wodzie w roli wyszczekanego i złośliwego kosmicznego łowcę nagród. Jedyne nad czym musiał popracować, to kaloryfer... (Walt Disney Studios)
Wesley Snipes jako Blade
8/10
Co sprawiło, że Snipes tak doskonale odnalazł się w roli Blade'a, twardego jak skała łowcy wampirów? Jego naturalny temperament i w pełni zasłużona metka prawdziwej gwiazdy kina akcji! (New Line Cinema)
Benedict Cumberbatch jako Doktor Strange
9/10
Może Benedict nie ma peleryny umożliwiającej lewitację ani nie potrafi zakrzywiać czasoprzestrzeni, ale to co łączy go z granym przez niego herosem to fakt, że on również spędził sporo czasu w Himalajach, ucząc tam angielskiego. Podczas swojej podróży aktor miał kontakt z paroma zjawiskami, które zakwestionowały jego światopogląd. To bardzo zachęciło go do podjęcia się roli Strange'a. (Walt Disney studios)
Ron Perlman jako Hellboy
10/10
Sarkastyczny, charyzmatyczny, demoniczny, zabawny, twardy i tak charakterystyczny, że nie da się go z nikim pomylić. Bądźmy szczerzy, tę rolę mógł zagrać tylko on! (Columbia Pictures)