Najbardziej zabójcze fury w dziejach kina!

Wiele niezapomnianych aut odcisnęło ślady swoich opon na historii kina. Te z naszej galerii zapamiętaliśmy przede wszystkim za to, jak wielki strach budziły w widzach i każdym, kto stanął im na drodze. Uzbrojone po zęby, nieustępliwe, opętane przez morderców i zawrotnie szybkie - oto najbardziej zabójcze auta w historii kina! (Sony Pictures Releasing)

Poznajcie najbardziej rozpoznawalnego przedstawiciela krwiożerczych samochodów w historii kina. Ten stworzony przez Stephena Kinga opętany przez psychopatycznego mordercę Plymouth Fury zawdzięcza swoją sławę nie powieści, której jest bohaterem, a wybitnej interpretacji Johna Carpentera! (Columbia Pictures)

Wojownik szos najpierw patrolował ulicę w żółtym radiowozie Main Force Patrol. Potem przerzucił się na budzącego dużo większą grozę zmodyfikowanego Interceptora z policyjnego garażu. Po kilku kolejnych drobnych modyfikacjach kultowa fura ulega zniszczeniu w sequelu "Mad Max 2 - Wojownik szos". Na szczęście znów możemy ją podziwiać (w nieco "odświeżonej" wersji) w 4. części cyklu - "Mad Max: Na drodze gniewu". (Roadshow Film Distributors)

W uniwersym Mad Maxa pełno jest odjechanych i szalonych wozów, ale ten należący do Immortan Joe zasługuje na wyróżnienie. (Warner Bros. Pictures)

Tytułowy wyścig śmierci to transkontynentalny rajd, w którym wszystkie chwyty są dozwolone, a te najbardziej nieczyste warte są najwięcej punktów! Ten kultowy kampowy klasyk to jeden wielki zlot najdziwniejszych i najbardziej odjechanych bryk w dziejach kina. Każda z nich jest jedyna w swoim rodzaju, dlatego wybranie spośród nich tylko jednego ulubieńca to nie lada wyzwanie. Trójka naszych faworytów to: wózek Frankensteina, auto Joe Viterbo i cztery kółka Calamity Jane! (New World Pictures)

Było wiele świetnych wersji Batmobilu, ale w kwestii mocy i zdolności destrukcyjnych nic nie pobije zaprojektowanego przez Wayne Enterprises Tumblera. (Warner Bros. Pictures)

Jak powiedział kaskader Mike: "To auto jest w stu procentach śmiercioodporne. Pod warunkiem skarbie, że siedzisz na moim miejscu." (Dimension Films)

Nigdy nie poznajemy kierowcy upiornej ciężarówki, która zmienia dzień spokojnego sprzedawcy w piekło. Ale kto mógłby zapomnieć złowrogą stalową bestię wiecznie straszącą swoim odbiciem w lusterku biednego Davida Manna. (Cinema International Corporation)

“Mamy dostęp do technologii z kosmosu, a wozimy się starym Fordem P.O.S.?” Ale to nie jest zwyczajny samochód - prędkość, jaką jest w stanie osiągnąć po naciśnięciu właściwego guzika jest nie z tego świata! (Sony Pictures Releasing)

Ta fura oddana do dyspozycji agenta J w 2002, zastąpiła Forda LTD z poprzedniego filmu. Wyposażono ją m. in. w autopilota, komputer i... tryb latania odpalany za naciśnięciem czerwonego (a jakże) guzika.Sterowanie trybem samolotowym odbywa się oczywiście za pomocą pada łudząco podobnego do kontrolera od konsoli PlayStation. (Sony Pictures Releasing)

Weźcie "Szczęki", wymieńcie rekina na auto, przenieście fabułę na ląd i otrzymacie "Samochód" - film o zabójczym wozie tak oddanym mordowaniu, że gotów jest przebić się przez dom, żeby dorwać swoją ofiarę! "Czy to fantom? Demon? A może sam diabeł?" (Universal Pictures)

Ten kultopwy wóz Bonda jest również szykowny, co zabójczy. Q uzbroił go m. in. w zasłonę dymną, działko tryskające olejem (ułatwiające zgubienie ścigających 007 zbirów) i karabinki maszynowe działka na przodzie. Jest też oczywiście czerwony guzik, który katapultuje z wozu fotel pasażara! (Paul Grover/Shutterstock)

Ten wóz został zmieniony w maszynę do zabijania przez złotą rączkę, kamerdynera i pomagiera imieniem Kato. Czarna piękność to nic innego jak przerobiona limuzyna Chrysler Imperial Crown z 1965, którą uzbrojono w wyrzutnię rakiet w zderzaku, miotacz ognia ukryty za maskownicą, działko obrotowe na masce i działo przeciwlotnicze (jakimś cudem) upchnięte w bagażniku. (Columbia Pictures)

Wiemy, że to serial, ale K.I.T.T.-a nie mogło tutaj zabraknąć. Warto też wspomnieć o jego złowrogim bracie bliźniaku (a właściwie prototypie) - K.A.R.R.-ze (i jego złowrogim kierowcy). (Universal Tv/Kobal/Shutterstock)

W tym odpicowanym Pontiacu jest naprawdę dużo guzików i prawdę mówiąc, nie mamy pojęcia, co większość z nich robi. Jesteśmy jednak pewni, że raczej nie chodzi o podgrzewanie fotela... (Columbia Pictures)

To auto ma na sumieniu niejedno morderstwo. Ale bez obaw, jeśli nie wyrządziliście żadnej krzywdy jego zmarłemu kierwocy, nie macie się czego obawiać. (New Century Vista Film Company)