Filmowe wpadki, które kosztowały fortunę!

Wszyscy kochamy oglądać filmowe wpadki, prawda? Nie do końca, bo sami filmowcy za nimi nie przepadają. Dlaczego? Bo kosztują sporo pieniędzy. Zwłaszcza kiedy sprawy na planie naprawdę się komplikują... Poznajcie 10 filmowych wpadek, który kosztowały filmówców naprawdę mnóstwo pieniędzy! (FeatureflashSHM/REX/Shutterstock)

Brad Pitt doznał poważnej kontuzji na planie. Podczas zdjęć do sceny pogoni za mordercą, Brad się poślizgnął i uderzył ręką w okno auta i poważnie się skaleczył, przecinając ścięgno. Robiąc co w jego mocy, Fincher wpisał kontuzję Pitta w scenariusz (Mills miał odnieść rany na służbie). To niestety było dość kosztowne posunięcie, ponieważ zaowocowało dodatkowym czasem spędzonym na produkcji filmu. Było to jednak zdecydowanie tańsze rozwiązanie niż czekanie aż Brad wydobrzeje. (New Line Cinema)

W trakcie kręcenia jednej ze scen akcji w filmie kaskader niechcący kopnął Craiga w twarz. I to tak mocno, że Bonda trzeba było hospitalizować, a ranę zszyć (8 szwami). Oczywiście, zdjęcia chwilowo musiały zostać wstrzymane. Niestety, po ranie zostało limo, więc spece od efektów specjalnych musieli je komputerowo z każdego kadru, w którym wystąpiło usunąć! A to kosztowało mnóstwo forsy.... (Columbia Pictures)

Gdy Craig zapytał Sama Mendesa, czy mógłby założyć do sceny nowonabyte rękawiczki, reżyser się zgodził. Później tego pożałował. Podczas montażu zorientował się bowiem, że spluwa Bonda ma skaner linii papilarnych, więc jak niby miałby jej użyć w rękawiczkach? Po rozważeniu kilku opcji, filmowcy zdecydowali, że najtańszym rozwiązaniem (choć i tak bardzo drogim) będzie usunięcie rękawiczek drogą cyfrową! (Columbia Pictures)

Filmowa adaptacja brytyjskiego serialu z lat 60. z 1998 z Ralphem Fiennesem i Umą Thurman w rolach głównych była gigantyczną klapą. A niestety, kosztowała niemało. W trakcie zdjęć do jednej z bardziej spektakularnych eksplozji w filmie, kilka niesfornych iskier zderzyło się z dachem studia i wywołało wielki pożar. W efekcie spłonął plan wart 1,6 miliona dolarów! (Warner Bros.)

W odcinku kultowego serialu z 2007 "Maelstrom" jest scena, w której admirał Adama pracuje nad pięknym modelem statku. W pewnym momencie pod wpływem impulsu w całkowcie zaimprowizowanej scenie demoluje ów model. Jak powiedział w rozmowie z fanami w 2012 na Planet Comicon, nie miał pojęcia, że był to wypożyczony eksponat muzealny wart 200 tysięcy dolarów! (NBCUniversal Television Distribution)

Na jedną z (wielu) kwestii Monroe w filmie - "gdzie ten bourbon?" - aktorka potrzebowała aż 81 dubli! Wilder wspominał nawet, że zapisywał ją na drzwiczkach szuflady, na którą Monroe miała w scenie patrzeć. Ten (i inne) duble nieźle nadwyrężyły budżet produkcji. Według książki Eda Sikova "On Sunset Boulevard: The Life and Times of Billy Wilder" film kosztował pół miliona dolarów więcej niż planowano. Wilder obiecał sobie, że już nigdy nie będzie z Monroe pracował. (United Artists)

Już pierwszego dnia zdjęć Marlon Brano nieźle dał ciała. Miał się bowiem pojawić pod New York Eye and Ear Hospital, aby nakręcić tam pierwszą ze scen ze swoim udziałem, ale, niestety, nie zdążył na nocny lot z Los Angeles do Nowego Jorku. Ten poślizg odbił się na budżecie produkcji (stracono cały dzień zdjęć). Realizację sceny z Brando przesunięto na następny dzień, co kosztowało w sumie 40 tysięcy dolarów. (Paramount Pictures)

Kiedy Daisy Domergue grała na zabytkowej gitarze Martina z XIX wieku, wypożyczonej z Martin Guitar Museum, Kurt Russell miał ją jej wyrwać, wtedy miało nastąpić cięcie i instrument miał zostać zastąpiony tanią reprodukcją. Niestety, Russell tak się wczuł, że go poniosło i (ku wielkiemu zaskoczeniu Leigh, które trafiło do filmu) rozwalił zabytkową gitarę! Ile była warta? Czterdzieści tysięcy dolarów! (The Weinstein Company)

Gdy ekipa "Ligi sprawiedliwości" musiała się ponownie spotkać na dokrętki, Henry Cavill, aka Superman miał wąsy zapuszczone do roli w 6. części "Mission: Impossible", których zgodnie z kontraktem nie mógł zgolić aż do końca zdjęć. Z tego powodu spece od efektów specjalnych musieli ja misternie usuwać z każdej klatki filmu! Ekspert od CGI zdradził Business Insider, że coś takiego musiało kosztować miliony dolarów. (FeatureflashSHM/REX/Shutterstock)

Taraji P. Henson w trakcie zdjęć sama podjęła się realizacji niektórych numerów kaskaderskich. Pech chciał, że kręcąc dubel jednego z nich, będąc za kółkiem Maserati głównej bohaterki, wjechała niechcący w hydrant. Błąd Henson zostawił kilka niemałych wgięć na masce wozu. Koszt jego naprawdy zdaniem TMZ? Dwanaście tysięcy dolarów. (Sony Pictures Releasing )