Produkcje, które skasowały najwięcej samochodów

Zrobienie znakomitego filmu często wymaga poświęceń. Czasami nawet ofiar. I choć ofiary w ludziach na planie (na szczęście) są prawdziwą rzadkością, ofiary w autach to już hollywoodzki standard. Ile samochodów trafia na złom na planach wysokobudżetowych produkcji? Przekonajcie się sami, poznając kultowe filmy, które skasowały najwięcej aut. Motomaniacy przygotujcie chusteczki... i nie przegapcie świetnych filmów z pościgami w tle w AXN! (Universal Pictures)

Realizacja szalonych pościgów z kultowego filmu pochłonęła aż 103 auta. Dzięki temu film ustanowił rekord skasowanych aut w trakcie realizacji, z którego filmowcy byli naprawdę dumni. (Universal Pictures)

Sequel musiał podnieść poprzeczkę i pobić rekord ustanowiony przez "Blues Brothers" i pobił, bo skasowano w nim dokładnie... 104 auta, dokładnie o jedno więcej niż poprzednio. (Universal Pictures)

Zastanawiacie się na co idą te gigantyczne sumy w wysokobudżetowych filmach akcji? Na przykład na demolkę 132 aut wartych łącznie ponad 11 milionów dolarów. (20th Century Fox)

W tym momencie na planie filmów z serii "Szybcy i wściekli" skasowano grubo ponad 1500 samochodów – w tym takie cudeńka jak Lykan Hypersport wart 3,4 miliona dolarów! Jednak częścią, która zezłomowała najwięcej aut pozostaje 5. odsłona serii - na jej realizację trzeba było bowiem poświęcić aż 260 bryk! (Universal Pictures)

Plotka głosi, że GM podarowało studiu Warner Bros. 300 samochodów i wszystkie, co do jednego, zostały skasowane w trakcie realizacji sequela. (Warner Bros. Pictures)

Ok, w trakcie zdjęć do widowiska "Transformers 3" posłano na złom 532 auta. Czy było warto? No cóż... (Paramount Pictures)

Jeśli mowa o filmach, które nie pożałowały aut na realizację szalonych scen akcji, grzechem byłoby nie wspomnieć o kultowym "Bullicie". Aby sfilmować zapierające dech w piersiach pościgi potrzeba było bowiem aż 80 aut. (Warner Bros.-Seven Arts)

Żeby nakręcić sceny pościgów w "Roninie" John Frankenheimer poprosił o pomoc aż 300 kierowców rajdowych. Ci skasowali na planie 90 aut. (Metro-Goldwyn-Mayer)

Jaka jest cena wgniatającej w fotel 40-minutowej sceny pościgu? W tym przypadku 93 auta. (H.B. Halicki Junkyard and Mercantile Company)

To wielka szkoda, że aż 112 aut musiało trafić na złom, żeby powstał ten, mówiąc delikatnie, nie do końca udany film. Tak przynajmniej twierdzi Sienna Miller, która podała właśnie tę licznę w wywiadzie dla Top Gear z 2009. (Metro-Goldwyn-Mayer\ Paramount Pictures)

Na planie arcydzieła Millera 88 moto-frankensteinów ścigało się ze sobą po piaskach pustyni. Aż 60 nie udało się dojechać do mety. (Warner Bros. Pictures)