Filmy, o których kształcie zadecydowała widownia!
1/11
Wiedzieliście, że reżyserzy niemal zawsze pokazują swoje filmy tzw. "testowej publiczności" zanim te trafią do kin? Jej "feedback" (tj. opinia) jest dla twórcdów niezwykle cenny i niekiedy ma zaskakująco duży wpływ na ostateczny montaż dzieła, a nawet jego tytuł! Poznajcie 10 filmów, które zawdzięczają swój ostateczny kształt próbnej widowni! (The Weinstein Company)
Bulwar Zachodzącego Słońca
2/11
Kiedyś filmy nagrywano na kilku taśmach. Pod koniec rolki, w prawym górnym rogu ekranu pojawiał się okrąg, który dawał kinooperatorowi znać, że zbliża się zmiana rolki. Billy Wilder zdecydował, że usunie z filmu pierwszą rolkę po pokazaniu go testowej publiczności. Nie wiadomo jednak, jak na usuniętą część filmu zareagowała. Wiadomo tylko, że wycięto ją po pokazie testowym, a zatem decyzja musiała mieć z nim coś wspólnego. (Paramount Pictures)
Licencja na zabijanie
3/11
"Licence Revoked" (Licencja cofnięta), pierwotny tytuł Jamesa Bonda z Timothym Daltonem, nie spodobał się próbnej publiczności, ponieważ za bardzo kojarzył jej się z... motoryzacją. Właśnie dlatego zmieniono go na "Licence to Kill" ("Licencję na zabijanie"). (Eon Productions)
Krwiożercza roślina
4/11
Mimo tego, że naszpikowano ją zabawnymi i imponującymi efektami spcjalnym- takimi jak roślina połykająca pociąg i wspinająca się na Statuę wolności - sekwencja z Audrey II terroryzującą ulice Nowego Jorku nie załapała się do ostatecznej wersji filmu. I nie dlatego, że nie spodobała się na próbnych pokazach, tylko dlatego, że uznano ją za nudną. Widzom nie spodobało się zakończenie - pragnęli dla Audrey i Seymoura happy endu - i to je za ich sprawą zmieniono. (Geffen Company)
Gliniarz na Karaibach
5/11
W filmie dochodzi między Quinnem (Denzel Washington) i Elgin (Mimi Rogers) do pocałunku, jednak ten nigdy nie trafił na wielki ekran. Wycięto go, bo jak wspomina sam Washington, nie spodobał się publiczności na próbnych pokazach. “Czarne kobiety i biali faceci nie mogli znieść tej sceny". (MGM)
Szczęki
6/11
Pokazy próbne potrafią mieć bardzo dobry wpływ na ostateczny kształt dzieła. Przekonał się o tym Steven Spielberg, który na pokazach próbnych Szczęk, odkrył, że scena nagłego pojawienia się rekina jest dla widzów takim szokiem, że przydałaby się chwila, żeby mogli ochłonąć zanim akcje posunie się dalej. Dlatego filmowcy postanowili ją wydłużyć, żeby widzowie po wyskoczeniu z fotela mieli czas, by dojść do siebie. (Universal Pictures)
Stan zagrożenia
7/11
W scenie, w której jeden ze sługusów Ernesto Escobedy, Felix Cortez, ginie, testowa publiczność biła (lub próbowała bić) brawo. Rozkręcenie oklasków utrudniał im jednak fakt, że scena była niezwykle krótka. I dlatego, zdaniem producenta, Mace'a Neufelda, ją wydłużono. (Paramount Pictures)
Krucjata Bourne'a
8/11
Paul Greengrass spotkał się Matt Damon i wymyślili razem lepsze zakończenie. Gdy reżyser zaproponował je producentom, ci niechętnie zgodzili się na jego realizację mimo że obciążała budżet o kolejne 200 tysięcy dolarów i opóźniała pracę Matta nad "Ocean’s Twelve". Gdy udało się nakręcić nowe zakończenie, publiczność testowa oceniła wersje filmu z nim znacznie wyżej od poprzedniej. (Universal Pictures)
Troja
9/11
Mimo wielkiego budżetu film nie został ciepło przyjęty przez widownię testową. Najbardziej nie spodobała jej się muzyka. "Za dużo w niej było instrumentów dętych i brzmiała archaicznie” - wspominali widzowie. Studio wpadło w panikę. Skończyło się na tym, że zwolniono kompozytora Gabriela Yareda i usunięto z filmu jego muzykę. (Warner Bros.)
American Gangster
10/11
Ridley Scott zakradł się na pokaz próbny "American Gangster", planując wymknięcie się, kiedy tylko salę postanowi opuścić jakiś widz. Żaden widz nie opuścił jednak swojego siedzenia aż do końca seansu. Reakcja widzów utwierdziła Scotta w przekonaniu, że film w pełni się udał i nie należy nic w nim zmieniać. (Universal Pictures)
Sprzedawcy II
11/11
Aby załapać się na próbny pokaz filmu, widzowie musieli obejrzeć conajmniej 3 z listy "wymaganych filmów". Problem w tym, że na liście nie było żadnego filmu samego Smitha, a kandydaci nie wyglądali na takich, którym wulgarny i bezkompromisowy humor reżysera mógłby się spodobać. A mimo to 84 procent widowni oceniła film jako "znakomity", co pokazało, że film ma szansę spodobać się każdemu (a to miało spory wpływ na jego późniejszy marketing). (The Weinstein Company)
1/11
Wiedzieliście, że reżyserzy niemal zawsze pokazują swoje filmy tzw. "testowej publiczności" zanim te trafią do kin? Jej "feedback" (tj. opinia) jest dla twórcdów niezwykle cenny i niekiedy ma zaskakująco duży wpływ na ostateczny montaż dzieła, a nawet jego tytuł! Poznajcie 10 filmów, które zawdzięczają swój ostateczny kształt próbnej widowni! (The Weinstein Company)
Bulwar Zachodzącego Słońca
2/11
Kiedyś filmy nagrywano na kilku taśmach. Pod koniec rolki, w prawym górnym rogu ekranu pojawiał się okrąg, który dawał kinooperatorowi znać, że zbliża się zmiana rolki. Billy Wilder zdecydował, że usunie z filmu pierwszą rolkę po pokazaniu go testowej publiczności. Nie wiadomo jednak, jak na usuniętą część filmu zareagowała. Wiadomo tylko, że wycięto ją po pokazie testowym, a zatem decyzja musiała mieć z nim coś wspólnego. (Paramount Pictures)
Licencja na zabijanie
3/11
"Licence Revoked" (Licencja cofnięta), pierwotny tytuł Jamesa Bonda z Timothym Daltonem, nie spodobał się próbnej publiczności, ponieważ za bardzo kojarzył jej się z... motoryzacją. Właśnie dlatego zmieniono go na "Licence to Kill" ("Licencję na zabijanie"). (Eon Productions)
Krwiożercza roślina
4/11
Mimo tego, że naszpikowano ją zabawnymi i imponującymi efektami spcjalnym- takimi jak roślina połykająca pociąg i wspinająca się na Statuę wolności - sekwencja z Audrey II terroryzującą ulice Nowego Jorku nie załapała się do ostatecznej wersji filmu. I nie dlatego, że nie spodobała się na próbnych pokazach, tylko dlatego, że uznano ją za nudną. Widzom nie spodobało się zakończenie - pragnęli dla Audrey i Seymoura happy endu - i to je za ich sprawą zmieniono. (Geffen Company)
Gliniarz na Karaibach
5/11
W filmie dochodzi między Quinnem (Denzel Washington) i Elgin (Mimi Rogers) do pocałunku, jednak ten nigdy nie trafił na wielki ekran. Wycięto go, bo jak wspomina sam Washington, nie spodobał się publiczności na próbnych pokazach. “Czarne kobiety i biali faceci nie mogli znieść tej sceny". (MGM)
Szczęki
6/11
Pokazy próbne potrafią mieć bardzo dobry wpływ na ostateczny kształt dzieła. Przekonał się o tym Steven Spielberg, który na pokazach próbnych Szczęk, odkrył, że scena nagłego pojawienia się rekina jest dla widzów takim szokiem, że przydałaby się chwila, żeby mogli ochłonąć zanim akcje posunie się dalej. Dlatego filmowcy postanowili ją wydłużyć, żeby widzowie po wyskoczeniu z fotela mieli czas, by dojść do siebie. (Universal Pictures)
Stan zagrożenia
7/11
W scenie, w której jeden ze sługusów Ernesto Escobedy, Felix Cortez, ginie, testowa publiczność biła (lub próbowała bić) brawo. Rozkręcenie oklasków utrudniał im jednak fakt, że scena była niezwykle krótka. I dlatego, zdaniem producenta, Mace'a Neufelda, ją wydłużono. (Paramount Pictures)
Krucjata Bourne'a
8/11
Paul Greengrass spotkał się Matt Damon i wymyślili razem lepsze zakończenie. Gdy reżyser zaproponował je producentom, ci niechętnie zgodzili się na jego realizację mimo że obciążała budżet o kolejne 200 tysięcy dolarów i opóźniała pracę Matta nad "Ocean’s Twelve". Gdy udało się nakręcić nowe zakończenie, publiczność testowa oceniła wersje filmu z nim znacznie wyżej od poprzedniej. (Universal Pictures)
Troja
9/11
Mimo wielkiego budżetu film nie został ciepło przyjęty przez widownię testową. Najbardziej nie spodobała jej się muzyka. "Za dużo w niej było instrumentów dętych i brzmiała archaicznie” - wspominali widzowie. Studio wpadło w panikę. Skończyło się na tym, że zwolniono kompozytora Gabriela Yareda i usunięto z filmu jego muzykę. (Warner Bros.)
American Gangster
10/11
Ridley Scott zakradł się na pokaz próbny "American Gangster", planując wymknięcie się, kiedy tylko salę postanowi opuścić jakiś widz. Żaden widz nie opuścił jednak swojego siedzenia aż do końca seansu. Reakcja widzów utwierdziła Scotta w przekonaniu, że film w pełni się udał i nie należy nic w nim zmieniać. (Universal Pictures)
Sprzedawcy II
11/11
Aby załapać się na próbny pokaz filmu, widzowie musieli obejrzeć conajmniej 3 z listy "wymaganych filmów". Problem w tym, że na liście nie było żadnego filmu samego Smitha, a kandydaci nie wyglądali na takich, którym wulgarny i bezkompromisowy humor reżysera mógłby się spodobać. A mimo to 84 procent widowni oceniła film jako "znakomity", co pokazało, że film ma szansę spodobać się każdemu (a to miało spory wpływ na jego późniejszy marketing). (The Weinstein Company)